kkam

pewnie padł Ci inwerter, który "zamienia" sygnały z magistrali CAN na sygnały analogowe

jeżeli masz gorące powietrze to wylutuj diody ze starego licznika i wstaw do nowego. a jak nie masz żadnej lutownicy to pierwszy lepszy elektronik Ci to na miejscu zrobi:)

seo to jeden z droższych i lepszych alarmów...może ktoś zamontował go na szybko złączki i dlatego są problemy.

u mnie tez kiepsko odpalał, okazało się ze był uszkodzony jeden oring na pompowtryskiwaczu.

żadnych konkretnych nie mogę polecić. najlepiej poszukać na allegro sprzedawcę, który daje gwarancję i mieszka niedaleko, aby w razie czego można było wymienić na nowe. ja do siebie robię sam ledy, obecnie szukam oprawek do żarówek h6w, ale chyba tych metalowych końcówek nie da się kupić i będę musiał kopic zwykłe żarówki i potłuc aby zdobyć metalowe oprawki.

w wersjach europejskich dokładkę można odczepić, w wersji USA jest jedna całość...kupiłem zderzak na 2 wydechy od 1.8T i się okazało, że to wersja amerykańska. Wie ktoś czy zderzak można jakoś ustawić? u mnie po zmianie zderzaka z jednej strony lekko odstaje, nie jest tak dopasowany jak poprzedni zderzak

diody maja długa żywotność jeżeli zapewnimy im odpowiednie warunki pracy.najważniejszy jest prąd, który nie może przekraczać ustalonej wartości dla danego typu diody. Jeżeli kupimy diody w dobrym sklepie elektronicznym to dostajemy również do nich dokumentację. W dokumentacji są opisane parametry diody, kąt świecenia, jasność, prąd nominalny, charakterystyki zmiany jasności świecenia pod wpływem zmiany prądu. Podobno najlepsze diody robi firma Cree... ale ceny też są wyższe....za to otrzymujemy diody, których parametry są powtarzalne, każda dioda świeci tak jak opisano w dokumentacji. Tak jak wszędzie, również diody są podrabiane, chińskie można kupić za cenę dużo mniejszą. Każdy chce zarobić jak najwięcej, więc wstawia się najtańsze diody, prąd ustala się tak, żeby świeciły jak najjaśniej, aby wycisnąć 100% możliwości z diody...żywotność jest sprawą drugorzędową. Na runku jest wielu producentów Ledów do aut...jedni robią lepsze, inni starają się oszukać klienta....dlatego też u niektórych diody świeca wiele miesięcy, a innym się przepalają po jakimś krótkim czasie. nie zastanawiało was dlaczego oryginalne ledy w autach, np w światłach do jazdy dziennej świecą bezproblemowo, nie przepalają się...i co najciekawsze kosztują kupę kasy? Odpowiedz jest prosta, zastosowane są diody markowe, o dobrych parametrach i nigdy dioda nie świeci na maksa, moc jest ustawiana na około 80% maksymalnej mocy danej diody. Ogólnie temat jest rozległy, mam nadzieję, że wiecie o co chodzi... Jeżeli komuś przepaliły się diody na pozycjach lub w innych światełkach to albo miał pecha i trafił na wybrakowany egzemplarz, albo co bardziej prawdopodobne dostał diody z których ktoś chciał wycisnąć maks możliwości nie przejmując się żywotnością. Oczywiście nie krytykuję sprzedawców z allegro...wiadomo każdy chce zarobić itp. Po prostu pisze z punktu widzenia użytkownika, bo ja osobiście jakbym miał, to wolałbym żeby ktoś mi sprzedał diody świecące słabiej, które wytrzymają np 4 lata. A nie takie świecące mocno tylko przez tydzień...

