Banan

nam wszystkim o ten sam rant chodzi

na bokach progów masz romby i według instrukcji tam powinno się podkładać - wypadają one akurat w miejscach tych rantów więc po co sie przejmować zaraz się nie pogną Chcąc oszczędzić ranty to za nimi jest płaska wzmocniona powierzchnia na którą trzeba podłożyć klocek o wysokości 3-4 cm - można myślę tam podpierać

musiałbyś porównać kategorie wagowe z wlepki - u mnie sedan ma tył OYE sprawdzam teraz w ETCE - różnica jest taka że to co jest dla 4 cylindrowego avanta to pasuje do 6 cylindrowego sedana - widocznie przy cięższym silniku tak to się masa rozkłada hm.... sprężyny z tyłu są miękkie bo można je ręka uginać przy montażu , może po prostu się już zużyły i dlatego tył siada

ten orzeł nie może być czarny - gdzie twój pariotyzm p.s wygląda jakby go ciężarówka przejechała taka pogoda że z rezania zawieszenia wyszło jedno wielkie gó....

Ja wrzucam nowe amorki na przód + komplet wahaczy bo mi banany wytłukło , łączniki stabilizatora też ( wszystko oryginały z fabryki ) , no i wracam na 1BA. Na pewno na zimę a potem się zobaczy , jak się znajdą chętni na sprężyny 1BE to je sprzedam

ja jutro rezam zawieszenie

z tego co pamiętam sworzeń wahacza prostego w B5 w najszerszym miejscu - 24 mm średnicy , długość od dolnej części wahacza do szczytu gwintu 54 mm mogę jutro sprawdzić , do czego to info?

podstawowa sprawa to ta śruba wahaczy reszta to pikuś - u mnie po 3 dniach psikania odrdzewiaczem wychodzi bez problemów , ale przy ostatniej wymianie sprężyn śruba i te szczeliny w zwrotnicy zasmarowane tawotem/ŁT43

to już może być kwestia zbieżności , była sprawdzana?

I bardzo dobrze zrobiłeś Miałem rozerwaną/rozdartą dokładkę na środku przez korzeń który wystawał z ziemi - poszukując dokładki na Allegro i na forum byłem załamany ceną dokładki poliftowej , zdjąłem zderzak zaniosłem do gościa który klei plastiki , po 3 godzinach odebrałem zrobioną - koszt 20 zł

Od automatu ma dodatkowe wejścia na chłodzenie oleju ze skrzyni biegów

w Quattro zupełnie inaczej - amorek jest mocowany w nadkolu w takiej osłonie/wsporniku wraz z górnym wahaczem

Za drugim razem to jakieś 1,5 godziny pracy - wiem z własnego doświadczenia tzw. pikuś

Fotka zrobiona w PL? Wszystkie autka na rejestracjach IN czyli Ingolstadt - pewno jakieś testowe ( oprócz lawety z Pforzheim koło Stuttgartu )

nie dam radę, nie mam czasu i problemy mam Możesz poprosić kolegów o pomoc - chociaż to z reguły się źle kończy , jak pomagałem znajomemu kiedyś to pomalowaliśmy jedną ścianę i wylądowaliśmy w knajpie na mieście

widziałem taką kombinację kolorystyczna ale w A6 C5

jak z dużym oporem wciskasz i wysuwasz bez żadnych przeskoków to powinno być ok - nowy amortyzator po wciśnięciu wysuwał się powoli ale z tego co pamiętam nie wracał do pozycji max wysuniętej ( max wysunął się po zdjęciu zabezpieczenia na nowym amorze )

granat jest za***isty jak bym kupował A6 czy A4 to nie zastanawiałbym się - ale ten turkus rzeczywiście średnio wygląda , dużo by dała zmiana dekorów i kierownicy p.s przebieg pewno x2

Temat przerabiany na forum parokrotnie , różnica jest w średnicy sworznia w dolnym prostym wahaczu - może w B6 w początkowych rocznikach jest taka sama średnica sworznia jak w B5 , u Ciebie pewnie nie będzie pasować chyba że ktoś kombinował ze zwrotnicami Najprościej zdemontować prosty i porównać

Podałeś numery listw drzwiowych środkowych tych pomalowanych w kolor nadwozia ---------- Post dopisany at 23:02 ---------- Poprzedni post napisany at 22:58 ---------- Oczywiście że można kupić na sztuki - bez zniżek w salonie Audi przód coś koło 180 zł tył 110 zł za sztukę

Płacenie 100 zł za wahacz który nowy w Lemforderze kosztuje 140 zł to totalny bezsens , gdyby kosztował 50-60 zł można by przemyśleć

parking King Cross poziom -2 "zielony"

jak będzie gorąco to bardzo możliwe

W sensie że na wahaczach? Żadnej filozofii nie ma. Schylasz się pod auto i jeśli oryginały szukasz numerów np. 4D0407151J , znaczków Audi - mogą też być oznaczenia TRW DE ECO ( taki napis mam na prostym ) , LMI itd. Na każdej są tez daty produkcji w takim kółeczku

Po pierwsze brakuje osłon , odboje w tragicznym stanie - komplet powinien wyglądać tak: brakuje tych czarnych ryflowanych osłon , bez tego tłoczysko będzie narażone na uszkodzenie. Sama sprężyna przy podniesionym aucie może się lekko wyginać w łuk no ale chyba nie tak mocno , może to świadczyć o złym osadzeniu końcówek sprężyn gumowych miseczkach ( góra z dołem muszą być w odpowiedniej pozycji ) , mogą też być one na tyle wyrobione że mogą pojawiać się jakieś stuki. Dziwi mnie bardzo że mechanik poskładał wszystko na starych osłonach ( o przepraszam tego w ogóle nie założył ) itd. - powinien poinformować że to i tamto trzeba jeszcze wymienić