OLO_GDA

tej wielkosci skala wyrylaby krater jak po bombie...

podgrzej suszarka... zejdzie leciutko, a resztki kleju sobie spokojnie domyjesz ..

nie obraz sie kolego ale chyba sam to wymysliles... a niby czym sie rozni plyta nagrana x10 od tej nagranej x50 ??? tym ze sie krocej nagrywala a efekt jest dokladnie taki sam. tylko do sprzetow zaleca sie nagrywac wolniej bo wtedy jest mniejsze ryzyko bledu przy wypalaniu. Jezeli naprawde wierzysz w to co mowisz to wez znajdz stary CDrom np x8 , nagraj gdzies plyte nawet x52 i zobaczysz ze nei ma wplywu na odczyt. przeciez to sa tylko predkosci z jaka sie kreci plyta (x1 to predkosc 1:1 czyli pol godziny muzyki nagrywamy przez pol godziny, x10 to juz tylko 3 minuty. aler nic poza predkoscia nie zmieniamy wiec skad poetm naped ma "wiedziec" z jaka predkoscia byla plyta nagrana). a to ze sa napedy ktore "nie lubia" za szybko nagrywanych plyt to ina bajka. po prostu szybsze nagrywanie jest bardziej narazone na drobne bledy.

.... :gwizdanie: :gwizdanie: wystarczy odpalic pare komentow ze strony sprzedajacego i masz odpowiedz. VM_13 (4) (Kupujący) Neutralny wto 29 kwi 2008 15:58:18 CEST 330941246 Pokaż pomimo zapewnień że transmiter charakteryzuje: "czysty przestrzenny dźwięk (bez trzasków i zakłóceń, które występują w tanich transmiterach)" szumy i trzaski słychac wyraźnie. wysyłka błyskawiczna, zwrot pieniędzy bez problemu. starzyn (36) (Kupujący) Neutralny śro 27 lut 2008 18:40:52 CET 311351458 Pokaż dostawa blyskawiczna, kontakt bardzo dobry. transmiter jaki kupilem - sprawny,ale nie wart tych pieniedzy! - wkonany z tandetnego plastiku, nie spodziewam sie aby dzialal zbyt dlugo. dalbym za niego najwyzej 25 zl! andrzej_tkocz (170) (Kupujący) Neutralny pią 29 cze 2007 21:59:02 CEST 192257788 Pokaż Przy głośniejszym odtwarzaniu słychać szumy na wszystkich częstotl. i różych radiach (sprawdzałem, dlatego tak poźno wystawiam komentarz), brak możliwości wznawiania od ostatniego utworu - pomimo zapewnień z opakowania. pozdrawiam. :-( :gwizdanie: :gwizdanie:

to jawnie go robia w wała! jak ma taka wycene i ubezpieczalnia chce tyle wyplacic jak naprawi w ASO to kazdy prawnik udowodni ze musza mu wyplacic na konto bo nie maja podstawy zeby wymagac jakeijkolwiek naprawy. chyba ze mowisz o AC to inna bajka. ale z OC to ktos Ci rozwala samochod. ponosisz takie straty niezaleznie od tego czy to naprawisz czy nie.

Sory ale nie rozumiem. zakladasz temat zeby sie doweidziec jaka jest jakosc dzwieku. wszyscy Ci mowia ze to ma byle jaka jakosc ale dziala. to mowisz ze jakosc Cie nie interesuje i dalej pytasz czy warto... sam sobie wymieniasz zalety i ze Ci pasuje wszystko.. no to chyba czekasz az ktos Ci przytaknie... wiec : TAK WARTO kup sobie i ciesz sie mp3 w kaseciaku. ja uzywalem czasami jakiegos transmitera za 30zeta ale w dostawczaku bo tam i tak wszystko zaglusza silnik i wiatr wiec jakosc nie ma znaczenia. tyle ze jadac przez niemcy zmieniasz czestotliwosc co 15 minut... koniecznie kup taki ktory ma mozliwosc plynnej regulacji czestotliwosci w pelnym zakresie a nie np tylko 4 do wyboru. wiec smialo mozesz mozesz zaryzykowac te 40zeta.

nie wiem jak u nich, ale u nas trzyma sie przez 5 lat ksiegowych , czyli w praktyce 6... nie wiem czy gdzies u nich w urzedzie jak wyrejestrowuja nie zostaje np. kopia. albo jakies info... wolalbym sie nie dowiedziec.

to chyba troche tak zrobione zeby nie zblizyc sie za bardzo do S4 .jakas polityka modelowa tez obowiazuje i czesto nie mozna zrobic za dobrego modelu/silnika zeby nie strzelic samobója. dlatego tez nigdy nie kupie passata bo jest tak robiony zeby nie zagrazac AUDI pod wzgledem jakosci... po prostu nie moze byc konkrencja wewnatrz koncernu...

YATES nie rozumiesz... mozesz miec nawet i 1 euro o ile sprzedawca Ci to potwierdzi. Nie mowa o wartosci rynkowej tylko o tym ze jak kupisz sobie auto w komisie to dostajesz rachunek np na 5000E. a ze silnik byl np. 2.5 to nikt nie chcial placic tak duzo akcyzy to po drodze "gubil" umowe a w domu wypisywal sobie nowy rachunek z takimi samymi danymi poza cena i wpisywal 1000E. to nagminna praktyka a wsrod halndlarzy jest to tak oczywiste ze nikt tego nie mowi nawet. teraz wystarczy ze ten detektyw pojedzie do tego komisu (a jego namiary znajdzie jak ktos zauwazyl w urzedzie) i poprosi o kopie tamtego rachunku.jak sie nie zgadza to lezysz. a jak sum aubezpieczenia duza o firmie sie oplaca zaryzykowac i wola zaplacic komus za sprawdzenie niz Tobie za ubezpieczenie.

to lepiej sie dowiedz. albo zmien na ubezpieczyciela ktory nie ma taiego zapisu. bo to dokladnie taka sytuacja jak w pierwszym poscie.

kolega Niesek dobrze mowi. jak bedziesz mial rope to znieczulenie u dentysty Ci nie zadziala... antybiotyk na opuchlizne to jedyne wyjscie . bo to stan zapalny. a spirytusik na waciku pomaga miejscowo na ból.

niestety prawda jest taka ze ludzie nie czytaja umowy i warunkow ubezpiezcenia. a niestety AC jako dobrowolne ubezpiecznei jest jedynie umowa miedzy ubezpiecznoym a firma i moze nawet zawierac np zapis ze nie oddadza Ci kasy jak ukradli Ci fure w czasie deszczu... albo inna bzdure . bo to umowa na ktora godza sie dwie strony. tu nie ma obligatorynych zapisow jak w OC gdzie duzo warunkow reguluja ustawy. po prostu dogaduejsz sie z ubezpieczalnia ze jak cos sie stanie to Ci oddadza kase... ale na ich warunkach. i te warunki trzeba znac. Ot co

to bedzie zdecydowanie auto dla ludzi kotrzy nawet nie zadaja takiego pytania.... pytaja tylko na kiedy moge go miec ... a nie za ile... a duzo takich jest..

kurcze myslalem ze chcesz cos malego w stylu Vita czy T4. to jednak inna klasa niz sprinter czy ten master. ja mam w firmie IVECO , ale takie wieeelkie super max. jezeli trafisz na dobry okaz ktory bedzie Ci wielkosciowo odpowiadal to moge polecic. trwale auta. a z ta jakoscia Sprinterow to nei przesadzaj wiekszosc co poprzesiadal sie ze starych sprintow na te nowe z nowymi silnikami zaluje swojej decyzji. master ma jeden feler. skrzynie biegow taka sama jak w lagunie... nei wiem czy we wszystkich silnikach ale chyba tak. sypia sie te skrzynie strasznie bo nie byly projektowane do takich obciazen... poza tym to nie slyszalem zeby ktos narzekal..

zeby odliczyc VAT ( i potem odliczac koszty paliwa ) musisz otrzyamc na stacji diagnostycznej TZW. VAT1. nie ma znaczenia co Ci dadza w salonie, jaka wystawia fakture czy ile seidzen ma auto. dokladnie do tej samej stacji mozesz jechac nowym co uzywanym, i musza spelnic dokladnie te same warunki techniczne aby takie zaswiadczenie otrzymac. czyli najczesciej musza spelnic warunek zeby przestrzen bagazowa byla wieksza od pasazerskiej... wiec ten argument odpada. a co do reszty to oczywsicie sie zgadza ze nowe to nowe... tylko duzo drozej i utrata wartosci potezna... ale nie odradzam oczywiscie...

