Siema,
mam taki problem- po pierwszym rannym odpaleniu lub po dłuższym postoju auto zostawia z sobą biały dym tzn. jak odpalę silnik i pierwszy raz ruszę np spod świateł to z rury wylatuje biały dym, jest go na tyle dużo, że można go zobaczyć gołym okiem.
Dym jest biały o zapachu spalonej ropy- nie śmierdzi olejem ani nie ma słodkawego zapachu płynu chłodniczego. Oleju ani płynu chłodniczego mi nie ubywa.
Ostatnio byłem w ASO na wymianie kompletnego rozrządu i po tej operacji zauważyłem, że tego dymu jest więcej- auto zostawia za sobą większą chmurę. Jakieś sugestie co to może być??
Spotkałem się z opinią, że to mogą być źle ustawione kąty wtrysku (nie wiem czy poprawnie to nazwałem) i że właśnie przez to auto kopci i że przy każdej wymianie rozrządu powinno się kąty wtrysku ustawiać, możliwe że mi tego przy rozrządzie nie sprawdzili i ponownie nie ustawili??