OLO_GDA

AMEN! bo z komputerami to tak troche jak z samochodami.. moze kupic nowego fiata albo uzywane AUDI:) za ta sama cene.. za 2kola to nic porzadnego nowego nie ma, ale mozna trafic sprzet ktory rok temu kosztowal np 6 tysia a dzis jst za 2000. ja uzywam tego i paru znajomych za moja namowa kupilo. tytanowa obudowa, bateria trzyma, rok gwarancji.... http://allegro.pl/item344205965_ibm_t43_tytan_1_73_1024_60_dvd_cdrw_win_xp_pro_fv.html p.s. nie mam w tym interesu, polecam bo kilka juz od niego kupilem i zadnych problemow.

a co sie stalo z planem na A4 allroad ?? to bylby idealny asmochod dla mnie, juz widzialem jakies szpiegowskie foty, myslalem ze niebawem go wprowadza a tu go brak

przeciez napisalem e 2004 rok ma przebiegu 185, wiec 185 / 4 to jakeis prawie 45 tysia rocznie, a w sumie ja robie okolo 60 tys doliczajac inne auta

mojego puga 2004 rocznik - 185tys... a jezdze tez innymi autami w miedzyczasie i motocyklem:) nie wyobrazam sobie jak ludzie robia np 10tys rocznie.. ale jak czytam wasze wpisy to zaczynam wierzyc ze to mozliwe..

co w polsce grozi za pedofilie??? - przeniesienie na inna parafię

mam zbedny taki materac:) uzywany pol roku, kosztowal 1500 pln:) oddam za pol ceny ale transportu nie zapewniam:D

mozna mierzyc Vagiem, przynajmniej w 704.1 jest mozliwosc.

Kubica reguralnie wygrywal z hamiltonem w nizszych seriach i na pewno niczego oprocz sprzetu mu nie brakuje... moze odrobiny szczescia. Hamilton ma szczesci i przychylnosc calego F1 - w zeszlym roku bylo to az razace. uszly mu kolizje i pomoc w kontynuowaniu wyscigu przez dzwig - co jest kompletnie niezgodne z zasadami. to pierwszy wyscig a im mniej elektroniki tym lepiej dla Roberta bo on swietnie sobie radzil w klasach w ktorych wiecej zalezy od kierowcy. Pamietajcie ze w tym sezonie wazna jest takze zywotnosc silnika i skryzni biegow i czasami ktos kto odpanie na pierwszym kolku bedzie mial na nastepny wyscig uklad napedowy w duzo pewniejszym stanie niz zwyciezca poprzedniego GP, ktory przez caly wyscig katowal silnik.

w szanujacym sie sklepie z elektronika (tam gdzie oporniki, uklady scalone itp) albo jakims z caraudio (ale tu najczesciej jest drozej:)) dostaniesz przejsciowke za 10-15 zeta i problem z glowy... bez lutowania, ciecia i z opcja natychmiastowego powrotu do oryginalu.. POLECAM

teraz sie okazalo kto potrafi jezdzic a kto po prostu stawial na kontrole trakcji.... a Robert mowi ze wlasnie z czystej czesci toru startuje wiec bedzie GIT:D

piekna furka, widywalem w gdansku carrery GT ale nie w limitowanej wersji oczywiscie:) a jak sie tak popatrzy po parkingach przy supermarketach i w centrach miast to mozna pomyslec ze polskim inwalidowm sie super powodzi... normalnie na takim miejscu ciezko trafic jakies auto ponizej S-clasy:D

jak masz na gwarancji to nie wymieniaj, skoro producent GWARANTUJE Ci ze pasek wytrzyma 120tys to serwis nie ma prawa twierdzic inaczej.chyba ze zrobia to na Swoj koszt... jezeli (odpukac) pasek padnie wczesniej to musza Ci zrobic silnik na gwarancji bo przestrzegasz warunkow zalecanych przez producenta. a Oni chca Cie naciagnac. szczegolnie ze nastepne paski (czyli montowane w serwisie a nie w fabryce) powinno sie wymieniac wczesniej , nawet co 60tys. wiec bedziesz mial druga wymiane przy 150 zamiast 180 tys... masz swiete prawo wymagac od audi ze pasek wytrzymal 120tys i nie sluchaj specow..

