Po sklejeniu, lutowaniu i tak będzie ciekło. Przerabiałem już to. W końcu skończyło się na kupnie używki. Dziwne, że nie porównałeś wcześniej swojego zbiorniczka z tym co mieli Ci wysłać.W zapewnienia sprzedawców nie ma co wierzyć ....Za koszty wysyłki miałbyś dobrą używkę a tak będziesz sie partolił z lutownicą a efekt będzie mizerny.
Co do ściągnięcia zbiorniczka to musisz ściągnąć go delikatnie, żeby nie dostało się powietrze do układu. Najlepiej, żeby została w nim ofrobina płynu hamulcowego