nic dodać nic ująć :gwizdanie: a jak pisze w zakupie kontrolowanym ze te silniki to padaczki to ludzie na mnie naskakują
Czyli każdy 2.0 to twoim zdaniem padaka?? Słuchaj, to że autor tego wątku ma takie problemy z samochodem wynika bardziej z tego, że kupił autko już bardzo dobite ale za dobre pieniążki - a nie że ma 2.0 ALT. Ja również posiadam takowy motorek i puki co nie mogę narzekać, 0,1 L oliwy na 1000km, z większych awarii: pęknięta guma na przegubie, termostat i 5 żarówek. Dużo zależy od tego jak się kupuje czy pod wpływem emocji czy z rozwagą. Jeśli kupisz samochód z dobitym silnikiem to nie ważne jaki to silnik będzie 1.8T 1.9Tdi czy 2.0 - użytkowanie takiego egzemplarza będzie kosztowało sporo nerwów i $$$$.
95% tych silników to padaki reszta dopiero pokaze na co je stać, na giełdzie samochodowej(słomczyn) jest to jeden z cześciej spotykanych beznyniaków oczymś to świadczy 1,8t nie ma w ogóle na takich "bazarach" , kolega po roku czasu pozbył sie tego dziadostwa w budzie A6 C5, jak nie cewka to dolewka oleju, auto salonowe polskie, przebieg ok 200tys, na dowidzenia przeczysciłem go vagiem co by przyszły wlaściciel(ukrainiec) myślał że perełka :gwizdanie: