Byłem na ich szkoleniu (wersja 1-1 na swoim aucie).
Niby jest 5 czy 6 godzin samej praktyki, ale tak na prawdę na ten czas składa się wiele czynników: przed każdym etapem jest teoretyczna pogadanka, potem instruktor robi kilka przejazdów za kierownicą, a dopiero potem jeździ kursant. Do tego czasu wliczone są przerwy, a na trolejach jeździ się po 2 osoby - w sumie 15 minut na osobę. Jakbym miał policzyć, to nie wiem czy faktycznej jazdy jest z 50%.
Ja pojechałem zaraz po zakupie B9, praktycznie nowym autem. Miałem wrażenie, że instruktor bardziej jarał się tym samochodem niż całym szkoleniem. Podejrzewam, że zależy na kogo się trafi.
Ale z drugiej strony sam kurs otwiera trochę oczy na kwestie bezpieczeństwa i mimo wszystko da się nauczyć czegokolwiek. Ja pojechałem tam trochę na doczepkę, bo początkowo miała jeździć tylko moja żona.
Podsumowując - kurs spoko, ale nie ma się co napalać i wierzyć we wszystko co piszą na stronie.