Przychodzi baron do hrabiego i w te słowa zaczyna prawić:
- Hrabio, doszły mnie wieści, że spałeś z moją małżonką! Żądam satysfakcji!!!
- Masz rację, drogi baronie. Moja małżonka znajduje się w naszym małżeńskim łożu na piętrze. Idź i czyń swoją powinność.
Baron poczłapał się na górę. Po godzinie schodzi lekko skwaszony.
- Hrabio, wasza małżonka przywitała mnie nad wyraz chłodno.
- Ależ baronie, z racji, że mija właśnie trzecia doba jak od nas odeszła, sadzę, że można wybaczyć jej ten nietakt.
---------- Post dopisany at 12:10 ---------- Poprzedni post napisany at 12:09 ----------
Dziennikarz pyta Kenijczyka:
- Jakie niebezpieczne zwierzęta u was żyją?
- Są lwy, leopardy, hieny, krokodyle, wiele gatunków jadowitych węży.
- To czego się najbardziej boicie?
- Rosyjskich turystów.
---------- Post dopisany at 12:10 ---------- Poprzedni post napisany at 12:10 ----------
- Miałaś przede mną wielu facetów?
- Nie, skąd to pytanie?
- Zaintrygował mnie automat z prezerwatywami w łazience.
---------- Post dopisany at 12:16 ---------- Poprzedni post napisany at 12:10 ----------
Jak się wita dwóch rowerzystów??
Shimano!
Według najnowszych statystyk 98% czarnych mężczyzn preferuje seks pod prysznicem.
Pozostałe 2% nigdy nie było w więzieniu.
Moja żona jest dziennikarką. Żeby sprawdzić czy ludzie faktycznie źle reagują na widok kobiet w burkach sama postanowiła nosić jedną przez tydzień. Już pierwszego dnia została opluta, pobita, grożono jej śmiercią. A to wszystko jeszcze przed wyjściem z domu.
Wchodzi facet do baru-barman do gościa:
-czym mogę służyć??
-poproszę sześć setek wódki...
Barman nalewa wódkę do kieliszków ustawionych na barze-gościu bierze jednego po drugim i szybko wypija wszystkie
-mogę zapytać co to za okazja że tak od razu sześć setek pan zamówił??
-miałem dzisiaj pierwszy w życiu wytrysk...
-Aaa....to gratuluję-siódma setka w takim układzie od firmy gratis...
-Myśli pan że jak sześć nie zabiło tego smaku to siódma zabije??
Późnym popołudniem w dużej korporacji Dyrektor Generalny namietnie atakuje młodą asystentkę.
Sypią sie guziki, fruwa bielizna.
Ona na biurku, on na niej głośno sapiąc.
- tak , tak , panie dyrektorze. Teraz! niech mi pan włoży!
- przecież włożyłem już minutę temu.
- o boże! jaki wielki!
- Doktorze, moja żona bez przerwy kaszle. Próbowaliśmy już wszystkich lekarstw, ale po żadnym kaszel nie ustępuje.
- A zioła Pan próbował?
- Próbowałem... Kaszle i się śmieje.
Żona do męża:
- Olek, trzeba mi koniecznie wstawić dwa złote zęby!
- Taaa... Jeden z góry, drugi z dołu i zespawać!
a wszystko to z Na telefon - humor, zdjęcia, obrazki, kawały, dziewczyny - zlewka.mobi :polew::polew: