Zdecydowanie nie...
Oklejanie na pewno nie wyjdzie Cię tak tanio żeby opłacało się tak kombinować. Kupisz tanią folię, po paru miesiącach cała poodłazi, a dobra folia swoje kosztuje.
Druga sprawa, jeśli zlecisz to komuś to już w ogóle popłyniesz w kosztach. A czy jesteś w stanie zrobić to dobrze sam? Myślisz że okleisz wszystkie zakamarki klapy czy maski tak żeby nigdzie nie odłaziło?
Kolejna sprawa, na jaki kolor niby chcesz to okleić? Auto bordowe a połowa elementów jaka, czarna? Biała? Jestem jeszcze w stanie zrozumieć dach w innym kolorze, ewentualnie maskę, ale jak będziesz miał maskę, klapę i co gorsza zderzaki w innym kolorze to twoje auto będzie wyglądać jak składak ze szrotu.
Kolejna sprawa, ogranicza Cię czas, a mówisz sam że masz te elementy w zapasie. To liczysz na to że okleisz wszystko w jeden dzień i finito?
Moje zdanie jest takie: skoro nie masz auta po wypadku które musiał byś poskładać jak najszybciej to w ogóle nic z nim nie rób. Chcesz żeby wyglądał lepiej to poczekaj do wiosny, polakieruj go porządnie jak będziesz miał wszystko co potrzeba i trochę czasu żeby zrobić to jak trzeba. Daruj sobie kombinowanie z foliami bo efekt okaże się gówniany i będziesz tylko żałował kasy wyrzuconej w błoto a auto będzie wyglądać gorzej niż teraz i ostatecznie oddasz go do lakiernika.