Skocz do zawartości

rtocki

Pasjonat
  • Postów

    583
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rtocki

  1. Ło jezu Magnatec, toś wybrał , i się dziwisz
  2. Aaaa no to całkiem dobrze , ew. jedź ze 2 razy mniej na myjnię i dołóż do Knechta albo Hengsta (na p.pyłkowym Filtrona może zostać )
  3. Mam nieco inne zdanie, nie wygląd tylko dbanie o prawidłową eksploatację i stan techniczny, napisz jakiego oleju używasz, jakich filtrów, klocków, opon itd, to Ci powiem coś o kierowcy (katowanie silnika benzynowego-skonstruowanego jako spalającego benzynę, lpg-iem już widzę ). Auto ma jeździć bo do tego służy, i potrzebuje takiej obsługi aby jak najlepiej robiło to do czego zostało skonstruowane. Wyglądać to mają d*py na wybiegu (choć mogą mieć kiłę - ale tego nie widać)
  4. Ostatnie foto zaktualizowane: stan docelowy, ramka weg, pewne mody kosmetyczne (spostrzegawczy zauważą, porównując z pierwszymi fotkami jeszcze z DE), tradycyjna życzliwość kolegów objawiona napisem (jeśli nieczytelny zacytuję: mydło i woda, to zdrowie i uroda). Niestety nie wiem jak długo uda mi się utrzymać w tym pięknym (a z każdym dniem takiej pogody, jeszcze piękniejszym) stanie, bo mama coś wspomina o obciachu i umyciu, zwłaszcza że ma ze mną jechać za parę dni do Wawy. Ale będę walczył...
  5. może i ja się wyrobię, tylko ew. z córą (chociaż mam obawy, bo wiecie.... Pablo podobno rwie od najmłodszych roczników)
  6. jakbym był w KR, to byłbym przecież na spocie, ale jestem w RZ
  7. Nie pamietam dokladnie, ale jakies sensowne. to sprawdź i zrób fotki bieżnika
  8. > Kerczi , co to za Pirellki masz na tych 16-tkach do sprzedania?
  9. jak LM to Ci załatwię najtaniej
  10. Mi po VIN-ie wychodzi data prod. 04-08-1998, a jeśli chodzi o literki to zgadza się z tym co masz (stare klamki itd) 8D*W* to model '98, lifty to dopiero od 8D*X* 200 001 - i data prod. od lutego 1999
  11. Dokładnie, dlatego należy wpierw zrobić płukanie, żeby od razu osady spuścić, bo po co mają jeździć w nowym oleju, który je także wydobędzie dzięki swym dodatkom.
  12. nie ja mam normalne 5 b., ale pytałem bo masz dość rzadką kombinację jak na ten rocznik. pzdr.
  13. > mecenas a Ty w roczniku 2000 masz "klasyczny" automat ? i silnik AHU ?
  14. Najlepszy (do skrzyni oczywiście, bo silnikowego Castrola raczej bym nie chciał) będzie chyba Castrol TAF-X jeden z nielicznych syntet. ze specyfikacją 501.50, ale nie wiadomo czy to kwestia oleju, może się okazać , że skrzynia już klęka . Jak chcesz wiedzieć więcej o swoim autku (t. zn. jakie wyjechało z fabryki), podaj VIN, a napiszę Ci kody wyposaż., jak np. temu koledze http://www.a4-klub.pl/smf/b5_1zrodzaj_silnika-t71741.0.html
  15. a jak z termostatem?, przy tych temperaturach zewnętrznych to w mieście może być i litr/100 różnicy
  16. To znaczy tylko, że silnik był w kiepskim stanie, zresztą dziwne nie jest, zasadniczo 180 tys. dla alfy to już czas myśleć o Powązkach (miałem do czynienia ze 147 2.0 od nowości i patykiem już tej marki nie dotknę). A o korzyściach z przejścia na full synt. nawtet powoli już zaczynają zmieniać zdanie w tzw. prasie motoryzacyjnej, gdzie dotychczas również królowały poglądy z epoki Poldona i kaszlaka. Właśnie czytam aktualny "motor" i są opisane m.in. zastosowanie płukania LM
  17. błedu nie zrobiłeś, ale przy następnej zmianie przejdź na fulla, ludzie to naprawdę nie są koszty, 3 razy mniej w roku pojedziecie na myjnie i akurat zostanie na dołożenie do full synta (albo jedna impreza na mieście mniej)
