SotoM

blokada blokada jak znadziesz plaskownika o grubosci 4mm to wejdzie. a ogolnie dla samego sprawdzenia to nawet suwmiarka ci styka.

to pisz wszystko co robiles a nie omijasz fakt wtopy nie zwolnienia blokady i ukrecenie czegos. nikt cie za to nie skarci po głowie ale jak potrzebujesz pomocy to musisz pisac konkretnie. a najprawdo podobnie cos ci grubo nie poszło skoro pompa nie ciagnie wogole paliwa z filtra. wez 2 ezyki butle z ropa i bezposrednie zasilnie zrob. luzujesz nakretki przewodów na wtryskach i krecisz jak ropa sie pokaze zaciagasz je i próba zapalenia. jak odpali podłansz wszystko spowrotem tylko filtr zalej ON.

http://www.golf3.pl/topics10/pompa-nie-podaje-paliwa-vt34173.htm?sid=9f836a68c8e68de7abeb5455a043b446 to chyba twoje... silkon do pomy wtryskowej - po co zeby sie rozpuscił... :doh1: zdobadz sobie opiske jak wyregulowac napiac rozrzad jakie blokady i rob spokojnie a nie ze zapominasz czegos wyjac... masz tu skrót: 0 na zamachy. blokada wałka rozrzadu poluzowana sruba koła wałka rozrzadu i odbite koło z wałka(ma byc wolne) blokada na pompie. napinasz rozrzad -kontrujesz i dopiero na koniec dokrecasz koła wałka rozrzadu z momentem 45Nm wyciagasz blokade wałka i pompy robisz 2 obroty wałem na znak. patrzysz czy masz 0 na stałce w okienku czy blokada na wałek pasuje i czy wchodzi bloka w koło pompu ciasno bo ciasno ale wchodzi. składasz odpalasz .nagrzewasz klekota do 90 ustawiasz kat wtrysku i tyle. na sarej pomie odkrec nakretke zdejmij koło i zobacz czy nie zerwałes klina- bo przez to nie zapalisz bo kat bedzie w kosmosie.

ja robie dosłownie to samo. własnie tez tym srodkiem pryskałem na skraplacz- wyjałem wentylator nawiewu i jest elegancko dostep. + ozonawanie do kompletu.

efekt bedzie krutkotrwaly. ja własnie zrobilem sobie czyszczenie - zdjalem schowek (5śrubek na klucz 8mm) 2 pod zaslepka przy otwartych drzwiach, 1 na srodku schowka koło rygielka i 2 szt z boku od srodka schowka na sciance koło lampki , zdjac wtyczke od podsm.nóg i 2ie wsówki konektorowe z lampki podświetlenia schowka.- wyciagsz schowek. wyciagasz wtyczke od od wentylatora i luzujesz z zapiec wiazke zasilania wentylatora, kluczem torkx T20 lub kluczykiem 5,5mm odkrecasz 3 sztuki srubek od wentylatora i go wyciagasz i elegancko widac skraplacz i na luzie wkladasz dłon i manewrujesz na boki góra/dół spryskujac skraplacz. szmatke tylko sobie podłóz dosrodka tak jak lezy wentylator co by płyn nnie kapał na tapicera. spryskasz i montujesz wszystko w odwrotnej kolejniosci - zabieg 30min roboty. ja jak wroce z chorobowego do pracy to jeszcze zapodam Larwie zabieg ozonowania i mam zbni na rok czasu. bo teoretycznie nalezy co rok robic servis klimatyzacji, ladowanie czynnika no i czyszczenie.

z tyrbo nic sie nie stanie przy odpalaniu na pych - chmura dymu to tylko paliwo napompowane przez wtryski w cylindry nie spaliło sie tylko sostało wyrzucone stad siwy dym. nie panikuj. jak odpala normalnie jak zawsze to jest wszycho OK.

turbo to nie problem. moze sie okaże ze: - sparciały wezyk od podcisnieni. uszkodzony -zapieczony N75 od strowania regulatorem podcisnieniowym turbosprezarki od VNT. -czy łopatki pracuja od VNT wystarczy uruchomic silnik i musisz patrzec na sztange -gruszkę przy turbinie czy podciagnie sztange- czy zrobi duzy zakres ruchu i jak szybko. ale to musi ci druga osoba odpalac i gasic silnik. abys ty mógł to zobaczyć.

chmura dymu to niespalone paliwo w trakcie odpalania to nic nowego. a następnym razem jakbyś znowu miał odpalac na pych to z najwyższego biegu. - przeskok paska jest bardziej narażony silnik na pompie wtryskowej a pompowtrysk aż tak nie... lepiej Qp sobie kable rozruchowe i bedziesz miał z bani...albo nowe AQ.

zle zrobiłes ze wrzuciełes ten środek do uszczelniania... ja kupiłem swoja larwe z takim guwnem w ukladzie potem darłem klaki z głowy aby układ doprowadzic do czystosci. skoro sie nalezyt mu uszczelka i planowanie to zrob kompletna głowice - planowanie , przetarcie zaworkow, wymiana prowadnic zaworów(wydechowe beda na 1000% latały na boki - A NI POWINNY) , uszczelniacze zaworowe no i hydrosztosy nowe zapodaj jesli sa oryginalne.bo moga cie sie zaczac problemy z podwieszaniem sie ich a tak bedziesz juz miał z głowy. nowe sruby do glowicy.

moja Larwa - Valvoline 5W40 SYNpower teścia B6 - Motul 5W40

skrzynia z b4 nie pasuje do a4 do silnika ja przymocujesz ale w innym miejscu ma mocowania na lapy.

ja nie mam(jeszcze) teści ma. a ja nie potrafię mu tego wytłumaczyć bo nie miałem okazji tego uzytkowac. wole mu dac niech sobie przeczyta i wbije do bani.

