Mam nadzieję, że jest to już Twój były znajomy? Bo od mongolskich teorii trzeba trzymać się daleko. Nie lubieć, to sobie mogą np Porschaki, Subaru czy inne boxery, a nie zwykłe 1.8T. 1,8T jest bardzo dobrym silnikiem do gazowania. Wszelkie teorie na temat powypalanych zaworów itp biorą się tylko i wyłącznie stąd, że ktoś kto zakłada gaz poszedł do najtańszego gazownika, który zrobił mu kiepską instalację. Instalacja za ok 2,5k w dobrym zakładzie, z zapasem mocy i nie ma prawa się nic dziać. Przejeździłem na gazie kupę kilometrów, jeżdżąc bardzo dynamicznie, nigdy instalacja się nie zepsuła, nie remontowałem silników, a serwis ograniczał się do wymiany filtrów.