ja go nie bronie bo przegial... ale moralizowanie nic nie da. a popatrzcie czasami na siebie. teraz polowa tlumaczy, "no ja jezdze szybklo ale nie az tak, tylko bezpiecznie... " kazdy z nas uwaza ze jedzie tak jak moze i pozwalaja warunki, Maciek tez pewnie tak uwazal bo chyba nie jechaliscie niczym co ma takie osiagi i myslicie ze musial sie rozpedzac 5kilometrow. ja mam motocykl o podobnych osigiagach, a wlasciwie nawet lepszych i 200 na godzine to robie ze startu na 500 metrach, wiec jak mam kilometr od swiatel do swiatel to moge wyciagnac spokojnie 200 na luzaku zwolnic do 50 pojechac dalej. wszedzie dookola barierki, pusto . to nie jest "gnac przez miasto" .trzy pasy, pusta droga itp to nie to samo co latanie na poznym pomaranczowym w godzinach szczytu. tak tak, zaraz sie dowiem ze jestem dawca i zabojca. ale nigdzie nie napisalem ze tak jezdze... po prostu moge. czasami na drodze przeginam,niechcacy ozcywiscie, jak kazdy. ale polowa sukcesu to sobie zdawac sprawe ze samemu tez sie popelnia bledy a nie tylko wytykac innym i udawac swietego. jezdzisz po miescie 50 na godzine jeden z drugim? a poza 90? nigdy nie zdazylo sie popelnic bledu? zagapic? przesadzic? ja jezdze ok60tys km rocznie. i naprawde wydaje mi sie ze jezdze dobrze. najlepszy dowod to taki ze nigdy nie spowodowalem wypadu, a wielu uniknalem. ale przy tylu przejezdzanych kilometrach rosnie szansa ze ktoregos dnia pojdzie cos nie tak, i dlatego jestem oszczedny w osadzaniu ludzi, szczegolnie gdy tak naprawde niczego nei wiadomo. uwazajcie zeby nad Wami sie kiedys ktos tak nie pastwil jak Wy teraz nad Mackiem. aha, Wy jerstescie nieomylni. zpaomnialem. jeszcze razpowtorze . nei bronie go. szalal popelnil blad. zaplaci za to teraz okrutna cene. bo nawet jak odzyska zdrowie - czego jeszcze nie wiemy- to bedzie zyl z ta swiadomoscia ze przez niego zginal przyjaciel... do tego pewnie czeka go rozprawa w sadzie. niech to spowoduje ze sie jeden z drugim zastanowi nad WLASNA jazda a nie tylko nad cudzymi bledami... aha, zanim bedziecie wieszac psy na kims bo pisza ze nie wiadomo kto prowadzil to poczekajcie az sie Maciek wyleczy i sam zajmie stanowisko bo oceniacie go przez pryzmat ludzi ktorzy mowia w jego imieniu bez jego wiedzy..

tak tak, wszyscy pozadni i przepisowi. juz widze jak macie okazje polatac ferrari i jezdzicie 80 po miescie.... Maciek kocha auta i predkosc i niestety przyszlo mu zaplacic okrutna cene za ta pasje. popelnil blad, tak jak kazdy z nas moze popelnic... a z tymi 200na godzine to jakies moherowe babcie chyba wymyslily a nie zadne racjonalne badania czy pomiary... nie mowie ze jechal wolno, ale ten tekst o jezdzie 200 to slysze a kazdym razem jak wsiadam na moto, chocbym nie przekroczyl setki to i tak "gnam jak samobojca".... wiec nie ma co sie sugerowac takimi tekstami.. gadaja tak bo to dobrze brzmi.. i nadaje dramaturgii. straszny ten wypadek ale moralizowanie nic nie da. to nie chlpaczek ktory dostal autko na 18stke tylko doswiadczony kierowca. widocznie cos poszlo nie tak... przykre ale tak bywa...

jezeli przy skretach w ktorąs strone robi sie ciszej to na 99% łożysko...

