kazde mozna wykryc podpinajac vaga,bo podczas przekrecenia kluczyka,system jest sprawdzany i jesli gdzies nie ma obiegu-wyskoczy blad-kazdy,kto ma pojecie o tym-to wie,chodzi o ukrycie odcinki tak,zeby byla jak najtrudniejsza do odnalezienia-obejsc wszystko mozna,tylko zalezy od umiejetnosci i wiedzy potencjalnego zlodzieja,co z tego,ze podepnie vaga,bedzie wiedzial,ze jest odcinka np na zaplonie,na pompie paliwa-jak na zaplonie moze byc podwojna-jesli to bedzie dosyc dobry "znawca" obejdzie to-zakladajac,ze ma przy sobie sprzet do tego ,ale jesli nie ma nic-to co mu z tego, ze wykryje i moze nawet bedzie wiedzial,jak to zrobic,jak czas nieublagalnie ucieka,a nastepna jest wciaz do obejscia...wiec to jest wlasciwie tylko po to,zeby zabralo jak najwiecej czasu,na obejscie tego i jeszcze innych...powracajac do meritum problemu-zeby nawet nie zdiagnozowali,gdzie lezy problem-nalezy zająć sie gniazdem diagnostycznym-nic nie podepna-nie wiele bedą wiedziec...