podaczasz jednoczesnie palma i czytnik. jak sie pyta gdzie przegrac to wskazujesz miejsce na karcie w czytniku. dziala bo tak robilem. jak nie masz USB 2.0 w palmtopie to niestety trwa to wlasnie tak dlugo...

u znajomego staoi auto ponad 10 lat. praktycznie nowe, 30tys przebiegu. toczy sie sprawa w sadzie tyle czasu i nic kompletnie nie mozna zrobic z fura, jest zapolombowana i zajmuje miejsce... ale w tym przypadku na pewno sa przepisy okreslajace po jakim czasie auto jest do dyspozycji warsztatu..

uzywany mozesz tez wziac w kredyt,leasing a odsetki wyniosa Cie mniej niz sama utrata wartosci auta w pierwszym roku uzytkowania... a w uzywce spokojnie znajdziesz takie same auta jak z salonu.. wiem ze ciezko kupic uzywke w dobrym stanie (zwlaszcza taka dostawcza) ale dlugie poszukiwania moga zaowocowac

YATES, jestem szczerze zdziwiony ze ktos z takim podejsciem nie jezdzi deawoo , no w porywach skodą... przeciez to takie rozsadne, tanie w utrzymaniu auta...

fabia. wystarczy jeden kabelek wtedy

chyba juz lepiej stac w korku na swiatlach niz liczyc ze nasi cudowni kierowcy beda pamietac o wlaczaniu swiatel w okrslonych sytuacjach. juz widze tych kapelusznikow w tico co beda gasic swiatla w kazdej wiosce na trasie, bo przeciez moga chwile pooszczedzac zarowki. sam jezdze na swiatlach od zawsze i zawsze. czuje sie przez to lepiej widoczny. oczywiscie ze jak sie toczymy po miescie to raczej wiele to nie zmienia, ale widzac jakie pojecie ludzie maja na temat uzywania chociazby przeciwmgielnych (np. leciutko sie zamgli albo mgla skonczyla sie dwie godziny temu a wszysycy jada na przeciwgielnych i oslepieja tych za nimi i kompletnie nie wiedza czemu ma sie pretensje), to nie liczylbym na zdrowy rozsadek kierowcow ze beda wlaczac swiatla tam gdzie potrzebne a gasic gdy to zbedne. Zapomnieliscie juz ile razy wieczorami jezdzily samochody bez swiatel bo niby jeszcze az tak ciemno nie bylo? teraz przynajmnije nikt nie musi sam oceniac czy jest dostatecznie jasno zeby jezdzic bez swiatel. to samo o swicie bylo... lepiej niech juz sie pala sie niepotrzebnie bo to krzywdy nikomu nie robi...

teraz tez sie mozna starac o zwrot. nei wiem tylko jak to w praktyce. bo szczerze to wolalbym zaplacic od plenej kwoty i postarac sie o zwrot ni z potem sie tluamaczyc np przy ubezpieczeniu ze tanio kupilem... inna kwestia jest ze podatek uznany za niezgodny z prawem unijnym jest u nas w dalszym ciagu pobierany... ...i zwracany LOL

uzywam asusa i wile osob po mojej namowie tez. wszyscy zadowoleni. ale MIO kupilem ostatnio pracownikowi do auta i tez w sumie bez zastrzezen. jak trzymasz wreku obydwa to jednak asus widac ze lepiej wykonany ale pod wzgledem pracy na razie roznic brak. kupuj smialo.

chyba zamiast zmieniac auto zaloze se z 5 magnetyzerow... niech policze.. to bedzie ze 100 koni wiecej! dzieki. juz prawie chcialem wyrzucic 100tys w bloto... uff

bo drodzy forumowicze nie rozumiecie ze nowy kolega nie poszukuje trakcji tylko dymu z opon i dlatego Q jest bleee.... co to za frajda jak sie wgryzamy w asfalt i startujemy , przeciez bardzej widowiskowo jest spalic przednie opony tak ze po tygodniu trzeba kupowac nowe (ale tylko dwie bo tyle sie nie zuzywaja - to sa te straty przy quattro:D ) a kolego na tym forum jest tyle konkretnych i znajacych sie osob ze sam tylko siedze i czytam a nie naleze do osob niesmialych czy lubiacych wciskanie kitu. tu naprawde rzadko pojawia sie ktos kto opowiada bajeczki... teraz nn przyklad jestes Ty:) przynajmniej jest wesolo... zapytam tylko. czy to ta sama osoba zaleca Ci stosowanie magnetyzera co odradza Ci quattro?? LOL istny autorytet