machina

Przypominam, to logi kolegi, ja bym się na taki wynalazek nie zdecydował

Poniżej logi mojego kumpla z passata, silnik ATJ. Za drobną kwotę znajomy zmienił mu mapę. Przy okazji przejażdżki zrobiłem szybko logi i powiem że zamiata jak szalone ale patrząc na logi to chyba turbina długo nie pociągnie. Kumpel twierdzi że ma problem z N75 - dziwna jest różnica w doładowaniu pomiędzy dwoma logami. Proszę o trochę informacji o jakości tego softa, ponieważ mam podejrzenia że lepiej takich tunerów unikać. (001,003,011) http://vaglog.rtnet.pl/piotrek81m_72819.html (008,011) http://vaglog.rtnet.pl/piotrek81m_72820.html

A co w przypadku gdy G12 został zmieszany z wodą z kranu?

Pokaż jakie masz temperatury np. po nocy w 01-Engine -> Meas.Bloks-08 -> Group 007 (wrzuć log). Gdy już uda ci się odpalić na zimnym to sprawdź np. miernikiem czy przez ok 2 minuty po odpaleniu masz napięcie na świecach.

Wymieniałeś tą pompkę czy śmigasz tak dalej? Swoją droga ciekawe co jest przyczyną takiego zachowania pompki chwile po rozruchu? może czyszczenie by pomogło.

Podciśnienie generuje vacu pompa - pompa podciśnieniowa i paliwa w jednym. Podciśnienie wykorzystywane jest do obsługi serwa hamulców oraz kilku elektrozaworów np. N75 który to sterowany przez ECU wysterowuje ciśnienie doładowania turbiny przez regulację pracy kierownic używając do tego właśnie gruszki jako elementu wykonawczego. Użyj wyszukiwarek a wszystkiego się dowiesz:)

Ewidentnie pompka niedomaga i na poprawę raczej nie ma co liczyć. Proponuję wymianę.

Obstawiam uwalony licznik ewentualnie czujnik w baku ale to mało prawdopodobne.

Po ostrym hamowaniu przestaje piszczeć ponieważ ostre hamowanie rozgrzewa również piastę a zatem i łożysko co przywraca resztki starego smaru do działania. Bez pstrego hamowania należy przejechać ok 6 km zanim smar się rozgrzeje. Przerabiałem to i w moim przypadku pomogła wymiana łożyska. Nikogo nie namawiam na wymianę, należy dokładnie przemyśleć temat i podjąć decyzję oby trafioną bo istnieje możliwość iż to właśnie układ hamulcowy jest winny pisków.

Masz przedliftowy klimatronic i na nim nie będziesz miał temperatury płynu na kanale 49 tylko na 51. Termostat wymień i zapomnij o problemie.

Skoro tak to być może wykonująć testy wyjść uda się ją odpalić. Zapodaj zdjęcie z lokalizacji pompki jak możesz.

Czasami dotknięcie hamulca pomagało ale ostatnio przy tych mrozach juz nie. Ja borykałem się z prawą stroną. Mcpersona wyjąłem sam i pojechałem do mechanika na wymianę łożyska - potrzebna jest prasa. Uważaj na czujnik abs - nie próbuj go wyjmować gdyż może się rozlecieć, trzeba rozpiąć kostkę schowaną w nadkolu za gumową przelotką i z całą wiązka wyjąć mcpersona. Łożysko było w złym stanie.

Przy tych temperaturach na zewnątrz to normalna temperatura oleju.

To taka pompka istnieje w tym silniku? byłem przekonany że jest tylko zaworek sterowany podciśnieniowo, który otwiera dodatkowy obieg chłodzący paliwo. Teraz już sam nie wiem.

Z temperaturą oleju masz wszystko ok. Olej ma to do siebie że nagrzewa się znacznie później od płynu chłodniczego ale za to jak w lato w trasie będziesz dłuższy czas jechał z większą prędkością to może złapać ponad 100 stopni. Co do spalania na twoim miejscu wstrzymał bym się jeszcze z korektą, a gdyby istniała taka konieczność to użyj szukajki i na pewno znajdziesz jak to wagiem zrobić

Łożysko wymienione. Nastała cisza:) W starym łożysku stopiony był ten koszyk co w środku trzyma śruty aż dziw że nie huczało cały czas tylko piszczało na zimnym. Po wyprasowaniu piasty łożysko się rozleciało. Mam nadzieje że SKF polata parę latek.

Nie dawno tzn. kiedy? generalnie lepiej założyć nowe przy jednej robocie. Po zamianie wrzuć logi

Jutro wymieniam prawe przednie łożysko. Również piszczy przy jeździe na wprost dopóki smar się w łożysku nie rozgrzeje. Dźwięk się zmienia gdy ruszam kierownicą. Poinformuję czy pomogło.

to chyba na kanale 51 i bez ogrzewania, żeby się nagrzał do 90 na kanale 49 to praktycznie nie realne na biegu jałowym przy tych temperaturach na zewnątrz i z włączonym ogrzewaniem.

A czy po całej operacji odpowietrzania przejechałeś się autem i silnik osiągnął 90 stopni? Pytam ponieważ jak wymieniałem termostat to efekt był taki jak u ciebie. Dopiero przegonienie auta w temperaturze roboczej pomogło na stałe:)

Jak widać strzykawka dała tymczasowy efekt, zapewne odczuwalny w jeździe. Czyszczenia turbiny nie da się raczej pominąć.

Przy takich temperaturach (-15stopni) i ogrzewaniu wnętrza dziś rano pokonałem 20km do pracy, wskaźnik na desce - 90 stopni, kanał 49 climatronik - 82 stopnie, termostat zamknięty - górna rura całkowicie zimna. Po 5 minutowym postoju z odpalonym silnikiem po dotarciu do celu temperatura spadła do 75 stopni przy dalej zamkniętym termostacie i włączonym ogrzewaniu wnętrza. Termostat pół roku temu wymieniany i jest sprawny. Wnioski - duża sprawność silnika tdi sprawia iż energia cieplna którą wytwarza w temperaturach poniżej -10 wystarcza na ogrzanie wnętrza i nic się nie marnuje. Jeździć i się nie martwić.

Jeżeli czuć to delikatnie to jest to normalna praca dwumasa, gdy czuć to bardzo mocno to raczej dwumas już mówi papa. Mowa o sytuacji gdy podczas hamowania silnikiem raptem mocno wciskamy gaz, obserwując obrotomierz również będzie można zauważyć pracę dwumasa.

Zainteresuj się również rozrządem, duże skoki na synchronizacji mogą świadczyć o sporym wyciągnięciu paska.

Logi z grupy 11 oraz 20 wyglądają dobrze.