zegarmistrz

Chodzi tylko o ten elemnet gumowy?? Czy stalowy też wyrzuciłeś??? Myśle że tylko salon. Ostanio szukałem też kilku gumek do swojego tylniego zawieszenia i pozostał tylko salon - ale koledzy z pewnej hurtowni śćiągneli mi je trochę taniej jak w salonie (na pudełkach oczywiście logo audi było - więc nie wiem jak oni to załatwili - nie wnikam).

Pomijając znaki przed rondem (bo roumiem że nie było i z każdego pasa można jechać jak się chce) - on miał pierszeństwo bo znajdował się z prawej strony.

Ja ustawiłem sprężynę tak jak siedziała w górnym mocowaniu.. co do czekania - to ja po wizycie w aso zamówilem w zaprzyjaźnionej hurtowni "gumy" na dwie strony (po 3 sztuki) i zapłaciłame 122 zł (w aso kazali mi czekać - a hurtownia załatwiła orginały audi w ciągu kilku godzin)..

Te miseczki z gumami nazywają się łożyskami w etce. Co do ich kupna - tylko ASO - ja szukałem dwa dni poza i się nie udało (jestem teraz w trakcie wymiany amorów z tyłu i od razu wymieniam też te gumy.. właściwie wszystkie elementu gumowe z tyłu wymieniam)..

Trnazystor tylko kluczuje, więc bez różnicy..

Po pierwsze to nie ssanie bo silnik pewnie na wtrysku i z sądą lambda. ECU dawkuje paliwo i tyle.. po drugie jaki silnik??

Z tej firmy z ostatniego linku z allegro ja brałem przekładnie.. dostałem nową zeregenerowaną a starą odesłałem.. Po roku czasu jest OK.

Z tymi emerytami to ja mam podobnie obok swojego garażu.. ale jest jeden co niedość że myje samochód co sobote żeby w niedziele do kościło pojechać to jeszcze co sobote go woskuje..

Najlepiej znajdz na allegro zregenerowaną.. ja tak kupiłem.. po czym starą odesłałem i dostałem zwrot 300 zl..

To wrzucaj.. na pewno komuś się przyda

Miałem podobną sytuację... jadąc na słowacje zatanokowałem gaz na małej stacji.. co się później działo - przy wyprzedzaniu musiałem przełączać na benzyne, samochód nie jechał więcej jak do 130 km/h, szarpanie itd.. po 200 km dolałem gazu na orlenie i można było jakoś jechać, ale dalej trzeba było przełączać na benzyne przy wyprzedzaniu.. po powrocie wymiana filtrów i gaz z dobrej stacji i jak ręką odjął..

Najprostszym sposobem na sprawdzenie jaki olej to wejść pod samochód i odczytać z tabliczki co to za skrzynia i producenta (w większości zf).. później w necie znaleźdz manuala serwisowego do skrzynie (a w przypadku zf`a są prawie do każdej skrzyni biegów).. w tym manualu będzie napisane jaki olej pasuje i jaki można stosować zamiennie.. EDIT: Napisałem zamiennnie bo np. takie same skrzynie są w samochodach bmw i bmw stosuje inne oleje niż audi..

Ja w Czechach o ile dobrze pamiętam płaciłem coś koło 7 euro/tydzień. Węgry (2 lata temu) - winieta kosztowała mnie też koło 7, 8 euro za tydzień..

Jeżeli ciężko chodzi na postoju (tak jak by czasami nie działało) to nie chcę Cię martwić ale obstawiał bym pompe wspomagania.

Ja żarówki od razu w oprawkach kupuje w inter partsie..

Pewną cześć kasy możesz pozyskać z dotacji unijnych (mój kumpel tak dostał rok temu 20 tyś zł na sprzęt). Na pewno warto się za tym rozejrzeć bo z tego co słyszałem to teraz można dostać przy rozkręcaniu swojego biznesu 40 tys zl.

Bo poza aso nie mogą sprzedawać części z logiem audi - czy coś takiego kiedyś słyszałem..

Ja kupiłem używany ale ori (przy mnie ściągali z auta) - trzeba było go tylko prysnąć bo niestety kolor był inny.. Zamiennik raczej nie jest w ocynku i może zacząć go po pewnym czasie rudy brać.

Ja mam orginalny FIS i nie mam wskazania o braku płynu do spryskiwacza..

Licz na korek od Rumi/Redy do Władka i spowrotem., Wracałem w niedziele - pojechałem przez Wejherowo a później jakimiś lokalnymi drogami do obwodnicy Gdańska - bo wszystko tam stało... Najlepsza dorga to radio CB i mapa na kolanach jak już się korek zacznie..

Moim zdaniem za mały stan oleju w skrzyni. Po rozgrzaniu skrzyni olej zwiększa swojąobjętość i skrzynia zaczyna dobrze chodzić..

Możesz odciągnąć trochę oleju przez korek dolewowy i zobaczyćw jakim jest stanie - ale jeżeli nigdy tego nie robiłes to sam nie stweirdzisz czy to świeży olej czy nie. Być może to tylko za mały stan oleju i daltego tak się dzieje.

Musze zorganizować sobie interface do gazu i sam zobacze co i jak.. bo mam naprawdę dośyć - właśnie wróciłem znad morza - znowu sprawdzałem sapalanie - 14 litrów gazu / 7,5 benzyny.. więc naprawdę coś nie halo

MI ze spaleaniem gazu to się istne cyrki dzieją.. jeżdze i jeżdze do gaziarzy i chyba zabiorą sobie tą instalacje. Ostatnio sprawdzałem spalanie na benzynie - w trasie 8,5 litra (a gazu 13,5), w mieście 14 -16 benzyny a prawie 25 litrów gazu.. i cały czas twerdzą że jest wszystko ok..

Moim skromnym zdaniem coś nie tak z kablem antenowym.