Skocz do zawartości

tomek20stencel5

Pasjonat
  • Postów

    555
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tomek20stencel5

  1. Na to wygląda, że termostat. Na pocieszenie mogę dodać, że nowy kosztuje ok. 400zł
  2. http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?action=profile;u=1272 napisz do dzika, on ma G12, tu link do sklepu http://pro-choice.pl/plyny-i-specyfiki-plyny-chlodnicze-c-45_57_60.html
  3. No to super , to miejsce gdzie w audi bardzo często leci.
  4. Ale jak to płynu nie ubywa? Piszesz, że gotuje i wyrzuca płyn, czyli jest ubytek. Przy tej sytuacji jest jedna możliwość która wydaje mi się, że na 100% powie Ci czy to uszczelka czy pompa - test na obecność spalin w płynie chłodzącym. Jeżeli uszczelka przepuszcza i daje ciśnienie w układ to spaliny muszą tam być, jak sprawdzisz to będziesz wiedział.
  5. Zapewne przy sprawdzaniu co to mógł coś przy pompie poruszyć i przestało lecieć, ale jak mówią że tam cieknie to koniecznie wymiana.
  6. Tak jest, webasto jest tu dobrym wyjściem.
  7. Oj tam zaraz wielce , wiadomo że nie można cały czas jeździć na niedogrzanym, ale wydaje mi się, że autor tematu nie ma samochodu do jazdy wyłącznie do pracy i jedzie czasem w trasę. Raz, dwa razy w tygodniu trasa w której silnik zrobi trochę km na rozgrzanym wystarczą żeby wszystko doszło do siebie i będzie hulać.
  8. A ja jakbym miał 2km to w zimie nie chciałoby mi się dymać w śniegu i mrozie, tylko jechałbym samochodem, po to jest, a to że się niszczy jak cholera - tego nie rozumiem, auto jest do jeżdżenia... Wiadomo dobrze jest przegonić auto na trasie, ale czy zaraz musi być to tak, że samochodem jeździmy w trasę?
  9. Z tymi wahlerami to różnie bywa, najlepiej wziąć ori i raczej tylko ten bym polecił. Cena nie jest powalająca w porównaniu np. do nowszych 1.8t i 2.0 dlatego ja bym wziął ori i miał spokój na pewno.
  10. Masz na to jakiś dowód?
  11. Ja niedawno miałem w innym aucie tak, że przy 70 nie mogłem kierownicy utrzymać tak ją wyrywało i cała buda się trzęsła, nie było tego dopiero przy 120. Winowajcą okazało się błoto na felgach którego było pełno (wykopy na wjeździe)...
  12. A jak chodzi Ci silnik? Przegrzewa się? Widać za Tobą w czasie jazdy biały dym? Jak te węże są twarde? I czy podczas normalnej jazdy ubywa Ci płyn chłodniczy. Może to uszczelka pod którąś z głowic?
  13. Brak ogrzewania może być przez zapowietrzony układ po wycieku płynu, a syczeć raczej może jak leci Musisz dokładnie obadać i wtedy wiesz co i jak, jak nie masz kanału to zwalaj osłonę silnika, wskakuj pod auto dobrze oświetl, wszystko wytrzyj i szukaj gdzie cieknie, na pewno uda się znaleźć.
  14. Jak mogło Ci pójść 30l płynu? Wycieka, czy co? Jak w ogóle odpowietrzałeś układ? Co do nieszczelności przy głowicy to wydaje mi się, że nie zasysałby powietrza tylko wyrzucał płyn. Nie wiem gdzie w B5 2.8 jest odpowietrznik, pewnie wiesz (czy to nie przy nagrzewnicy ten wąż?). Więc tak - odpalasz oczywiście silnik, otwierasz odpowietrznik i lejesz płyn do zbiorniczka, lejesz, lejesz aż poleci przez odpowietrznik, ogrzewanie oczywiście cały czas na max temp.. Czekasz aż silnik się rozgrzeje i termostat się otworzy - jak się otworzy to ze zbiorniczka płyn powinien ubywać (no chyba że jest już wszędzie dosyć) i każdy ubytek uzupełniasz, możesz jeszcze otworzyć odpowietrznik i sprawdzić czy jest powietrze czy nie. Jeżeli kiedy otworzysz zbiorniczek i zacznie zasysać płyn do układu to znaczy że jest go za mało cały czas. Dolewasz płynu do max, przejażdżka z ostrzejszym dawaniem w gaz i sprawdzasz czy coś ubyło i znowu uzupełniasz. Nie ma innej opcji, musi być ok.
  15. Do króćca kanał w ogóle nie jest potrzebny. Jeżeli to właśnie on (a na to wygląda) to odkręcasz po prostu dwie śruby odłączasz wszystko od niego wymieniasz go przykręcasz i gra. Teoretycznie banalne, ale dostęp masakra, chociaż jak masz czas i jesteś cierpliwy to zrobisz to sam.
  16. Eee, to luz, stawiam na 99% króciec wchodzący do głowicy (przed napisaniem Twojego postu już o tym myślałem). Powinieneś się w 100zł zamknąć razem z wymianą
  17. W takim razie żeby nie było syfu totalnego z topicu to powiedz gdzie mniej więcej jest ten wyciek i ile wyciekło.
  18. Aha i co? Się chwalisz czy żalisz, bo szczerze to nie kumam o co Ci chodzi...
  19. Wszystko możliwe , u mnie narazie zamiennik daję radę i jest ok, ale na pewno są felerne.
  20. W takim razie wydaje mi się, że coś nie tak jest z samą wtyczką lub kablem, może styki były zaśniedziałe, ale po kilku wyjęciach i włożeniach się przeczyściły i teraz będzie ok. A jak tam z drganiem, czujesz jeszcze coś, czy ustało?
  21. Czujnik. Wymienić można samemu, jest on z tyłu głowicy na króćcu wchodzącym do głowicy z płynem chłodniczym. Jest koloru zielonego, ma 4 piny.
  22. Sprawdź jeszcze na klimatroniku kanał 51 czy są takie same wskazania. Auto pali Ci więcej? Jakieś inne objawy są?
  23. Taki test można przeprowadzić w niektórych warsztatach. Jeżeli dodasz gazu i leci dym to lipa, uszczelka wydmuchana, albo co gorsze pęknięta głowica, chociaż obstawiam uszczelkę. Sprawdzanie ciśnienia to co innego, ale też możesz sprawdzić. Na ciepłym silniku ściśnij wąż płynu chłodzącego - powinien dać się ścisnąć, może być twardszy niż gdy silnik jest zimny (bo wtedy nie ma żadnego ciśnienia, a jak wiadomo aby układ dobrze pracował jest potrzebne ciśnienie którym steruje korek w zbiorniczku wyrównawczym), ale nie może być za twardy (wygląda wtedy jakby go miało rozerwać). Zrób też coś takiego: na zimnym silniku odkręć korek zbiorniczka wyrównawczego i niech ktoś przygazuje i zobacz czy będą jakieś bąbelki itd w zbiorniczku i powąchaj jak pachnie zbiorniczek w środku - jak spalinami to trzeba czapkę ściągać.
  24. Jak w czasie jazdy coś za sobą w lusterku widzisz to pewnie jednak spala ten płyn. U mnie jak dodam tyci gazu to już żadnej pary nie ma i tak powinno być. Zrób jeszcze test na obecność spalin w płynie i będzie wszystko wiadomo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...