To nie moje auto, nie jestem zwolennikiem wycinania katalizatorów, tłumików itd. Filmy są ale ich odzwierciedlenie jest bardzo słabe.
Ogólnie:
wewnątrz auta, lekko niżej i tyle, poziom głośności jakby bez zmian, nic nie pierdzi jak w przypadku niektórych tłumików. Wątpię by przeciętna osoba dostrzegła różnicę.
Na postoju za autem lekki basowy pomruk
pod pełnym butem fajny rasowy pomruk, tak coś ala V8.
Odetnijcie same tłumi i zróbcie sobie test, jak się nie spodoba to back. Mi się dźwięk podoba ale auto przez to za bardzo zwraca na siebie uwagę.
W fabrycznym 3.0 samo usunięcie tłumików dało 20koni 40(albo 60 nie pamiętam) nm, u kumpla też czuć że silnik dostał kopa.