Własnie najgorsze jest to że dopiero teraz pediatra zaproponowała nam takie rozwiązanie.
Mała w czerwcu była w szpitalu na zapalenie płuc bo już dla Pani Doctor skończyły się pomysły na antybiotyki i profilaktycznie dała skierowanie z podejrzeniem zapalenia płuc,od tamtego momentu aż do powrotu do przedszkola nie było problemów.
Nie wiem czy rodzice puszczają dzieci chore do przedszkola czy ona tam się przegrzewa,wiadomo że Panie też nie powiedzą całej prawdy ale teraz zaczyna się okres w którym co chwile ktoś będzie chory i nie mam zamiaru małej faszerować antybiotykami średnio co 1.5 miesiąca...
Powiedz kolego daje to coś,chodź wiadomo w przypadku ASD to niestety konieczność