Zatankowałeś pewnie łącznie ok 65l, na drogę pewnie spaliłeś ok 5-6l, co daje ok 2,15zł/l do tego trzeba jeszcze doliczyć wizę.
Zależy jak często i po co jeździsz, suma sumarum kosztuje pewnie ok 2,40zł/l
Zatankowałem 77 litrów, 65 litrów w zbiornik i 11 w bańkę + litr w butelkę po napoju bo nie weszło mi już do baku . Wiza kosztowała 160 zł i już dawno mi sie zwróciła. Jeżdżę od połowy listopada regularnie co 72 godziny ( 3 dni) bo taka jest norma. Paliwo sprzedaję po 4 złote znajomym bo sam bym tego nie wyjeździł. Na stacji benzynowej kosztuje u nas 4,79 benzyna i ON. W dodatku dochodzi utarg z kilku paczek fajek - jakieś 20 -30 złotych. Można tez litr wódki przewieźć ale ja nie wożę. Na granicy zawsze trzeba dać ruskiemu celnikowi 100 rubli, czyli jakieś 6 złotych tzw łapówy, żeby zaoszczędzić sobie kłopotów. Do granicy mam 30 kilometrów. Śmigam też 2 samochodem benzyniakiem. Myślę, że się opłaca tylko teraz są duże kolejki. Byłem wczoraj i obrót zajął mi 7 godzin. To jest jedyny minus. Zależy kiedy się też pojedzie. Jeśli rano o 3 h to obrót może być i w 2 godziny. Najlepsza kasa jest z fajek. Paczka kosztuje ok 1,60zł a można sprzedać za 6 zł ale za fajki nieźle trzepią na kontrolach. Podsumowując, z jednego kursu mam około 100 złotych zarobku.