oczyść styki, w sklepach elektronicznych można kupić preparat Kontakt 60 do czyszczenia styków

problem z ledami z allegro jest taki, że są dostosowane do napięcia 12V. W instalacji samochodowej przy odpalonym silniku napięcie dochodzi nawet do 14,4V. Przez diody płynie większy prąd i ich żywotność jest zmniejszona. A co do szyny CAN... nie ma czegoś takiego jak wrażliwa szyna CAN. Szyna CAN to sposób transmisji danych pomiędzy układami w samochodzie. Can został wprowadzony aby zminimalizować ilość kabli w samochodzie. Głównym problemem przy zamianie żarówek na ledy jest sterownik oświetlenia, który monitoruje czy wszystkie żarówki są sprawne. Oryginalnie jako postojówki, w zależności od rodzaju lampy są żarówki w5w lub h6w, czyli żarówki 5/6 watowe. Przez żarówki płynie prąd w przybliżeniu równy 0,5A.(Nie uwzględniam już teraz czy jest odpalony silnik czy nie). Jeżeli sterownik "widzi" pobór prądu około 0,5A +/- jakaś mała odchyłka to wszystko jest ok. Diody led maja mniejszy pobór prądu i pojawia się problem. Rozwiązaniem jest dodanie równolegle do diody rezystora. Na allegro jest wiele ledów z pięknym opisem Can Bus itp, ze nie ma błędów itp....to są zwykle ledy+rezystor do oszukania sterownika. Nie będę się tu rozpisywał, ale śmieszą mnie te aukcje...ludzie łapią sie na cos takiego i płaca nawet 24 zł za sztukę, gdzie koszt takich ledów nie przekracza 10 zł... polecam stronę http://www.maritex.com.pl/ można tam zobaczyć ile kosztują dobrej jakości ledy... rezystorki i koszt wykonania jest niewielki... więc nie wiem skąd się bierze ta cena powyżej 20 zł... Obecnie zamieniam z swoim samochodzie całe oświetlenie wnętrze na led + postojówki led. diody kupiłem w internecie, płytki wytrawię sam a rezystory dobiorę, tak aby diody mi się nie przepaliły. koszt na pewno będzie niższy niż jakbym kupował na allegro. Jeżeli ktoś potrzebuje pomocy to służę rada. Tak się składa, ze jestem po studiach elektronicznych i się na tym znam.

pewnie sławny rezystor wpinany równolegle do diody :gwizdanie:

moduł tzn??

tez od pewnego czasu szukam do siebie Ledów... ale te na allegro są chińskie i kiepsko świecą. wpadłem na pomysł ze zrobię własne ledy. Diody kupie oryginalne Cree z http://www.maritex.com.pl/. Wszystkie prądy oblicze tak, aby diody świeciły z maksymalna, bezpieczna dla nich mocą. dodatkowo w obudowie zostaną dodane rezystory aby komputer nie wywalał błędu. I teraz mam pytanie do Was... co będzie lepsze.. jedna większa dioda skierowana do przodu czy kilka mniejszych na boki i jedna do przodu? Czy jak już będę miał gotowe ledy to byłby ktoś chętny w pomocy przy testowaniu? oczywiście dam je za darmo:) Jeżeli wszystko będzie ok, to mógłbym nawet zrobić więcej sztuk dla innych. Koszt na pewno niższy niż na allegro, to zależy jakie wybiorę ledy z oferty http://www.maritex.com.pl/.

vagiem nie usuniesz... potrzebny jest specjalny kabelek i soft. elektronik magik zrobi tak ze w sterowniku nie będzie śladu po odpaleniu poduszki(nawet sumy kontrolne da się zmodyfikować)...ale z tego co uczyli mnie na studiach to po wystrzeleniu poduszki najlepiej wymienić sterownik(sterownik może być sprawny, ale nie ma 100% pewności, że przy drugim razie prawidłowo zadziała.) no i koniecznie trzeba zmienić tasiemki od poduszek, nawet jak są sprawne. Poduszki wyzwalane są sporym impulsem prądowym, i są przypadki że przewody delikatnie się opalają...i przy ponownym wystrzale przewody(głownie chodzi o cienkie tasiemki przy kierownicy) mogą się upalić i poduszka może za późno wystrzelić. No ale to tylko sucha teoria... w Polsce w praktyce kasuje się błąd w sterowniku a w miejsce poduszki wstawiasz rezystor 1-2Ohm. A potem sprzedajesz jako bezwypadkowy

