rikardo

Tak jak pisałem po wyżej nie sugeruj się wyglądem plecionki moja była w stanie idealnym a przez dwa lata namęczyła mnie dość wystarczająco. Przypuszczam, że z czasem traci swoja sztywność i dlatego tłucze wydechem z tym, że w końcowym odcinku najbardziej. Mi dodatkowo to ruszał się na wolnych obrotach lewarek do przodu i do tyłu. Po wymianie samych uchwytów to jechać się nie dało. Wreszcie się zdecydowałem i zgodnie z sugestiami z forum był to strzał w 10. Jak się zdecydujesz wymieniać to kup z podwójnym oplotem i warto zaspawać ja przy pomocy urządzenia Tig wówczas spaw nie rdzewieje. Polecił mi tak zrobić znajomy który wspawał już kilka takich plecionek migomatem i przestrzegał mnie przed taniochą.

Jak będziesz miał zamontowany napinasz zakładasz klucz 15-ę na śrubę rolki napinacza i ciągnąc za niego w lewą stronę patrząc na przód auta cofniesz go do tyłu w tym czasie druga osoba założy ci pasek z tym, że trzeba uważać na palce. Drugi sposób to jak przyglądniesz się napinaczowi to zobaczysz tam taki półksiężyc który po cofnięciu rolki odsłania otwór na trzpień blokujący. Na allegro jest taki sprzedawca http://allegro.pl/show_user.php?search=danielloss który miał oryginalne napinacze w dobrej cenie. Teraz w jego ofercie ich nie widzę ale zadzwoń do niego może ma nie wystawione. Kupowałem u niego już kilka części i śmiało mogę ci go polecić. Tak jak ci pisali koledzy w zamiennik nie ma co się pchać znajomy już trzeci wymienił.

Płaskim kluczem go nie wykręcisz Do tej operacji musisz mieć klucz nasadowy z tego co pamiętam to w rozmiarze 13 i małą grzechotkę. Płaskim kluczem w rozmiarze 15 odkręcisz jedynie rolkę z tego napinacza której śruba ma lewy gwint.

Masz uszkodzony napinacz i szczęście, że pasek się nie urwał. Potrafi wówczas powyrywać przewody elektryczne lub wkręcić się pod obudowę rozrządu. Szukaj na forum o wymianie tego napinacza bez rozbierania przodu było już kilka tematów. Kup też dobrej jakości napinacz najlepiej oryginalny ale decyzja należy do ciebie.

Tu masz link w którym znajdziesz pełną informacje http://www.a4-klub.pl/smf/b5_afn_rozmiar_lozyska_alternatora-t71506.0.html Dodam jeszcze, że te oznaczenie C3 jest w przypadku alternatora istotne dlatego po swoich przygodach zamieściłem info.

Możesz mieć uszkodzony czujnik temperatury który przesyła błędne dane i komputer zwiększa dawkę. Tak jak kolega powyżej napisał bez VAG-a jednoznacznie się tego nie stwierdzi.

Dołożysz ok 10 złoty i masz oryginalny olej który jest gęściejszy.

Plecionka :gwizdanie Miałem identyczne objawy i po wymianie plecionki układ wydechowy się uspokoił. W moim przypadku plecionka wyglądała idealnie zero uszkodzeń i zanim ja od szlifowaliśmy to osoba która mi pomagała odradzała ją ruszać sugerując winę w rezonansie wydechu po stronie poduszek. Sam już robiłem to bez przekonania ale opłaciło się, dodatkowo wymieniłem gumowe uchwyty łącznie z tym końcowym ponieważ stare były już porozciągane po 2-3 cm.

Było już o tym problemie na forum. Masz do wymiany włącznik awaryjnych w którym jest przekaźnik ewentualnie pomoże czyszczenie styków.

Z tego co piszesz to masz zabrudzone zaciski przy hamulcach lub zapieczone cylinderki. Musisz przeczyścić zaciski to są te elementy po których przesuwają się klocki w chwili hamowania. Przypuszczalnie są zabrudzone przez pył i nie cofną się. Dlatego ci piszczy aż zetrze się klocek. Warto też przesmarować cylinderki specjalnym smarem sylikonowym ATE który zapobiega ich zapiekaniu.

Tak

Na tej tabliczce nie ma typu silnika. Typ silnika będziesz miał określony na naklejce z kodami wyposarzenia która jest przyklejona we wnęce koła zapasowego oraz na osłonie paska rozrządu biała naklejka.

