Odpowiedź jest prosta, Twoi kumple są zbyt leniwi żeby obsłużyć e-papierosa należycie. 95% osób zniechęca się po miesiącu z powodu lenistwa właśnie, takie są fakty.
To jeszcze do niedawna był baaardzo awaryjny sprzęt, ktory wymagał grzebania, poprawek , modów i właśnie większość początkujących to przerastało więc wracali do analogów.
Teraz można powiedzieć, że sprzęt jest już o niebo lepiej dopracowany, wydajniejszy - baterie typu EGO to był przełom i można na jednej markowej baterii pociągnąć długi czas. Właśnie wczoraj moja pierwsza bateria Ego-T zakupiona u E-kinga w Lodzi padła po 2 latach intensywnego użytkowania. Kiedyś baterie padały jak muchy, w kartkach przepalały się watki, trzeba było ostro kombinować , teraz w dobie Ego, VVmodów , baniaków a'la vivi nova, liquinatorów , wymiennych grzałek ten sprzęt jest praktycznie bezobsługowy. Ważne żeby nie nakupować gów..a, które zalewa allegro i kupować markowe i sprawdzone produkty i bron Boże nie słuchać zakręconych Pań na wysepkach w centrach handlowych bo nakręcą was na najgorszy lub najdroższy shit za który w internecie zapłacicie 70% taniej