BIPy są ok. Jaki masz przebieg? Jak odpalisz po nocy to kopci? Drga na biegu jałowym? u mnie drgał, po odpaleniu kopcił na biało... korekcje były rozjechane...okazało się ze oringi na pompowtryskiwaczu puszczały.

Czyli jednak zawiecha nie ma wpływu na samopoziomowanie, gratuluję kolejnego moda

W poprzednim aucie(audi 80 B4) też miałem delikatne odpryski...kolor żółto brązowy przez 3 lata tak z tym jeździłem nic się nie działo.

mam ten sam problem... nie wiem jak to wyłączyć. Jedynie jak pojawi się informacja i nacisnę przycisk TP to przerywa informację i powraca do słuchanej muzy. Wie ktoś jak to wyłączyć?

bardzo ładne autko, tylko trochę nie pasuje mi to drewno... będziesz zmieniać dekory?

jest taka sama:) nie potrzebujesz przypadkiem zderzaka do sedana? mam na sprzedaż swój zderzak tylni. http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=161710.0

Twój silnik jest na pompo wtryskach? jeżeli chcesz dowiedzieć się coś na temat zabezpieczeń, co i gdzie ciąć napisz do mnie PW. Jeżeli nie chcesz się długo bawić w odcięcie do tnij tzw plus po stacyjce(+15)

Jeżeli na klockach jest ok, to czujniki są dobre. Jutro rano, bo teraz jest za ciemno to zobaczę jak u siebie mam ustawione ramiona, te ramiona da się zamontować odwrotnie. Wydaję mi się, że winna jest zawiecha... przy takim obniżeniu czujnik może przyjmować graniczne wartości i wywala błąd. Czyli to taka sytuacja że np mamy seryjne zawieszenie i tak mocno załadujemy autko ze siądzie parę cm, takie obniżenie może być za duże dla czujnika. Mam nadzieję, że nie będziesz musiał skracać/wydłużać ramion. [br]Dopisany: 06 Październik 2010, 20:48_________________________________________________Czujnik przód - zdjęcie robione od przodu samochodu - koła skręcone maksymalnie w prawo Czujnik tył- zdjęcie robione od strony zderzaka W obu czujnikach ramię jest ustawione w kierunku wtyczki

Czujnik na pewno można kupić, nie dzwoniłem osobiście do ASO, ale byłem się pytać w sklepie z częściami i mówili, że nie ma problemu, że mogą zamówić. Sprawdzałeś czy czujnik jest sprawny? Na przednim i tylnym czujniku masz takie napięcie, czy tylko na jednym? Jeżeli jeden jest sprawny to można zamienić czujniki miejscami i po podłączeniu do kompa można sprawdzić czy jest ok. Jeżeli oba czujniki pokazują złe wartości to najłatwiej sprawdzić czujnik poza samochodem w następujący sposób: - do pinu 1 podłączamy masę(piny są opisane małymi literkami obok pinów) - do pinu 5 należy podłączyć +5V - pin 4 to wyjście czujnika (nie sprawdzałem w jakim zakresie jest napięcie na wyjściu, ale się zmienia po obróceniu ramieniem) na tym pinie mierzymy napięcie. Jeżeli czujnik jest sprawny to może być przerwa w instalacji, jeżeli na wyjściu czujnika nie zmienia się napięcie to najlepiej rozebrać czujnik i spróbować naprawić Poniżej schemat podłączenia czujnika.

nr czujnika 8E0 907 503, cena w ASO około 200zł

jaka jest szerokość i grubość tych blaszek? ile mm głębokości ma wcięcie na zatrzask?

śliczny kolor