Może naprawdę leży w szpitalu...
Tym bardziej, że wszyscy mówią, że jest ok.
Ja jak mnie oszukali też na telefonie musiałem założyć spór na allegro. Po jakimś czasie jak nie odpowiadali poszedłem na policje z wydrukami wiadomości przed zakupem, numerem konta na jakie wpłacałem pieniądze.
Później przyszło potwierdzenie wszczęcia postępowania (jeśli Ci odmówią to allegro nic nie zwróci). Później jedna sprawa w sądzie na której musiałem być (ogółem trochę ich było).
Po 4 latach koleś oddał mi pieniądze a zgodnie z regulaminem POK-u ja musiałem je oddać allegro.