mi ostatnio gościu obtarł błotnik i drzwi , nie chciał dzwonić na policje bo i po co tez tak pomyślałem, spisałem z nim oświadczenie on pisał co uszkodził ,kiedy na jakiej ulicy ,nr polisy pesel adres nr dowodu nr telefonu podpisał sie ja tez . Zadzwoniłem na 2 dzień do jego do firmy gdzie był ubezpieczony jak to mam załatwić mila pani powiedziała ze przyjmuje zgłoszenie i w ciągu 4 dni odwiedzi mnie rzeczoznawca. Po 3 dniach przyjechał rzeczoznawca wycenił szkodę i w ciągu 10dni roboczych mam dostać kasę oczywiście kwota mnie satysfakcjonowała. Po tym co mówcie można sie ze wszystkiego wyłgać i później miesiące walki w sądzie , chyba juz nigdy takiej umowy nie spisze tylko na policje będę dzwonił