Fr0styyy.

Jak wejdziesz na silnik to połamiesz plastikową obudowę Z innymi modułami się można połączyć, czy do żadnego nie ma dojścia?

Hi, Nie wiem, czy to są uwalone zegary, czy czujnik, czy termostat... Najczęściej jak jest zimno na dworze to rano przy odpalaniu wskazówka temperatury nawet nie drgnie (za słaby sygnał z G62?) i dopiero jak samochód się rozgrzeje do 90*C i ponownie włączę zapłon to wskazówka wędruje na 90*C. Dodam, że np. dzisiaj mając 75*C (VAG) wskazówka na blacie była już na 90*C... Poza tym między wskazaniami na VAGu w 01 engine i 17 instruments są odchyły temperatury kilku stopniowe i w mieście czasami do 100*C dojdzie temperatura, ale na zegarach oczywiście sztywno 90*C co by się nie działo Tutaj logi temperatury VAGLOG - wklej logi z VCDS/VAG-COM edit: jeszcze na marginesie tak, dlaczego nie mogę się połączyć z RNS?

Są inne. B6 B7

Rotory z TT ładniejsze Zrób update pierwszego posta i dowal jakieś fotki

Bo silnik pracował Te liczniki z B6 ładniejsze wskazówki miały imo

Nawet jak jakiś magik to zrobi?

To nie to samo co w Polo?

Ciekaw jestem ile by dało wygłuszenie drzwi, bagażnika matami:whistling:

Niech się Bartek wypowie

Słychać pompę paliwa i ABS jak włączam zapłon

No to trzeba poczekać co Bartek powie Co do szarpania to równie dobrze może być to dwumas. Takie szarpanie też masz w trybie sekwencyjnym?

Wizualnie nic nie sprawdzisz. Poza tym tragiczne lampy:facepalm:

Coś nic się nie dzieje

Ćwiartka źle wspawana była i spawy puściły

A jak jedziesz powiedzmy 40km/h i odpuścisz gaz to też jest to "kopnięcie w plecy"?

Wiesz ja też coś takiego mam przy 1500 obr, ale jak skrzynia jest obciążona... Później przy 2,5k jest taki rezonans:whistling:

A głośne to chrobotanie jest, czy dopiero słyszalne jak wejdziesz pod samochód? Co do tego szarpania to jak to wygląda? Jakby ktoś cię kopnął w plecy przy przyśpieszaniu, czy jakby się "sprzęgło ślizgało"?

W sumie to odkąd pamiętam to chyba zawsze się tak działo. Jak wrzucę na D gdy rano odpalam to obroty schodzą na równe 1000 i jak przerzucę znowu na P czy inny bieg to i tak zostaje 1000 . Później jak zejdzie ze ssania to już trzyma te 760 obr. Zawsze mnie to zastanawiało, czy tak powinno być .

Dlaczego na zimnym silniku gdy jest "na ssaniu" czyli 1200obr/min jak wrzucę cokolwiek poza P to obroty do 1000rpm schodzą?

W sumie mój jak jest mega zimny i postoi 1-2 dni bez odpalania to przez pierwsze 20-50m dziwnie chodzi Ale nigdy tak żeby palił na 3 gary albo zgasł.

Ale sztrucel

Niezły cios...

Gwerty we własnej osobie

Wy to macie dobrze z tymi zlotami... U mnie na zach-pom wieje nudą

Ale jak to ma się np. do Bixów? Dużo lepsza widoczność w nocy?