w teorii, bo w praktyce ja sie jeszcze z tym nie spotkałem....
Jasiu pyta ojca,z czym różni się teoria od praktyki. Ojciec chcąc mu to wytłumaczyć, kazał Jasiowi pójść spytać się matki, czy dałaby d*py Murzynowi za 2 tysiące. Jasiu poszedł, spytał się, a matka mu mówi że by dała. Jasiu wrócił do ojca, opowiedział mu o matce. Ojciec na to: Dobrze, idź teraz spytaj się siostry czy dałaby d*py Murzynowi za 2 tys. Jasiu poszedł, a siostra opowiedziała tak jak matka. Jasiu wraca do ojca i opowiada mu o siostrze. Ojciec mówi: Dobrze Jasiu. A idź spytaj się teraz dziadka czy dałby d*py Murzynowi za 2 tys. Jasiu poszedł, zapytał się, a dziadek mówi że za 2 tysiące to nawet teraz. Jasiu wraca do ojca, opowiada o dziadku i pyta: Tato,ale ja dalej nie rozumiem, czym różni się teoria od praktyki. Ojciec: Widzisz synu. W teorii mamy 6 tysięcy, a w praktyce 2 k**wy i pedała
sory za off top, ale nie moglem sie powstrzymac, za wulgaryzmy przepraszam