Słuchaj temida jest ślepa...
Przyjąłeś mandat więc się przyznałeś do winy i to Ty jesteś winny w świetle prawa.
Jeśli się nie zgadzasz z tym i chcesz walczyć to masz prawo i możesz to jak najbardziej zrobić
1 Robisz to tak jak kolega wyżej napisał składasz zażalenie na mandat i że się z nim nie zgadzasz.
2 Sprawa trafia do sądu
3 Zanim trafi do sadu musisz wziąć biegłego i to kumatego który będzie potrafił wyliczyć prędkości, czasy itpi ogarnie to w odpowiednie przepisy.. i udowoodni że zostało wymuszone pierwszeństwo na Tobie
Dla kumatego biegłego to żaden problem żeby to udowodnić...(najlepiej jeśli to biegły sądowy) i zgłosić ten dokument za wczasu do sądu.
4 Jeśli wygrasz rozprawę a nikt się nie odwoła to nie ponosisz kosztów poniesie je Skarb Państwa (przegrana strona ponosi koszty) (mogę się mylić jeśli tak to niech ktoś mnie poprawi)
5 Jeśli przegrasz to poniesiesz koszty i biegłego którego sam powołałeś ewentualnie jeśli zostanie powołany niezależny biegły to jego również + koszty rozprawy lub rozpraw..