Jak masz klimę to musisz odkręcić chłodnice klimatyzacji która jest przymocowana do chłodnicy wody. Śruby są po prawej stronie w górnej i dolnej części. z lewej strony chłodnica klimy jest przymocowana na uchwytach. Po odkręceniu śrub chłodnice delikatnie podsuwasz do góry i wypniesz ja z tych uchwytów a następnie odchylasz na bok. Uwaga na czujnik temperatury otoczenia można go przez nieuwagę złamać dlatego najlepiej go odkręcić. Od chłodnicy wody odpinasz węże znajdują się po prawej stronie a zabezpieczają je takie zabezpieczenia z drutu które podciągasz do góry i wypinasz węże. Aby wyjąć samą chłodnice musisz podnieść dwa takie plastikowe okrągłe kołki do góry które są na rogach chłodnicy. Aby je wyjąc małym śrubokrętem musisz zwolnić zabezpieczenia które znajdują się w środku kołka. Powodzenia

Nie wiem czy Febi ci pomoże tak jak zauważyłeś jest on rzadszy. Tak samo w porównaniu do oryginalnego oleju do wspomagania który wcale nie jest dużo droższy od tego zamiennika a jakościowo lepszy.

Skąd przypuszczenie, że przepływomierz? Miałem tak, że kupiłem przepływomierz Boscha i był on sprawcą szarpania w przedziale obrotów 1800-2000 ale możesz zrobić diagnostykę VAG-iem i to sprawdzisz. Przyczyną też może być sprzęgło lub zabrudzony nastawnik.

Jak ktoś będzie wymieniał łożyska w alternatorze Boscha 120 Ah nr 028 903 029 B to podaję pełne oznaczenie łożysk które powinny być zamontowane 6003-2RSH/C3 oraz 6303-2RSH/C3. Łożyska mające tylko numery np 6003 lub 6303 nie nadają się do alternatora i ważną sprawą jest druga część numeru która też ma się znajdować na łożysku. W ubiegłym roku kupiłem łożyska SKF wg. sprzedawcy typowych do alternatora bez tych oznaczeń po pauzie i wytrzymały tylko 10 tys km.

Pełne oznaczenie łożysk do alternatora Boscha 120 Ah nr 028 903 029 B to 6003-2RSH/C3 oraz 6303-2RSH/C3. Innych nie kupować mi sprzedawca sprzedał łożyska z SKF bez tych oznaczeń po pauzie i wytrzymały tylko 10 tys km.

Wszystko można kupić dużo taniej, bo wszystko jest teraz podrabiane..., tylko jakość, trwałość takich części może pozostawiać wiele do życzenia. W pełni się zgadzam przede wszystkim w takim komplecie najważniejszą sprawą jest pasek, który ma określony termin przydatności do montażu i istnieje takie niebezpieczeństwo, że kończy się mu ten termin lub skończył i trafia w super cenie podobnie jest też z wahaczami.

Dokładnie miałem podobnie jak kończył mi się akumulator i któregoś dnia podczas rozruchu usłyszałem tylko trzask i auto nie zapaliło. Miałem Molla 80 Ah i dobrze, że mają one te odpowietrzenie zabezpieczające przed wybuchem bo jak go wymontowałem to przy jednym ze słupków obudowa była spęczniała. Możesz już rozglądać się za akumulatorem gdyż u mnie jak wystąpiły takie wskazania na voltomierzu to do miesiąca czasu zakończył żywot akumulator ale miał prawo po 9 latach. eksploatacji.

Czyli jak masz słaby akumulator to ja bym zaczął od wymiany akumulatora.

Możliwe na szczęście nie wszystkim użytkownikom silnik w a4 nie stygnie. W 2007 roku kupiłem serwisowane w ASO auto z udokumentowanym stanem licznika w ilości 153 tys km obecnie mam 180.

Przyczyn może być kilka oprócz wymienionej powyżej słaby akumulator oraz rozrusznik w którym może należało by wymienić tulejki. Możesz spróbować jeszcze prostej metody po przez dolewanie mixolu do paliwa które w wyniku tego będzie tłuściejsze i uszczelni się sekcja w pompie oraz wtryski. Koszt mixolu nie wielki ale jest skuteczny. Jeżeli chodzi o zwiększenie dawki są plusy i minusy ale było dużo o tym na forum.

tak zrobie na początek. dzięki Może w trakcie tego docierania pokrzywiło ci tarczę

Gdzieś na forum ktoś pisał, że wymieniał szklanki i też kupił firmy INA które wytrzymały mu jakiś nie długi okres dokładnie nie pamiętam ale porównał je do kupionych przez jego znajomego w ASO które działają mu bez zarzutu do dzisiaj. Dlatego nie należy wykluczyć, że masz podobny problem. Te części podczas produkcji muszą być wykonane z odpowiednia tolerancją pasowania i jeżeli podczas kontroli jakości nie przechodzą tolerancji wymaganej przez koncern VW to mogą trafić jako części zamienne na takie rynki jak nasz w dobrej cenie.

Nie ma się co dziwić producent nie zaleca wymieniać oleju dlatego kończy się skrzynia ale już ten sam olej nie używany w szczelnie zamkniętej butelce ma termin przydatności max 4 lata od chwili wyprodukowania.