  18. Dobra jeszcze raz, bo już kilka razy było opisywane ale dalej pokutuje: zawsze full syntetyk, jeśli wcześniej był minerał lub półsynt. albo nie wiemy co to jeszcze dodatkowo płukanie. Przedwczoraj byłem moim kulfonem w ASO na dużym przeglądzie (rozrząd + pompa wody + reszta pasków i napinacze także te od alternat. i klimy). Auto miało nalatane 251 tys. i jeździło w "longlifie". Płukanie Liqui Moly Motorspulung z serii warsztatowej Pro-line (zastępuje Motorcleana) trzydzieści parę złotych, następnie oczywiście Liqui Moly Diesel Synthoil 5W-40 (5l ja mam po ok. 195,-zł, Allegro 205,-, detal 250,-, jak kogoś interesuje to pisać, zresztą chyba zacznę z nimi wkrótce oficjalną współpracę więc oczywiście dla klubu będą też ceny wszystkiego z 20-25% rabatem). Mechanicy w ASO potwierdzili słuszność postępowania, a także w niezbyt przychylnych słowach wyrazili się o decyzji podpisania kontraktu z Castrolem, oni do tej pory używają Mobil1, zresztą w salonie sprzedaży Audi w Kraku u Bełtowskiego na półce z akcesoriami też widziałem "płukankę" Liqui Moly, tyle że w troszkę innej cenie. Auto pochodziło zgodnie z zaleceniami ok 10 minut na jałowym, potem spust (piękna smólka zleciała). Po zdjęciu pokrywy zaworów wszystko czyściutkie, znacznie bardziej niż w rozbieranej właśnie motorowni BLB z A4 przywiezionej na lawecie z opisem klienta : silnik zastopowany - przebieg ok 115 tys. - sprawa oczywista, nawet podszedłem z ciekawości obejrzeć pięknie wyrobione zębatki i napęd pompy. Po zalaniu tradycyjnie (robiłem to także w poprzednim aucie przy przebiegu ponad 300, od dłuższego czasu męczonego Magnatec'iem) żadnych wycieków itd rozpowszechnianych przez legendy i baśnie. Tak samo jest na pewno z preparatem Motula. Więc algorytm postępowania jest prosty i ogranicza się jedynie do wyboru marki: olej Liqui Moly, Motul, Mobil (oczywiście odpowiednie specyfikacje, zależne od silnika ale zawsze full synt.), płukanie: Liqui Moly lub Motul, a no i jeszcze wiadomo, że Filtrona to może raczej zostawmy dziadkowi do Żuka (Ja założyłem wszystkie Knechty, Hengst też jest podobny cenowo i jakościowo. No chyba prościej napisać się nie da...
  19. ciąg dalszy, Ci co mnie znają wiedzą, że ostatnio miałem niezbyt szczęśliwe różne zawirowania w życiu, no to żeby nie było, że już będzie "letko": Kulfon pojawił się pod domem 13-go w piątek, wczoraj załatwiałem wszystkie papiery (akcyza, rejstr. itd) no i kto zgadnie jaki mogłem otrzymać nr rejstr.?... No bata nie było, po prostu 1313A ... i wszystko jasne
  20. Chyba dobrze wymyśliłeś, wg ETKI nazywa się to tłumik, występuje w ASZ no ale nie wiem czy podać cenę..., ponad 700,-zł (ASO)
  21. A tam relingi pokryje się błotem i będzie parówa z musztardą Nie tylko chciałem ATJ, ale miałem już wszystko tel. uzgodnione, ten był na szczęście w rezerwie. Spóźniłem się dosłownie o godzinę i auto wstępnie zarezerwowane dla mnie (niestety w naszym poronionym systemie bankowym nie zdążyłem wysłać zaliczki bo idzie do niemiec kilka dni) podkupili mi cyganie, jak zrozumiałem tłumaczenia właścicieli i pracowników tego salonu (on był oddany u dealera przy zakupie nowego) oni mówili palantom , że auto jest dla kogoś z PL a tamci powiedzieli że są niby moimi kolegami tylko ja nie mogłem się dodzwonić więc poprosiłem żeby go wzięli, myślałem że mnie ku...wica strzeli, jak zobaczę go jeszcze gdzieś w ogłoszeniu to pojadę i pół Europy żeby kondoniarzom krętaczom go spalić, a na pewno wzięli na handel, bo był total wypas: MR 2001, ori ksenon, ori duża Navi plus, ori elektr. Recaro przód i tył, Skisack, 2 komplety (zima+ lato) ori alu 16-tek, ramki szyb chrom, PD 115 PS, 6-bieg., przebieg podobny czyli ok 230 tys. i tylko 300€ droższy!, jak ktoś spotka w ogłoszeniu niech da znać (ciemna zieleń, VIN znam)
