Kaczmar dzieki za troche krytyki myslalem ze ktos mial podobny problem i mnie nakieruje, podejrzewalem tuleje tylnej belki bo sa bardzo miekkie ale cale, niespekane. Tylko dzieki tobie przypomnialo mi sie ze pare miesiecy temu wymienialem tarcze i klocki z tylu a wiadomo trzeba bylo przekladac lozyska i teraz taka mysl mnie doszla ze moze za slabo palcami dokrecilem ta srubke i potem po jakims czasie powinienem skorygowac luz. Sprawdze na dniach ten luz i napisze czy pomoglo. Nie podejrzewalem lozysk bo sa cichutkie.
P.S. przed chwila sprawdzilem kola, szarpalem na boki do gory, do siebie i od siebie i nie maja zadnego luzu, buda tylko lekko bujalo. Jedno kolo gdy nim krecilem zatrzymywalo sie po jakis 4 sekundach a drugie dwa razy dluzej, ale klocki szumia o tarcze. Zauwazylem ze buda praktycznie nie drga a drganie na kolach zaczyna sie od tylnej belki, czyli drgania moga przenosic tuleje tylnej belki np od wydechu? Bo wydech drga w takiej same czestotliwosci co belka i kola.