Jak mogło Ci pójść 30l płynu? Wycieka, czy co? Jak w ogóle odpowietrzałeś układ? Co do nieszczelności przy głowicy to wydaje mi się, że nie zasysałby powietrza tylko wyrzucał płyn. Nie wiem gdzie w B5 2.8 jest odpowietrznik, pewnie wiesz (czy to nie przy nagrzewnicy ten wąż?). Więc tak - odpalasz oczywiście silnik, otwierasz odpowietrznik i lejesz płyn do zbiorniczka, lejesz, lejesz aż poleci przez odpowietrznik, ogrzewanie oczywiście cały czas na max temp.. Czekasz aż silnik się rozgrzeje i termostat się otworzy - jak się otworzy to ze zbiorniczka płyn powinien ubywać (no chyba że jest już wszędzie dosyć) i każdy ubytek uzupełniasz, możesz jeszcze otworzyć odpowietrznik i sprawdzić czy jest powietrze czy nie. Jeżeli kiedy otworzysz zbiorniczek i zacznie zasysać płyn do układu to znaczy że jest go za mało cały czas. Dolewasz płynu do max, przejażdżka z ostrzejszym dawaniem w gaz i sprawdzasz czy coś ubyło i znowu uzupełniasz. Nie ma innej opcji, musi być ok.