Przepraszam, uprościłem. zamiana pinów w lampie, plus jeden dodatkowy do silniczka, nowa wtyczka silniczka, i po bólu.
Mniejsza rzeźba niż w aucie.
Ale i tak to lepsze wyjście niż ciągnąć przewody do kabiny celem dołożenia pokrętła.
Zwłaszcza że jak rozumiem, samopoziom już jest. Działający.