sory za OT, ale to moze sie przyda. wiem ze w pierwszych sprzedawanych vistach byla w licencji informacja ze licencja na viste jest jednoczesnie licencja na wszystkie mozliwe windowsy "wstecz" czyli starsze niz zakupiona vista. trzeba poczytac w warunkach Twojej licencji bo moze sie okazac ze mozesz calkiem legalnie przesiasc sie na XPka... chyba ze to dotyczylo tylko wersji BOX a nie OEM.

nic sam nie zroibsz, jedziesz do serwisu gdzie nabija klime, podlacza Ci fure do maszyny co obslyuguje klimy i najpierw podcisnieniowo oproznia uklad do zera a potem go napelnia jak nelzy, oczywiscie najpierw musisz wymienic kompresor, alb zlecic to im. plukanie i naplenienie ukladu powinno byc ponizej 200pln. przechodzilem przez to w zeszlym roku.

sliczna niunia, jedyne co mi nie pasi to radio, jakos nie pasuje do audi nic innego niz ori....

http://motoopony.pl duzo szukalem kiedys opon i nigdze nei bylo taniej... jak juz szukasz czegos niemarkowego i taniego to tu znajdziesz nawet ponizej 200 taki rozmiar.. ale ja bym nie zalozyl :D ale jakies Barun, Avon itp to moze nie gotrna polka ale sie nie rozpadna jak bieznikowane a cena podobna.

50% aut z gazem ktore znam ma ten problem po jakims czasie... jak sie za malo jezdzi na benzynie a nonstop na gazie to zapiekaja sie koncowki wtryskiwaczy benzyny (sniedzieja czy sie zapiekaja to nie wiem ale od nieuzywania traca swoje wlasciwosci, bo w czasie normalnej powinny byc chlodzone przeplywajacym paliwem a na gazie nie sa) mozna to wymontowac, przeczyscic ew powymieniac, ale najczesciej wystarcz przejechanie pelnego zbiornika na benzynie... nie wiem jak jest w OOOO ale pare aut innych marek mialo dokladnie takie objawy z tego powodu... pozdro..

mozesz powiedziec ze Ci gwizdneli , ale jak znajda go u Ciebie w garazu to posiedzisz za paserstwo:)

nie wiem gdzies Ty tam wypatrzyl date produkcji? we wszystkich ogloszeniach jest tylko "Erstzulassung:" czyli pierwsza rejestracja... niemcy ogolnie posluguja sie tylko ta wartościa. ja sie uprzesz to znajdziesz nawet auta rejestrowane z dwa lata po produkcji.

Rubio... po 1sze to gosc jezdzi duuzo dluzej niz tydzien... po 2gie... jezeli wlasciciel to zatail i o tym wiedzial to ma duzy problem... a po 3cie... jak sie auta nie sprawdzi dokladnie przed kupnem to mozna miec pretensje tylko do siebie... nie wyobrazam sobie zebym "przeoczyl" taki drobiazg jak przepalanie litrow oleju przez silnik... zreszta to nie o to tu chodzi... on nikogo nieoszukal, niczego nie ukrywal. w jego mniemaniu autko bylo super i kupujacy sie na zgodzi.l... tylko sie rozmyslil (po paru miesiacach!! ) niech sie goni...

LOL, :wallbash: czip z allegro... jazda na ssaniu caly czas.. chyba nie jest zaskoczeniem ze to nadaje sie dla fanow szpojlerow i naklejek dodajacych po 10koni.. zwiekszenie dawki paliwa bez zmiany inych parametrow pracy silnika nie moze spowodowac niczego dobrego...

jak na moje to mozesz mu z bańki pociągnąć , tak na otrzezwienie... :wallbash: co Ty jestes autoryzowany serwis? i CARITAS w jednym? brak oleju to jakas "ukryta wada" ? o czym Wy mowicie wogle? poziomu wszelkich plynow sie pilnuje na bierzaco i nalezy to do wlasciciela, wiec jezeli po takim czasie dopiero to zauwazyl to swiadczy o nim.. dobrze ze nie przyszedl jak mu sie paliwo skonczylo... olej w silniku tez bedziesz mu wymienial ?? ukryte wady i powod do sadzenia to moze byc jak mowisz ze auto jest salonowe a okaze sie ze jest pospawane z trzech roznych do tego dwa byly kradzione... a nie ze oleju gdzies brakuje... a klocki mu sie nie koncza??