Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Propozycja rozwiązania brania OLEJU w silniku 2.0 ALT


Attis3

Rekomendowane odpowiedzi

Jest na forum kolega który ma ALT od nowości, kupiony w PL salonie i z tego co pisał w temacie o swoim aucie oleju mu nie bierze. Jak znajdę linka to wkleje

No chyba że zasugerowałeś się nieprawdopodobnie niskim przebiegiem u jednego z kolegów.

ajj widzę Cie boli ten przebieg :naughty: Jak pisałem głowy nie dam, ale jeśli myślisz że taki przebieg w takim aucie jest niemożliwy to widać że bardzo kiepsko znasz rynek. Bo akurat z tym silnikiem i 1,6 jest szansa na znalezienie w Niemczech czy nawet Holandii auta z przebiegiem koło 100 tyś, tylko liczą sobie sporo. A tak swoją drogą ile Ty masz przebiegu, i ile dałeś za auto? Może część genezy brania oleju w Twoim aucie wyjaśni się wcześniej :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3.9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Tak ćwierć miliona po trzecim kręceniu budzika,a kupiłem ze szrotu(bez prawa rejestracji) za skrzynkę wódki.Wiem że przepłaciłem bo należała się tylko flaszka :decayed:.A na dachu mam jeszcze pamiątkę po poprzedniku w postaci napisu "TAXI".

Za taki naprawdę udokumętowany przebieg około 100-150 tysi trzeba wyżygać gruuubo.Te fury stoją przeważnie u dilera marki,gdzie właściciel zostawił go w rozliczeniu biorąc następną nówkę.A za cenę b6 u dilera w holandii możesz sobie śmiało szukać b7 w polsce.Mowa oczywiście o twoim przykładzie -pierwszy właściciel i b.niski przebieg.

Geneza jest taka jak i u całej reszty właścićieli,proste.A twój przebieg poprostu jest dziwny(sprawdzałeś?) i gościu mógł się nim zasugerować pisząc że nówki też biorą i tyle.I jeszcze jedno,otóż są właściciele tego modelu którzy wcale nie mają tego problemu,a kupili urzywki.Jest gościu opisujący taki problem w nowym samochodzie,więc to nie regóła.

Audi spierd*liło te silniki.Wytanili,czy zamówili pierścienie w chinach,a może przyjeli za dużo o jednego turka do koncernu,h**j i wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ćwierć miliona po trzecim kręceniu budzika,a kupiłem ze szrotu(bez prawa rejestracji) za skrzynkę wódki.Wiem że przepłaciłem bo należała się tylko flaszka :decayed:.A na dachu mam jeszcze pamiątkę po poprzedniku w postaci napisu "TAXI".

Za taki naprawdę udokumętowany przebieg około 100-150 tysi trzeba wyżygać gruuubo.Te fury stoją przeważnie u dilera marki,gdzie właściciel zostawił go w rozliczeniu biorąc następną nówkę.A za cenę b6 u dilera w holandii możesz sobie śmiało szukać b7 w polsce.Mowa oczywiście o twoim przykładzie -pierwszy właściciel i b.niski przebieg.

Geneza jest taka jak i u całej reszty właścićieli,proste.A twój przebieg poprostu jest dziwny(sprawdzałeś?) i gościu mógł się nim zasugerować pisząc że nówki też biorą i tyle.I jeszcze jedno,otóż są właściciele tego modelu którzy wcale nie mają tego problemu,a kupili urzywki.Jest gościu opisujący taki problem w nowym samochodzie,więc to nie regóła.

Audi spierd*liło te silniki.Wytanili,czy zamówili pierścienie w chinach,a może przyjeli za dużo o jednego turka do koncernu,h**j i wie.

nawet dekiel jest plastikowy :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za taki naprawdę udokumętowany przebieg około 100-150 tysi trzeba wyżygać gruuubo.Te fury stoją przeważnie u dilera marki,gdzie właściciel zostawił go w rozliczeniu biorąc następną nówkę.A za cenę b6 u dilera w holandii możesz sobie śmiało szukać b7 w polsce.

napiszę Ci 3 raz - po auto byłem sam, wiem jakie są ceny i co za ile można kupić. Auto jest Włoch, kupione "z domu" prosto od pierwszego właściciela. Historii jego serwisu nie sprawdzę bo włosi nie prowadzą ewidencji. Auto wyszło mnie z opłatami 27 tyś + jeszcze wydałem ponad tyś na poprawki lakiernicze - wiadomo jak to z włoch. W PL za ten sam rocznik dałbym dużo dużo mniej.

