Dzisiaj spróbowałem naprawić u siebie grzanko tyłków, rozbebeszyłem fotel i tak, oparcie, jest ok obwód jest zamknięty. Na siedzisku znalazłem przerwę, wiec zlutowałem ze sobą, biorę miernik i sprawdzam na wtyczkach i na tej dużej i odchodzącej od niej małej (z wystającymi pinami) mam przerwę na obwodzie. Więcej nie widać uszkodzeń ani przypaleń wydaje się wszędzie ok. Wziąłem te gąbki do auta na zapłon no i chyba grzeje, tylko czy na pewno? . Sprawdziłem drugi fotel i tam wszystko się zgadza z rozpiską, więc jak myślicie zrywać maty i dalej szukać czy składać już te badziewie i liczyć się z tym że może nie działać?