SZYNKAR

stukał na skręconych, wymieniłem na Lobro 210PLN i spokój. Raz mi się wysypał przegub przy ruszaniu na skręconych. Wysiadłem ośka się kręci koło nie. Stoisz i myślisz jak auto odstawić do warsztatu. Samo nie dojedzie. Żadna naprawa (na chwilę) nie jest możliwa. Pomysł na wigilię: Noc. Pada snieg a w koło wyją wilki a w radiu jedna stacja i ciągle "Jingle Bell"

Carlos Ja pisałem o wydatku pompy(l/min) a nie o ciśnieniu :gwizdanie: Skoro pytasz to relief zwykle (nie wiem jak w A4) chroni filtr oleju - w razie normalnej pracy nigdy się nie otwiera, jeśli filtr jest brudny spadek ciśnienia na nim rośnie i tak koło 6bar (spadku) olej dziurawi filtr lub rozsadza obudowę (nie wiem co gorsze dla silnika). Są dwa rodzaje relief zwrotne i obejściowe. Pierwszy opisałeś, te drugie to bypass brudnego filtra występuje w lotnictwie. Moją teorię realizowałem w praktyce dobierając pompy procesowe po 40k Eur sztuka. KONKLUZJA Im więcej czytam tym bardziej utrwala się we mnie pogląd żeby zostać przy moim oleju. 19zł/litr no problem Teraz rączka drzwi nie odbija, zaś znowu robota czyli od teorii do praktyki.

"warto byłoby to dopisać" A gdzie są te śruby? Odąło się rozkleić Valeo? Niektórzy twierdzą że nie

Luz dopuszczalny jest czymś dobrym. "u mnie najmniejszego luzu nie ma" Rozumiem to "nie wyczuwam żadnych luzów". Ja mam spore luzy i jak jadę też nie wyczuwam. Na trzepakach też OK. Kiedyś u wujka dociągneliśmy przekładnię na zero luzów, zaraz po powrocie z trasy odwracaliśmy to co zrobiliśmy. Auto przesadnie reagowało na najmniejszy ruch i ciężko było je utrzymać na drodze. Np zmiana pozycji przy zmianie biegów powodowała zmianę toru jazdy.

"E tam, jest jest regulacja" Tak? A gdzie? Ostatnio smarowałem zawiasy, mam zdjęcia z każdej strony i w instrukcji pisze wymiana brak regulacji.

"który olej szybciej pokona całą drogę smarowania" Pompa olejowa jest pompą wyporową której "ciśnienie może rosnąć w nieskończoność gdy płyn nie jest odbierany". http://pl.wikipedia.org/wiki/Pompa_wyporowa Jej wydatek zależy od obrotów i jest praktycznie (uwaga!!!) niezależny od lepkości oleju. Ba olej rzadki może w pompie mieć większe straty na przecieki(szczeliny zębatki korpus). Jeśli lepkość ma wpływ (być może tak jest) na odprowadzanie ciepła to raczej nie z powodu szybszego obiegu.

"że silnik dłużej się rozgrzewa do 90oC" Teoria: Mniejsze tarcie, mniej ciepła, wolniejsze rozgrzewanie "Oleje o niższszej lepkości np 0w30 lepiej chłodzą silnik" czy możesz wyjaśnić jaki związek ma lepkość z chłodzeniem?

Z tego co mi właściciel regeneracji powiedział to magiel stuka albo cieknie. Jak tego nie masz to śpij spokojnie. Mój już się sypie stuka przy szybkich ruchach kierownicy . Sprawdzę krzyżak, spróbuję śruby regulacyjnej i ciułam na regenerację. Masakra

"mi podczas jazdy nei telepie tylko na jalowym " Jak długo tak jeździsz? Czyli jak długo mi się uda jeździć do wymiany....

FILM SUPER! Masz dar tłumaczenia, mógłbyś uczyć. "wolałbym opalarkę zamiast piekarnika..." Myślę że sztuczka polega na tym żeby mieć klej równo podgrzany na całym obwodzie. To się da zrobić tylko w piekarniku. Żeby ciepło przeniknęło trzeba 30min! Opalarką to można zdejmować... po kawałku, jak klosz zniszczony

Zawiasy - otwórz unieś drzwi i opuść jak stuka to zawiasy. Nie ma regulacji luzów, tylko wymiana.

Luz kierownicy powinien mieć chyba do 15stopni. W wątku o kasowaniu luzów mówi się o zalecanym luzie 1-1,5cala czyli 3-5cm. Przypuszczam że zerowy luz wymaga ciągłej uwagi kierowcy przy prowadzeniu po prostej i może być męczący. Tak że spokojnie z tym maglem.

Prowadzenie na zimowych jest mniej precyzyjne. Noszenie na boki może być spowodowane nadmiernym luzem kierownicy

W golfie wypadła gumka z prowadnicy szyby i szyba stukała o prowadnicę. Te tipsy u kolegi - to nie odpadły tylko żona tak sobie nimi stukała przebierając palcami co generowało serię krótkich stuków, jakby się coś ocierało gdzieś np. w zawieszeniu. Dźwięk mocno niepokojący jak się jest na początku trasy. A ten od nauki jazdy puścił żonę na najbliższej stacji do toalety i podłożył pod jej pedały co mu w rękę wpadło. I od razu w gaz, to biedna tak cisnęła na swoje pedały aż na końcu trasy miała zakwasy i kulała na prawą nóżkę [br]Dopisany: 17 Grudzień 2011, 19:11_________________________________________________A tak sobie myślę: że ja podejmuję decyzję o dynamicznym wyprzedzaniu a pasażer w środku manewru naciska swój pedał hamulca. Taka dwuwładza...

Dyskusja się robi akademicka i rozwodniona. Czy ktoś wie coś NA PEWNO o tych ceramicznych ATE? Z własnego doświadczenia? (Nie chciałbym wchodzić w ceny i klocki formuły 1) Ponoć: -mniej pylą(nie widac na felgach) -mniej się zużywają -mniej zużywają tarczę (jeśli założone są do nowej) (Zastanawiam sie nad ich zakupem)

"zrezygnował bym z dwumasu." Widzieliście tarczę sprzęgła z tego zamiennika? Od dwumasa jest to blacha z okładzinami, zamiennik jest skomplikowany, zawiera sprężyny. Na moje oko to sprężyny dwumasa lądują w tarczy sprzęgła. Dla mojego pełny zestaw dwumas 2000zł, zamiennik 1350. Ma ktoś ten zamiennik dwumasa? Jakie wrażenia? Ponoć kultura jazdy mniejsza

Kumpel tak miał, 3 godziny nocnej jazdy kombinował wolniej szybciej na zakręcie itd a tu tipsy.... Innemu samochód nie dawał się pędzić powyżej 120 (gaz na maksa), hamulce zblokowane szpilki gorące. W pewnym momencie poczuł na pedale takie odpuszczenie jak się zaciąga ręczny. Dopiero sobie uświadomił ze jedzie samochodem nauki jazdy a małżonka depcze na pedał instruktora.

Nie mam dużego doświadczenia z samochodami, A4 B5 mam miesiąc. Mam taką refleksję że zawieszenie świetnie działa na równej drodze - cicho i komfortowo, ładnie się prowadzi. Natomiast moje AUDI w ogóle nie radzi sobie na dziurach. Jeden wielki łomot i wrażenie że zaraz coś odpadnie. Problem tkwi w tym ze niemieccy konstruktorzy nie znają polskich dróg.

Jakby utrudnić sprawę cofania np. zapis przebiegu na każdym przeglądzie to będzie tego mniej bo komu się będzie chciało? W ogóle każdy zapis poprawi sprawę. Teraz możesz cofnąć o ile chcesz, gdy będzie rejestr to już masz problem bo nawet kompletny idiota zwróci uwagę ze na 10 urodziny auto miało 250kkm (25 rocznie), a na piętnaste np. 260kkm (2 tys/rok ). Albo jeżdziło trochę do tyłu i ma już 235kkm

Regeneracja 500-800 dwumas i 400 tarcza i docisk do mojego razem 1200 np. http://www.sprzeglo-service.pl/ Nie mam doświadczenia i opinii w tej sprawie.

Może żona stuka sobie tipsami o plastiki?

Może by się moderator wykazał :gwizdanie: i taką ankietę zrobimy kto na czyn jeździ i jakie wrażenia, przebiegi. Zeby się sumowała automatycznie. Jestem ciekaw ilu na czym u nas jeździ.

Jak byłem w wojsku na lotnisku to podczas obsługi zawsze wyjmowali akumulator z samolotu i dawali go na akumulatornię na obsługę. To jak to jest? W samolotach wszystkie obsługowe a do samochodów bezobsługowe?

Kupa pracy ze zdjęciem magla, to fakt. Demontaż i montaż z wymianą płynu i zbieżnością 250zł. Czyli sama robota ze 150

Opis super! "następnie wciskamy smar do osłony" Jest taki wpis gdzie przegub stukał aż się smar rozprowadził. Ja proponuję poświęcić 20min przed rozpoczęciem montażu i wprowadzić smar do przegubu (na kulki bezpośrednio). Poruszać mechanizmem i dołożyć smaru i tak aż się skończy smar albo cierpliwość. CZYSTOŚĆ MONTAŻU: Należy oczywiście unikać dodatków do smaru typu popiół z papierosa, piasek, brudy itp