Na razie dolałem 0,5L po 7 tyś. Jeśli na te 10-12 tyś miałbym dolewać koło litra to wg mnie żadna tragedia tylko norma. Jak jeździłem AFNem i przeciągnąłem go po autostradzie to też lubił troszkę oleju łyknąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:bag:,nie musisz sprawdzać historii,daj go na komputer to cie uświadomią:jaki stan licznika,ile jechał najwięcej,ile najwięcej spalił itp.

Naprawdę życze ci żeby ten stan był prawdziwy z całego serca,ale najpierw go sprawdz.

A tak naprawdę to mnie g*no to interesuje tylko chodziło że ktoś pisze że od nowości nasze ALTy biorą olej,i prawdopodobnie sugerował się twoim co dopiero dotartym 10cio latkiem.

Proponuje ostatnie odszczekanie z twojej strony i zakończmy ten jakże niefortunny :offtopic:

Ciao!Arivederci!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat korekta przebiegu w kompie nie stanowi jakiegoś mega wielkiego problemu. Sam mogę sobie auto pod kompa podłączyć, nikt mnie uświadamiać nie musi i uwierz mi że kupując auto wpadłem na ten niezwykle światły pomysł. To były moje ostatnie słowa do Ciebie obiecuje - mam nadzieje że też się będziesz trzymał swojej deklaracji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się sprzeczać o ten przebieg. Każdy ma trochę racji ale auta z małymi przebiegami się zdarzają i to za normalne pieniądze. Fakt, że w cywilizowanych krajach mają normalne drogi i stać ich na paliwo nie świadczy że całe życie ludzie tam spędzają w samochodach, nie każdy niemiec, włoch czy francuz katuje auto w firmie i nie każdy ma do pracy 100km w jedną stronę :rolleyes:

A co do brania oleju coraz bardziej jestem przekonany do mojej teorii, że winą brania jest nie wadliwa konstrukcja czy pierścienie ale zły serwis i eksploatacja w przeszłości. Zresztą olej biorą jak mi się wydaje tylko silniki które miały olej wymieniany co 30 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do brania oleju coraz bardziej jestem przekonany do mojej teorii, że winą brania jest nie wadliwa konstrukcja czy pierścienie ale zły serwis i eksploatacja w przeszłości. Zresztą olej biorą jak mi się wydaje tylko silniki które miały olej wymieniany co 30 tys.

Jak już pisałem wcześniej mam auto z salonu PL i w książce serwisy co 15.000km. Olej mi żre, ale jeszcze nie zapaliła mi się ani razu kontrolka.

W ten weekend zrobiłem test i przeleciałem się dłuższy odcinek na wyższych obrotach (180km/h) i po wszystkim ubytku w oleju brak. Nie mam obecnie żadnych modyfikacji, jeżeli chodzi i o odpowietrzenie.

Przejechałem już 14.800km (od wymiany oleju, zrobienia rozrządu, wymiany filtrów, zmiany świec) i dolałem w sumie ok 3,5l oleju (Castrol 5W-30).

Część oleju na pewno wali odpowietrzeniem, bo jak miałem przerwany przewód do rury dolotowej z czwórnika, to mi zachlapało całą przepustnicę :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie mam podobnie jak fahur. Jeździłem dość sporo po autostradach z prędkościami 160-200 i nie było żadnego ubytku. A po czasie zacząłem jeździć tylko po mieście i to nawet stosunkowo ekonomicznie i wyskoczyła kontrolka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile zmian biegów tyle oleju.Im bardziej w pedał tym więcej oleju.Tak mniej więcej,a najlepiej jechać w góry :decayed:.

A kontrolka się zapala w połowie miarki(na pół siatki na miarce).I to jest mniej więcej 0.5l oleju do stanu.

Zimą pomyślicie pewnie że już naprawiony bo bierze coraz mniej,nic podobnego.Tak samo świerzo po wymianie oleju lubi nie brać ze 2tysie nawet grama.To też łudne nadzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy mechanik ostatnio mnie oświecił w kwestii oleju i wymiany,czy remontu.