  22. No może skoro już piszę poważniej trochę to jeszcze kilka szczegółów: to co w profilu to chyba wszyscy rozumieją, ale na wszelki wypadek - b5, quattro, parówa (avant), lift - to były warunki podstawowe, no i są. Poza tym gratis są: - 4 el. szyby (aż się zdziwiłem) - el. szyberdach - radio symphony 2-DIN + zmieniarka - ESP - 10 poduszek - podłokietnik przód z jakąś ori chu...ozą do telefonu, wyskakującą na sprężynie po naciśnięciu guzika - te diodki przy górnym oświetleniu (Ambiente light?) fajne, bo dodatkowo oświetlają popielnik - pełny FIS i dodatkowe zegary (olej, volty) - siatka oddzielająca bagaż za tylnym oparciem wysuwana do sufitu - no i cała reszta związana z MR 2000 (to jest koniec listopada 99 czyli ten model), czyli can-bus, "białe" niestety podświetlenie zegarów itp
  23. Robert muszę przyznać że takie poczucie humoru i szyderstwo z pucujących swoje autka emerytów bardzo mnie urzekło autko ładne... oby dobrze jeździło - bo do tego zostało stworzone... W żadnym wypadku nie szydzę z emerytów ani z ludzi dbających ponadprzeciętnie o wygląd zewn./czystość auta, ale nie takich, którzy potrafią szukać oszczędności na oleju (no bo przecież po cholerę wlewać full syntetyka za ponad 200,- jak można oblecieć jakimś Castrolem Magnatec'iem a może i minerałem i jest 100 do przodu), klockach hamulcowych, oponach (Nankang firma doskonała i co z tego , że w testach ADAC chyba wszystkie ją pobiły, no ale przecież ADAC to faszystowska organizacja i chcą udusić biedną świetną firmę z Dalekiego Wschodu, a poza tym one takie ładne no i na komplecie jest ze 500 do przodu), a z kolei zapylać co tydzień na myjnie z full programem to ten tysiąc (rocznie) zawsze znajdą (to tak jak francuska szlachta wymyśliła peruki i perfumy, żeby ukrywać kryjące się pod spodem zmiany kiłowe). Mi tego tysiąca szkoda, bo zawsze są w aucie sprawy dużo ważniejsze niż mycie, gdzie można ten tysiąc ulokować. I nie chodzi tu tylko o to kto ile zarabia, bo zarabiając i 10 tys. miesięcznie również nie widziałbym uzasadnienia do wyrzucania pieniędzy. Oczywiście mycia się zdarzają moim samochodom ale muszę mieć natchnienie, ew. jak np. mama chce gdzieś jechać i mówi że trochę obciach (zwłaszcza jak ktoś paluszkami dorobi jakieś czadowe napisy na karoserii), po zimie (wiadomo-sól itp) ale nigdy tylko dlatego żeby ładnie wyglądał. Poza tym jest jeden niewątpliwy plus jeżdżenia brudnym samochodem: jak myślicie na ciasnym parkingu przy centrum handlowym to którędy będą ludzie się przeciskać i przy okazji rysować (najczęściej baby, jakimiś klamerkami od torebek), przejdą koło czystego czy otrą się o ocioranego błotkiem?
  24. Nach Krakau dopiero w przyszły week, teraz rejstracja, oliwa, rozrząd itp. W sumie nie muszę bo jest pełna dok. serwisowa ale takie rzeczy robię od razu i zawsze, więc ci co potem ode mnie auta odkupują to mogą ew. w myjnie zainwestować ale na pewno nie w sprawy techniczno/eksploatacyjne, bo to jest dla mnie istotą dbania o samochód a nie jakieś "Maguire?" czy inne wunderbaumy...no poza kominami bo to klasyka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...