Jest to jak najbardziej możliwe kolego waski. Dobrze opisujesz problem że gazy są ściśliwe. Oczywiście na długim odcinku wydechu jak zapchasz sobie końcowy to gazy mają od cholery miejsca żeby się sprężyć i bardzo mało prawdopodobne żeby coś się uszkodziło po prostu silnik zdechnie.
Przy małej odległości jaka jest od kata (jeszcze zależy którego bo pierwszy jak wiesz jest bardzo blisko)do cylindra tego miejsca jest o wiele mniej. Co za tym idzie jest możliwe że ciśnienie wzrośnie i coś nie wytrzyma. W szczególności przy bezmyślnym pałowaniu.
Pęknięcie bloku najczęściej nie jest bezpośrednim następstwem wzrostu ciśnienia a zbiegiem przyczyn, które mogą skutkować ale wcale nie muszą uszkodzeniem silnika.
Zwiększone ciśnienie najczęściej wywali - przedmucha uszczelkę czy to pod głowicą czy pod kolektorem. W ekstremalnym przypadku może dojść do tego co napisałeś czyli delikatnego zgięcia korby.
Jeśli jest to przy wysokich obrotach to może to spowodować bez najmniejszych problemów uszkodzenie cylindra jako ze tłok kilka ruchów wykona nie w osi jednocześnie napierając na tuleje cylindra.
Nie piszę sobie o tym bo tak żeby napisać jakieś czas temu miałem taki korbowód w ręku wyjęty na moich oczach z silnika dosłownie delikatnie wygięty, wyjęty został własnie z ASNa z C5.
Tuleja oczywiście uszkodzona.
Nie jest to nagminne ale się zdarza przy nieszczęśliwym zbiegu okoliczności..