Co Ty ciągle z tymi prezerwatywami ;]
Dla mnie jest to po prostu nie do pomyślenia jak można eksploatować auto w takim stanie i to przez rok, dwie minuty w necie i masz przyczynę, znasz przyczynę lecisz do mechanika żeby całego silnika nie wywalić na śmietnik... a swoją drogą może po prostu zacząć od mechanika...
Jak słyszę swój rozrząd rano to mnie ciarki przechodzą, ale jak w niedziele wychodzę z kościoła i słyszę te a6 to stwierdzam że u mnie jest cisza.
Polak auta nie naprawia, czeta aż się rozpadnie. Stańcie sobie na parkingu dużego sklepu w dużym mieście i posłuchajcie jak pracują silniki w autach.. i nie tylko.