Maniu.

Faktycznie się nie postarał...niezłe druciarstwo. Ale przeważnie coś trzeba poprawić, zrobić po swojemu żeby grało. Przed malowaniem ogarnij jeszcze prawe lustro z anglika. Co do spasowania zderzaka też mnie to czeka, ale to nie wina podłużnicy, tylko blaszki przy błotniku, do której przykręcasz ślizgi, wygina się i przez to zderzak nie siedzi jak powinien. Tak poza tym gratuluję odratowania fury

Auto nie miało iskry i tez coś przy pętli od immobilisera majstrował.

Też mam podobny problem, tylko ja oddawałem auto do elektryka, przed grzebaniem było wszystko ok, a jak odebrałem to po wsadzeniu kluczyka i przekręceniu o pół centymetra dopiero załącza się prąd, wcześniej brak reakcji, przez to po każdym wyciągnięciu kluczyka muszę wpisywać kod do radia. Wymiana kostki pomoże?

Ważne że jesteś cały...będzie okazja, żeby poszukać Quattro

Szkoda auta Czyja wina?

I prawidłowo, nigdy więcej ośki Teraz tylko czekam na zimę, żeby móc potrenować opanowanie Quattro Małe porównanie po zakupie i aktualnie

Vagiem można sprawdzić wartości przepływki, ale kto to w Bdg ogarnia to nie wiem

Ja robiłem głowicę i nie żałuję, całkiem inna kultura pracy, zrobiłem bardzo mało bo ok. 500km, ale ani grama oleju jeszcze nie wziął silnik, a wcześniej to litrami żłopał. Najlepiej jest rozebrać swój silnik i zobaczyć co w nim piszczy i wtedy wiesz czy lepiej regenerować swój czy kupić inny...u mnie akurat blok, cylindry/tłoki były w bdb stanie to nie było sensu ich ruszać, zrobiłem kompletnie głowice, prowadnice gniazda zaworowe, zawory itd. i jest ok

Do przelotu kompletuję graty Quattro się bawiło w błotku...przyszedł dziadek mróz i auto jeździ brudne, ale w piątek będę miał więcej czasu to pójdzie do pucowania Środek jak widać do ogarnięcia, czekam na graty i przekładam kierę na liftową razem z kolumną, będzie scyzoryk i wyrezam centralny z pilota. Jak czas pozwoli to plastiki w środku pójdą w black piano. Byłem jeszcze ustawić światła na stacji diagnostycznej, żarniki za 150,-, przetwornice chińskie, tak kupiłem z autem...później się ogarnie bixa, ale wszystko na spokojnie Małe upalanie, jest Quattro, jest frajda

Nie spadł, przy pompce jest szczelność.

Nie działa mi centralny zamek w przedlifcie 94r. Na początku było ok, zamykał się z kluczyka. Później zmieniłem drzwi na poliftowe, tylko że z anglika i nie miałem podłączonej żadnej klamki z bębenkiem. do tylnej klapy elektryk pociągnął wiązkę, żeby się otwierała tak jak trzeba...później auto poszło do lakiernika, pogubiłem te rygle co się łączy klamkę w drzwiach kierowcy z zamkiem, ale to chyba nie ma znaczenia...na moje auto powinno się zamknąć po przekręceniu kluczyka w klapie, po przekręceniu pompka pracuje, ale nie ma żadnego efektu...co może być przyczyną? Od czego zacząć?

Zderzaki + ślizgi lift, maska p&p, z zamkiem klapy trzeba się trochę pobawić, dobry elektryk ogarnie wiązkę i będzie śmigać. Zmieniałem wszystkie graty w przedlifcie na polifta i poszło bez komplikacji

Miałem 1.8 na Stagu 4 + 18" i nigdy więcej niż 12-12,5l LPG mi nie spalił, a cisnąłem go bo przecież 1.8 nie jedzie Najmniej wyszło mi 9.6l LPG/100km i to nie była emerycka jazda, tylko normalna jazda + szybkie włączanie się do ruchu. 1.6 nie radzi sobie z tą budą, ma ciężej i przez to więcej pali.

Tak pompka, ale czy w drzwiach kierowcy musi być coś podpięte, żeby wszystko funkcjonowało jak należy? Elektryk nieosiągalny, auto mu oddałem jeszcze w wakacje, później lakiernik, remont silnika i dopiero niedawno wyszło brak podtrzymania prądu po wyciągnięciu kluczyka...ale to chyba każdy kumaty elektryk powinien ogarnąć, więc się dowiem u jakiegoś

Czy moduł z poniższego zdjęcia jest powiązany z centralnym zamkiem? Po zmianie drzwi ( z anglika) miałem klamkę z wkładką z prawej strony, centralny nie działał bo wszystkie kable idące do klamki są z lewej strony. Poskładałem wszystko jak trzeba, brakuje mi tego modułu, a ktoś pisał, że odpowiada on za podgrzewanie zamka...czy to prawda? Jeżeli nie, to nie mam pojęcia co mogło się stać, że centralny nie działa, przed zmianą drzwi wszystko było ok. Druga sprawa to po odebraniu auta od elektryka (brak iskry), po zgaszeniu auta ( kluczyk w pozycję 0) odcina prąd...radio się wyłącza, w kółko trzeba je odblokowywać i żeby można było posłuchać muzyki na postoju trzeba lekko przekręcić kluczyk, ale nie do momentu włączenia zapłonu, tylko trochę wcześniej...dużo z tym roboty żeby powrócić do serii?

Kupiłeś diesla Tak poza tym fajna baza do modów, kolor taki jak mój, w pełnym słońcu robi robotę Powodzenia w rezaniu i bezawaryjności

Ładny Avant Przelot robi robotę, świetnie gada

Nie ma sprawy, robimy zrzutę i będą jakieś grube rolki

Felga to Audi Swing 18" z A8 D2

Jestem po remoncie głowic, tylko że AAH 12V, za głowicę wyszło ~700zł, planowanie, docieranie gniazd, zrobienie zaworów, wymiana prowadnic bo były krzywe...za dwie głowice wyszło ok 1300-1400, podaję cenę orientacyjną, bo robiłem jeszcze kilka innych rzeczy i inaczej miałem liczoną stawkę

Środek jest delikatnie mówiąc zajechany, seria przedlift i tak na razie zostanie. Licznik przedlift z fisem (po rozgrzaniu nic nie widać). Przez zimę plastiki, dekory, rączki itd. prysnę w black piano i założę kierę poliftową i tak zostanie przez jakiś czas, docelowo ma być konsola z polifta, najlepiej z navi

Zaopatrzyłem się w kilka mikrofibr i Fluffy do osuszania...w czym to prać, żeby nie zrobiły się twarde i nie straciły swoich właściwości?

Tylko plus, a przy panelu klimy nic nie trzeba grzebać?