
SZYNKAR
Pasjonat-
Postów
331 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez SZYNKAR
-
Zastanawiają mnie bzdury jakie tutaj niektórzy koledzy wypisują, w szkole mamy akurat klasę technik mechanik samochodowy i walczymy z mitami akumulatorowymi. Pierwsza z brzegu wypowiedź na "1+" 1) "akumulator musi byc dobrany do wydajnosci alternatora aby byl zawsze doladowany, ale nie przeladowany" Moje pytanie brzmi: jeżeli w autach benzyna 1,6 (wypasione wyposażenie) i diesel 3,0 mamy identyczne alternatory to czy akumulatoy będą tej samej pojemności? 2) Mam podgrzewane fotele, ksenony i spawarkę w bagażniku jaki akumulator... A ja mam ciężarówkę i po uruchomieniu silnika odłączam akumulatory zainstalowanym fabrycznie włącznikiem i można je nawet wynieść z samochodu. Co się stanie? Auto zgaśnie, wzrosną obroty, zabraknie prądu, akumulatory wybuchną. Otóż nic się nie stanie (sprawdziłem). Kierowca w czasie jazdy nie jest w stanie się zorientować. Gorzej jak zgasi silnik. Z tego tak jakoś wychodzi że wyposażenie jest zasilane z alternatora i akumulator nic nie ma do tego (póki silnik pracuje). W pojazdach jest akumulator ROZRUCHOWY. Największą trwałość akumulatora i pewność rozruchu uzyskasz na akumulatorze o jak największej pojemności. W golfie zamieniłem 46Ah na 78Ah, ma 7 lat, nadal jest sprawny. Raz mi padł alternator i ten "przewymiarowany" akumulator dowiózł mnie i żonę ze szpitala do domu. Ja osobiście kupuję największą pojemność jaka się zmieści do komory akumulatora.
-
Do każdego urządzenia jest dodawana instrukcja obsługi. Czytałeś instrukcję swojego akumulatora? Zabawne, mam na dysku dwie instrukcje jedna mówi żeby sprawdzać poziom elektrolitu regularnie a druga zabrania otwierania obudowy i zaleca wizytę w serwisie.
-
SUBIEKTYWNE ODCZUCIE Ceny w allle... nowych przedmiotów są bardzo zbliżone do cen w sklepach internetowych, mam na myśli że na allegro 50-75% przedmiotów jest drożej niż w sklepach internetowych. Drożej mam na myśli cenę bazową (atrakcyjna) + przesyłka (17-20) + przekaz (3,5) + stanie w kolejce na przekaz (20min) i odbiór z poczty (20min) + czas licytacja dostawa (3-7 dni). Różnica ceny sklep-allegro np. na poduszce corteco za 200zł wynosi 10zł. W warsztato-sklepie jak coś nie pasi to zwrócą i o 13 będzie prawidłowa część i auto wyjedzie tego dnia. Można znaleźć tanio ale trzeba 20min żeby zyskać 10zł. A ze sprawdzeniem historii sprzedającego jeszcze dłużej.
-
W reakcji uczestniczy też ołów, w starych akumulatorach odpada od płyt i osiada na dnie w postaci rudego pyłu (siarczek ołowiu). Po wymianie elektrolit będzie OK ale nie będzie miał z czym (ołowiem) reagować. Roboty mnóstwo (wielokrotne płukanie), efekt krótkotrwały (1 mieś), do kosztów doszły mi dżinsy i adidasy popalone kwasem (otworki i brązowe plamki). ODSIARCZANIE: Ma to sens jak robi się to regularnie co 6 miesięcy jak w akumulatorach lotniczych (Mi-8, Mi-24D). Upierdliwa 2-3 dniowa czynność polegająca na uzupełnieniu wodą destylowaną, ładowaniu i obserwacji akumulatora, po 15 min gazowania, wyłącza się ładowanie na 2 godziny, i tak aż cele zaczną gazować jednocześnie (zwykle po 3-5 cyklach), potem dolewka kwasu indywidualnie dla każdej celi w/g skomplikowanej tabeli, 12 godzin leżakowania po gazowaniu i już można zakładać i lecieć (dosłownie). Nie ma sensu pierwsze odsiarczanie bo akumulator padł (nie zapala) i "to go uratuje" wykonywane w stylu postawienie auta w garażu podłączenie prostownika na maksa i "gotowanie" przez noc a potem rano do pracy (na bąbelkach!) Niestety co jakiś czas trzeba kupić nowy akumulator.
-
[ALL] Kiedy zmieniacie opony na zimowe ?
SZYNKAR odpowiedział(a) na kamilo temat w Koła, felgi i opony
Ten typ nie ma klocków ani jodełki, gładkie pierścienie. Za to napis był "Do not use on ice and snow" http://www.opony.com/parametry-opony/continental-contiecocontact-3-195-65r15-91-h Rewelacja latem, tragedia zimą. -
[ALL] Kiedy zmieniacie opony na zimowe ?
SZYNKAR odpowiedział(a) na kamilo temat w Koła, felgi i opony
Parę lat temu śnieg sypnął, pędem do warsztatów, ustaliłem termin wymiany, pierwszy wolny był za 4 dni. Odrobinę dosypało przez ten czas, auta ubiły i wyślizgały, dojazd wspominam jako koszmarną jazdę 10km/h jak mnie auta mijały i trąbiły i brak przyczepności, kłopoty z ruszaniem. -
[B5 AHU] Lewa poduszka silnika (hydropodstawa) - zużycie bez wycieku?
SZYNKAR odpowiedział(a) na SZYNKAR temat w Audi A4 B5
Wytarł poduszkę - faktycznie, jest łatwy dostęp Trzęsie kierownicą na jałowym (niskie obroty), zrobię łącznik elastyczny wydechu, może to pomoże. Dalej się zobaczy -
[B5 AHU] Lewa poduszka silnika (hydropodstawa) - zużycie bez wycieku?
SZYNKAR opublikował(a) temat w Audi A4 B5
Kupiłem samochód ze zniszczonym łącznikiem elastycznym wydechu (plecionka). Mechanik stwierdził ze przyczyna to prawa poduszka silnika (hydropodstawa) do wymiany. Wymieniłem - widoczny wyciek płynu wewnętrznego. Podczas podnoszenia silnika słychać było trzask jakby z lewej. Po wymianie prawej powiedział cytuję "lewa poduszka jest jakaś miękka" i zasugerował wkrótce wymianę. Jestem przed wymianą plecionki i nie chciałbym żeby znowu się rozsypała przez uszkodzoną poduszkę. OBJAWY: Poduszka prawa nowa, lewa nie ma wycieku. Przy gaszeniu silnika trzęsie budą ale nie miałem nigdy diesla i nie potrafię porównać. Podczas jazdy na luzie z hamowaniem czasem wyczuwalne lekkie drgania kierownicy od silnika. Czy ktoś miał uszkodzenie lewej poduszki bez widocznego wycieku?[br]Dopisany: 26 Październik 2011, 19:07_________________________________________________Jestem po konserwacji podwozia. Lakiernik zauważył ze intercooler jest oblepiony olejem z kurzem i umył go karcherem. Brudny ślad w kształcie owalu sugeruje wyciek oleju z przodu przedmuchiwany na tył. Ten trzask z pierwszego wpisu to chyba wtedy coś się przytrafiło intercoolerowi. Jak coś zdiagnozuję dam znać. -
[ALL] Kiedy zmieniacie opony na zimowe ?
SZYNKAR odpowiedział(a) na kamilo temat w Koła, felgi i opony
Kiedyś jechałem sobie 60 maluchem za golfem kumpla. Pogoda piękna, słońce świeci, żadnego śniegu, asfalt czarny. Tak o tej porze roku. Na zakręcie, na wylocie z lasu (cień cały dzień) kumpel wyszedł ja kręcioła zaliczyłem i tyłem sprawdziłem 2" rurkę od tablicy miejscowości. Wbiła mi silnik aż się oparł rozrusznikiem o blachę. Kumpel jakby nigdy nic pojechał sobie dalej mijając ciągnik. Ciągnik wciągnął jeden z dwóch maluchów leżących w przeciwnym rowie na drogę i właściciel wolniutko pojechał dalej. Kolega wrócił, okazało się że od razu zauważył ale była taka szklanka że nie mógł zahamować przez 300m. A potem nie mógł z miejsca ruszyć. Polecam też mostki które stygną szybciej niż asfalt na drodze i łapią lód i zacienione dolinki gdzie słoneczko nie zagląda a woda i owszem. -
Na radarach były takie 2 z żelem silikonowym wielkości pięści w każdym nowym pudle z lampami elektronowymi. W nocy świetnie suszyły wojskowe buciory Regeneracja w temp 130stop, na wylocie nagrzewnicy elektrycznej (w dzień).
-
I pomóc też chyba nie pomoże. Na kilku kilometrach nie wygrzejesz kilkuset kilo metalu (silnik) do 60stop.
-
[ALL B7] Problem z dobraniem smaru do układu hamulcowego ;/
SZYNKAR odpowiedział(a) na fotograf87 temat w Audi A4 B6/B7
http://www.motofakty.pl/artykul/zastosowanie_pasty_plastilube.html -
Tylko klima da radę (wykraplanie na zimnych powierzchniach i obieg powietrza). Ja po dojeździe zimą, wypakowuję połowicę i narybek i otwieram wszystkie drzwi. Przy włączonym silniku i nawiewie na przednią szybę czekam kilka minut aż wywieje wilgotne powietrze a reszta zamarznie w tapicerce. Jak temperatura się wyrówna zamykam i rano mam czyste szyby(od środka). czasem muszę delikatnie od razu skrobać. Jak się zostawi saunę po długiej jeździe to żaden cud nie pomoże. Rano odpalam silnik i zaczynam skrobanie, jak oskrobię to już jest na tyle ciepłe powietrze że z oddechu nie siada para na szybach. W koło mam licea, gimnazja i przedszkola: dla ucznia i matki z wózkiem przepisy nie istnieją. Idą wszędzie jak armia czerwona na Berlin po najkrótszej trasie, spomiędzy samochodów, pomiędzy samochodami czekającymi na zielone światło. Lepiej dać na paliwo jak adwokata.
-
Mam w rodzinie biznesmena który ma zbudowaną wytwórnię bio-diesla. Zanalizował projekt ustawy i zaczął budować wytwórnię żeby być jednym z pierwszych. Kredyt, budynek maszyny. Jakaś drobna poprawka w ustawie spowodowała że produkcja "prawie" się opłaca. Co znaczy że musisz dokładać do wyrobu i lepiej żeby wytwórnia stała bo nie ma strat. Jak tylko coś się zmieni będzie mi wiało z rury frytkami. Póki co 5,35/litr.
-
Kasperski mi pokazał w tym wątku przekierowanie do złośliwej strony i ryzyko wira. Nigdy wcześniej tego nie było. Zróbcie skan kompa na wszelki wypadek choć mój nic nie wykazał. Kolega mówił o różnicy na baku bezołowiowej rzędu 50km pomiędzy najgorszym a najlepszym paliwem (8-10% w 2002). Zbiornik nie starczał w jedną stronę i rezerwa się zapalała w innych miejscach trasy. Chodziło mi o to że cena paliwa za litr nie decyduje bezwzględnie o ekonomice jazdy. Troszkę mi się chce śmiać jak się ludzie licytują gdzie tańsze paliwo (za litr). A zwłaszcza jak się wloką kilometry żeby taniej zatankować (2-5gr/litr) np. 16km do stacji przy supermarkecie. Ja zawsze po tankowaniu liczę ile poszło paliwa/100km. Skok spalania może świadczyć np. o trącym się hamulcu.
-
Pracowałem z kolegą który "robił" mgr z diagnostyki pojazdów i był maniakiem co/za ile. Dość często robił trasę ponad 1000km w stałych warunkach w nocy, jazda niezakłócona np. korkami. Za każdym razem tankował inne paliwo i liczył cenę NIE ZA LITR LECZ ZA KILOMETR. Czyli szukał takiego paliwa na którym zrobi trasę najtaniej. I tu niespodzianka, najtańszym paliwem za kilometr (z dostępnych w mieście) i zarazem najdroższym za litr okazał się Shell V-power! Pytanie: Czy zgadzacie się że najtaniej jeździ się na najdroższym paliwie a sknerusy przepłacają na przepale?
-
[INNE] Koniec w LIBII, czy teraz czas na IRAN!!!!
