ostatnio kupiłem cholera litr sobieskiego, myślałem że na drugi dzień wypluje żołądek, pomijając że po kilku kieliszkach zasnąłem na siedziąco ... ta wódka od początku była jakaś paskudna..zresztą coraz częściej te wódki są strasznie niedobre.
Rozkminiałem z kumplem, że trzeba zacząć kupować nieznany alkohol tzn. niedawno się pojawiła u nas wódka "Chroby" nie jest to oczywiście najniższy przedział cenowy, ale i nie najwyższy, zawsze jak jakaś wódka się pojawiała to na początku była naprawdę dobra, ludzie zaczeli kupować w dużych ilościach, a nagle taki shit że się rzyga dalej niż widzi, dlatego też stwierdziliśmy że trzeba popróbować nowych alkoholi, aczkolwiek po ostatnim sobieskim trochę się boję....
Elektryczne Gitary - Goń Swego Pawia