A4 stoi na zimówkach,ostatnio mało nią jeździmy,a miałem dzisiaj trochę wolnego, więc wyważyłem i założyłem 16tki Klebery.
Na T4 też dzisiaj założyłem zimówki made in Indonezja,bo letnie zrobiły się tak łyse,że nie miałem odwagi po jesiennych kałużach na takich naleśnikach latać.
Myślę,że jeśli co jakiś czas spada śnieg i temperatura poniżej 0,niema co skąpić,trzeba zakładać odpowiednie opony na tę pogodę i tak więcej jak 3 sezony niema sensu na tych samych gumach jeździć.
Zdjąłem z busa zimówki Michelin na których zrobiłem ok60tyś.km.Jest jeszcze bieżnik,lecz kupiłem je nowe jako trzyletnie leżaki,więc po trzech sezonach na aucie mają 6lat są strasznie twarde i ostatniej zimy miały gorsze parametry.