Koleś poznał dziewcze w klubie, wylądowali u niego i wiadomo co dalej... Laska po wszystkim mówi:
- Ale czad, jak ty to robisz? Możesz jeszcze raz?
Koleś na to:
- No pewnie, ale musze sie zdrzemnąć 10 min, a Ty w tym czasie trzymaj mnie obiema rękami za członka. Po 10 minutach dziewczyna budzi kolesia - i co ? Dasz radę? Koleś bez problemu ponownie wyprawia cuda, wszystkie pozycje etc. Ona znowu:
- Możemy powtórzyć?
- Tak, tylko się przespię 10 min, a Ty trzymaj mnie za członka,tylko obiema rękami.
No i znowu ogień i tak do rana. Rano panna pyta:
- Wiesz co, ale powiedz mi, o co chodzi z tymi rękami? W czym Ci pomaga to trzymanie za członka?
On na to:
- W sumie bez tego też dałbym radę, ale wiesz, słabo Cię znam,jeszcze byś mi chatę okradła...