1.Jeśli już to remont,bo te silniki praktycznie same trupy na allegro i nie tylko.

2.Jeśli remont to góra i dół silnika ( a kiedyś sam byłem zbulwersowany takimi propozycjami).Do tego szlif na panewkach.Głowica niestety koniecznie! Wymiana tłoków z pierścieniami,jeśli cylindry się jeszcze nadają do takiego remontu.Stan cylindrów ma kluczowe znaczenie,dla opłacalności ewentualnego remontu.

3.Czyszczenie miski olejowej,smoka pompy silnika wogóle ze szlamu po LongLive. Ponoć smoki zawsze zapchane,a w silniku beczka smoły.

Winą za olejożerność ponosi przedwczesne zurzycie silnika przez oleje long live,które w rzeczywistości potrafiły mieć przebieg co drugą wymianę czyli np.60tysi.( w to akurat nie wątpię bo znam exserwisantów i "tak się robi klienta").

Facet mnie wcale nie namawiał żeby mi to robić,bo koszty są,a samochód 10letni.Dodał,że gdybym miał pod maską 1.9 naftę do bym był bardziej zadowolony.Taka sugestia żeby się go pozbyć,chyba.

Czyli mechanik potwierdził to co myślę. Przyczyną nie jest zła konstrukcja silnika ale jego nieprawidłowy serwis. W tej chwili z niewymienianego na czas oleju w naszych silnikach jest masa szlamu szczególnie na tłokach i pierścieniach, głowicy i w misce olejowej.

Smok niekoniecznie będzie przypchany bo znajduje się pod poziomem oleju a zauważyłem że szlam zbiera się ponad powierzchnią oleju. Nadmierne zużycie to raz, a po drugie zalegający na pierścieniach szlam powoduje brak zgarniania oleju i przedmuchy co skutkuje m.in właśnie pchaniem oleju do odmy. Stosowanie preparatów do płukania silnika jest o tyle ryzykowne że masa uwolnionego nagle szlamu może coś przypchać. Największym problemem jest szlam na pierścieniach bo w innych miejscach jest mało szkodliwy a przy terminowej wymianie porządnego oleju powoli powinien się czyścić.

Przy ostatniej wymianie oleju płukałem silnik preparatem Liqi Moly i nic się nie popsuło ,silnik w środku raczej jest czysty a nagar z pierścieni wątpię żeby ten preparat usunął . Tak jak już kiedyś pisałem jak by zalać cylindry płynem do czyszczenia garnków ( tak garnków ,piekarnika,kominka ) bardzo fajny środek to ten nagar na pewno by został ruszony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może ten środek do kuchenek do bardzo dobry pomysł.

Ja zalałem specjalnym środkiem o nazwie "antykoks". To pewnie to samo co do czyszczenia kuchenek tyle że droższy, ale na razie jestem zadowolony. Przy następnej wymianie oleju jeszcze raz to zaleję. Środki do płukania silnika na pewno nie usuną nagaru z pierścieni a to właśnie ten jest problemem, bo przecież szlam w misce olejowej nie ma wpływu na pracę silnika. Dlatego jak na razie najlepszy środek jaki znalazłem to ten antykoks który wlewa się na tłoki przez otwory świec podobnie jak naftę. Polecam spróbować, na pewno nie zaszkodzi przed wymianą oleju. I filtr absolutnie oryginał. W tej chwili mam Knechta i olej spływa jak w normalnym samochodzie, po 5 minutach można wyciągać bagnet i sprawdzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym sprawdzaniem oleju to trzeba trzymać się instrukcji na rozgrzanym silniku 5-10min i sprawdzamy a potwierdza to informacja z FIS czyli zapala nam się Oil Min i co na bagnecie mam minimum dolewam około 0,5L i mam po kilku minutach MAX . Gdybym zostawił i nie dolewał to z rana na bagnecie na 100% by było ponad minimum ale za chwile FIS da informacje Oil Minimum .