SZYNKAR odpowiedział(a) na ZuKeRs temat w Na Każdy Temat
Nie wiem o co tu chodzi, ale docelowo chyba o kontrolę nad złożami paliw. Myślę że gdyby Iran miał bombkę to by to oznajmił jak inni tradycyjnie próbnym wybuchem podziemnym. Bez tego nie wiadomo czy bombka zadziała. Taka bombka A to fajna rzecz: może sobie leżeć na pustyni i od razu wysłać większą ilość "niewiernych" do piekła. Np. takich co stąpają w buciorach po "świętej" ziemi albo lecą sobie w dużej formacji. Dlatego chłopaki chcą koniecznie uwalić projekt zanim powstanie. -
Tak jak koledzy napisali, rozmiar ma znaczenie. Jako kierownik spedycji ładowałem tiry pomidorami :> Myślę że koleiny tworzą głównie tylne trzy osie pod naczepą. Koła są tam dość wąskie (pojedyncze nie bliźniaki) i rozstawione bliżej niż w ciągniku siodłowym. Teraz wystarczy znaleźć tira np. dostawa w supermarkecie i porównać swoje wymiary i niszczyciela dróg i jakoś sie dopasować albo odpuścić temat. Nie chciałem krytykować wątku, ale krew mnie zalewa na nasze drogi. Miałem niezły aquaplaning podczas wyprzedzania na wodzie płynącej w koleinach na nachylonej opadającej drodze. Im bliżej dołu tym więcej wody spływającej "rowami". Kompletne oderwanie kół przednich, widzę po wyprzedzanym pojeździe że nagle zwalniam a mój licznik gwałtownie skacze z 70 na 100. Noga z gazu, nie rzuciło mnie, na szczęście! bo po bokach nie było rowów, tylko skarpy.
-
W koleinach się jako tako jedzie o ile twoje koła się mieszczą w dołkach... Była trasa: maluch (mały rozstaw) tańczył jak szalony, zmieniłem na golfa - ta sama trasa, jazda bezproblemowa tylko trzeba kolein pilnować. Podejrzewam że twoje autko ma duży rozstaw w stosunku do kolein i nie może się "wpasować". Szersze opony mogą się nie mieścić w wąskich koleinach. Tam gdzie rzuca stań i porównaj. Ten cały temat jest chory!!! Jak sobie radzić z koleinami których w ogóle w cywilizowanym świecie nie ma.
-
Miałem kolegę (2002) który pracował w zakładzie gdzie produkują silniki, dostali nowe wytyczne do wdrożenia. Zaopatrzeniowcy policzyli oszczędności (mniej materiału itd). Inżynierowie (łebskie chłopaki) w ramach hobby doliczyli się spadku gwarantowanej 100% niezawodności z 10 do 4 lat. Po polsku: dawniej była minimalna szansa na remont silnika przed 10 rokiem eksploatacji (prawidłowa eksploatacja!!!). Według marketingu nabywcy nowych aut tej klasy sprzedają je w 4-5 roku, to po co trwałość 10-letnia?
-
[INNE] Koniec w LIBII, czy teraz czas na IRAN!!!!
SZYNKAR odpowiedział(a) na ZuKeRs temat w Na Każdy Temat
Czytałem o irańskim programie atomowym (Scientific American): mało zaawansowany, odmówiono im dostępu do technologii wzbogacania. Bomba z uranu słabo wzbogaconego ma wagę ok. 5 ton (Hiroschima). Rakieta tego nie uniesie, tir świeci w nocy :> musiałby bombowiec sobie pomykać do Izraela, który ma patrioty i może strącić go nad terytorium kraju muzułmańskiego. Izrael ze swoją armią i brakiem granicy lądowej z Iranem nie ma szans na skuteczny atak. To tak jakby Luxemburg zaatakował Polskę. Podstawą operacji wojskowej jest zaskoczenie. Przecieki o "bliskiej" inwazji to zastraszanie w celu wywarcia nacisków. Moim zdaniem rejon ropodajny przechodzi z totalitaryzmu do demokracji i kapitalizmu i jego stabilność rośnie a chęć do wojny maleje. -
Pamiętam takie zdanie z instrukcji obsługi golfa "po wymianie jakiegokolwiek elementu zawieszenia należy wykonać ustawienie zbieżności". Ja kupiłem po wymianie 2 wahaczy, sprzedający "zbieżności nie trza", diagnosta "trzeba robić geometrię", geometria "korekta 2mm", dopuszczalne 0.5mm". Geometria 60zł obie opony min 150!
-
Minimalna 1489zł? Chyba brutto!
-
Wojskowe generatory dymu działają na takiej zasadzie że za silnikiem jest długa rura i do spalin ze śmigłowca wtryskuje się ON. Pewnie podobny efekt daje olej do smarowania turbiny w układzie wydechowym Nie zaszkodziło katalizatorowi?
-
Kupiłem ze sprutą plecionką, wibracje na niskich obrotach - hydro poduszka silnika prawa(od pasażera) była wylana pod osłonką. Po wymianie wibracje ustały, myślę o wymianie drugiej i plecionki (z mojej spaliny nie lecą)