30min roboty dla zaawansowanej osoby :> zlac płyn , odkrecic 2 nakretki aby zwolnic podstawe osłony, zdjac przewody wodne.odpiac wtyczke czujnika odkrecic 2 sruby króćca, wyjac kruciec. wyczyscic i montaz nowego w odwrotnej kolejnosci.

czekaj czekaj... na poczatek trzeba by bylo zdjac kolektory i zpbaczyc czy któras z tech zaslepek nie wyskoczyła. te zalepki ktre widzisz to to wszystko sa kanały wodne. mysle ze pusciła zaslepka duza ta co jest na wysokosci kolektora ssacego zobacz odbicia kolektrów-uszczelek jak by pusiła duza to akurat woda płynie w str 2go kanału kolektora i widac jakby własnie na drugim-trzecim ciekło. ja bym na poczatek zdjął kolektory w celu sprawdzenia. wtedy bedziesz mogł lac wode i zobaczyc skad cieknie.

jak to co - nie wina mechanika. te plastiki się deformują. ja po przejściach u siebie zmienił bym kruciec na nowy. w moim tez nie było jakiego kolwiek uszkodzenia. nie był pęknięty - po prostu się zdeformował. i jak pisałem wyżej ani nowy oring ani dodatkowe połozenie silikonu nie pomogło... wymieniłem na nowy z nowym oringiem nie kladac dodatkowych uszczelnieni i trzyma do tej pory elegancko.

ja takze po tym co ja przerobiłem u siebie. ale popatrz tez z tyłu silnika czy nie ma wycieku.

jako mechanik ci mówię - wniosek z twojego opisu - głowica do zdjęcia - weryfikacja uszkodzenia. czy można ją zreanimować czy trzeba 2ga zapodać.zorientuj sie w kosztach czy nie taniej wyjdzie drugi motor włozyc- słupkiem.

no czapa.... a co za ford?? w czym ten silnik siedzi...??

kruciec wodny - nooo. pamiętam ze u mnie tez płyn ubywał mokro nie było zostawał tylko zielony ślad właśnie to samo się działo po tym jak zrobiłem uszcz. pod głowica u siebie. w moim przypadku nie pomagało nawet silikonowanie ani nowy oring pod króćcem - króciec był zdeformowany - kupowałem ori w aso 60zł płaciłem. nie chciałem sie bawić w podróby za 13zł bo kilka razy sobie potem w pysk plułem... potem mi sie rozszczelnił zbiorniczek na zgrzewie i tez kupowałem nowy... i jak narazie już będzie rok jak mam z głowy układ chłodzenia.

Ford.... dojrzyj dokładnie gdzie robi sie mokre czy na łaczeniu głowicy z blokiem czy wyzej. jak wyrzej głowica peknieta. jak na łaczeniu - uszczelka(czego wam zyczę) lub równierz peknieta głowica.

a mamy taka instrukce uzytkowania do małyszówki(B6)??

ja miałem u siebie tez problem. pisk jak cholera. podłaczyłem maszyne do klimy nabiłem klime, potem sprawdzałem skutecznosc dziłania- cisnienia. na gorącym zegarze rosło cisnienie i jednocześnie temperatura czynnika ,zauważylem wtedy ze nie włącza mi sie wentylator elektryczny na chłodnicy. morał z tego ze jeżeli chłodnica nie jest chłodzona rośnie temp. co powoduje zwiekszenie cisnienia co powoduje blokowanie sie sprezarki klimatyzacji co powoduje masakryczny pisk pod maska. wymieniłem wentylator problem znikł. ani pisnie ani skwierknie klima tak ładnie daje ze pazury mrozi... wentylator ma sie właczyc odrazu jak tylko nasniesz przycisk płatka sniegu.

wiatrak jest tylko 1 co do zwiekszania obrotów to tak jest u kazdego. w aucie sa czujniki. i jak ustawisz na dana temp to on zwieksza obroty po to aby w aucie zrobiuła sie temp taka jaka zadałes na klimatroniku. ja jak kupiłem a4 tez myslałem ze cos jest zwalone bo to pierwsze moje auto jesli chodzi o wypasy... ja głownie pod maska grzebie

zbiorniczek nowy czy używka i korek takze?? dprawdź droznosc przewodu cienkiego od grubego weza do zbiorniczka. włóz w niego jakiegos grubszego preta. chyba ze widac ze z niego do zbiorniczka przelatuje płyn - to jest drozny. zostaje chłodnica. jest nie drozna i jest nieodpowiednie chłodzenie. chyba ze mechanik zagrał w ...u...a i nie zmienił tej uszczelki. widziłes aby motor był rozebrany ?? widac ze jest nowa uszczelka załozona??

dobrze wiec wiecej od ciebie wyciagne - czysciłes te koncowki... szmata nawet...?? regulowałes pompowtryski?? ja miesiac temu robiłem tesciowi w małyszówce AVF'ie głowice. dałem głowice do zrobienia i zostawiłem pompowtryski zeby wymienili tez uszczelnienia. no i chlopaki tak bardzo chcieli aby klient był zadowolony ze na szczocie wyczyszcili końcowki pompek. poskładałem motor odpalił ciezko bo wiadomo paliwo musiało sie napompowac. ale jak odpalił chodził jak zegareczek cicho miekko jak bena -hehe. ALE - gaz w deche a on na obroty wchodził jakby chcial a nie mógł max 2500rpm.a co do jazdy probnej to zapomnij - nie miał siły d*py ruszyc z miejsca - bez palenia sprzegła -no nie dało by rady. okazało sie ze pompowtryski uległy zniszczeniu. zamontowałem drugie pompki - auto odrzyło.