Co do nagaru na tłokach ( rowkach ) ja się boje jednego jeżeli nagar dostał się pod pierścionki a się pewnie dostał to jest logiczne że pierścionek został bardziej wypchnięty i z czasem się po prostu starł ( to moja teoria ) teraz jak nagar zostanie usunięty to się okazuje że pierścionek już jest za mały no i wiadomo co się dzieje .Drugi wniosek wysnuwam taki że skoro wymiana pierścionków nie pomaga to albo tłok nie trzyma wymiaru lub gładzie cylindrów się ścierają . I teraz większość mechaników z doświadczenia wymienia pierścionki nie mierząc dokładnie wszystkiego i składają silnik , każdy chyba wie mniej więcej jak taka naprawa wygląda ,po łepkach .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie z tego co się orientuje Silniki 2.0 ALT były montowane również w Passatach szukając w googlach nie znalazłem zbyt wielu informacji na temat występowania tych problemów w tych autach. Źle szukałem ? Czy nie wnikają tak bardzo w dolewki jak posiadacze Audi ? :/ ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum passata ludzie piszą ,te same problemy z olejem z tym że te silniki głownie kładli do AUDI a pasatów było mało z tym motorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie z tego co się orientuje Silniki 2.0 ALT były montowane również w Passatach szukając w googlach nie znalazłem zbyt wielu informacji na temat występowania tych problemów w tych autach. Źle szukałem ? Czy nie wnikają tak bardzo w dolewki jak posiadacze Audi ? :/ ?

no przeciez ja mam passata i wciaga oleum az milo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przeciwieństwie do środków do kuchenek, ten antykoks jest oparty na jakimś rozpuszczalniku i bardzo szybko odparowuje, tak mi się wydaje, dlatego w instrukcji użycia piszą że trzeba zakręcić świece, później po 20 minutach z powrotem je odkręcić, przykryć czymś otwory aby nie chlapło na lakier i zakręcić rozrusznikiem aby wydmuchać syf. Zresztą piszą że po tej operacji nie trzeba nawet wymieniać oleju ale ja wymieniłem. Co do obaw Urisa to nie jest tak źle. Nagar nie dostaje się pod pierścienie ale w rowek pierścienia zgarniającego i olejowego. Poświęciłem się, nawet naszkicowałem schemacik tego jak to wygląda a Ty nawet tego dokładnie nie przeanalizowałeś? :rolleyes: Tak więc wypłukanie nagaru z pierścieni może spowodować tylko że zaczną one działać tak jak powinny czyli zbierać olej. Uszczelek też nie wypłuka, mi nie wypłukało :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie ty to naszkicowałeś :> ?

edit.

dobra mam ,nie czytałem do tyłu .

Czy po tej operacji coś się u ciebie zmieniło ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie nie chcę zapeszać :rolleyes: No chyba że to dzięki instalacji STAG300 plus którą właśnie zamontowałem :polew:

Ale jeśli ktoś ma pewność że jego silnik ma np 200 a nie 400 tys przejechane to warto spróbować. :) Moim zdaniem ten silnik wcale nie jest aż tak bardzo spartolony. Tłoki wyglądają delikatnie ale tylko na zdjęciach. W rzeczywistości jest to kawał solidnego metalu. Wszystkie silniki wysokoobrotowe mają podobny kształt tłoków. Pierścienie może i są delikatne, ale jeśli będą czyste to spełniają swoją rolę. Solidniejsze pierścienie wpływały by bardziej na zużycie tulei więc nie ma się tu czego czepiać.

Ten silnik jeśli będzie odpowiednio traktowany, tzn odpowiedni olej i jego wymiana, przy normalnej eksploatacji powinien bezproblemowo te 500 tys przejechać. Ja w każdym dotychczasowym aucie trzymałem się kilku zasad, przede wszystkim nie katować zimnego silnika, nie jeździć na krótkich dystansach i po dłuższej jeździe dać mu troszkę popracować na wolnych zanim się go wyłączy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w każdym dotychczasowym aucie trzymałem się kilku zasad, przede wszystkim nie katować zimnego silnika, nie jeździć na krótkich dystansach i po dłuższej jeździe dać mu troszkę popracować na wolnych zanim się go wyłączy.

Święta prawda! Stosuję te same zasady. Aczkolwiek wyłączam silnik dość szybko, bo zazwyczaj daję mu odpocząć przez ostatnie 400-500m do 1km. To wg mnie wystarczy. Turbiny nie ma, to i silnik można zgasić.

Wg mnie to poczciwy silnik. Solidnie wygląda pod maską, ładnie pracuje, pięknie ryczy na najwyższych obrotach przy wciśniętym pełnym gazie. Całkiem poprawny silnik. Gdyby nie pił, to idealny mężczyzna z niego :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...