MAGIC87 Opublikowano 21 Marca 2012 Opublikowano 21 Marca 2012 dzisiaj przebieglem 1,5km i myslalem ze lydki i piszczele odkrece plaska 17,zmeczyc sie nie zmeczylem ,ale pompa taka ze stac sie nie dalo przeciez ty jak przeszedłes z 3 aleji do 1 ( czyt. 2 km) to byłes zasapany jak ja po biegu na 100 m pełnym sprintem
barszczyna Opublikowano 21 Marca 2012 Opublikowano 21 Marca 2012 Witam ponownie w tym temacie. Ostatnio, tj. we wrześniu postanowiłem się wziąć za siebie po ponad roku przerwy od siłki. W szczycie formy, o ile tak to można nazwać ;d, miałem 84kg wagi, 42cm w bicku, 111cm w klacie przy 176cm wzrostu. Nie są to może imponujące wymiary, w dodatku miałem wtedy strasznie zalany brzuch, bo posiadam budowę ciała pomiędzy endomorfikiem a mezomorfikiem, z naciskiem na tego pierwszego. ;d Potem przyszła klasa maturalna i nie było siły na trening no i spadłem do 78-80kg, a w wakacje tyrałem na budowie i z tych 78-80kg zrobiło się 69-70, tak nawet 69kg i marne 32cm w bicku, które to utrzymywały mi się do końca sierpnia. We wrześniu stwierdziłem, że czas się zacząć znów ruszać i zacząłem delikatnie w domu ćwiczyć. 3x w tygodniu, podział na cycki, ręce i plecy+barki. Przed każdym treningiem w ramach rozgrzewki 5 cykli 10xprzysiad+10xwspięcia+10xpompki+10xbrzuszki pełne. Po każdym treningu +/- 1000 spięć na ziemi - w tym wplecione skośne. Na dzień dzisiejszy, po paru przerwach w treningu (a to sesja 2 tygodnie, a to chory, a to ogólny brak motywacji itd) doszedłem do 76kg wagi, 40cm w ręce, 109 w cyckach. Jestem też w stanie walnąć 100 pompek w serii bez ciorania ryjem o ziemię, więc jest całkiem nieźle. A teraz o co mi chodzi: otóż mimo spadku wagi w okresie wakacyjnym, nie wyrzeźbiłem brzucha. Nawet po dojściu do tego 1000 spięć 3x w tyg. Powód był prosty: wpieprzałem u turka kebaby w cienkim cieście aż miło. Teraz jednak, od jakiegoś miesiąca, nie jem praktycznie nic, co jest smażone na tłuszczu, nie jem ziemniaków, praktycznie rzecz biorąc wpieprzam ryż + kurczak + warzywa na przemian z innymi chudymi i nie smażonymi na tłuszczu mięsami. Brzuch zaczął się rysować, ale tylko góra, dołu ruszyć nie mogę. Chcę zacząć biegać, dodam że nigdy nie biegałem regularnie i potrzebuję rady: ile razy w tyg, gdzie wrzucić to w trening i ile czasu na sesje (około 40min do godziny bym sobie wrzucił, choćby jak najwolniejszym tempem, byle biec). Póki co, odżywek nie chcę ruszać, bo chcę ten brzuch w końcu wyrzeźbić. Jeśli ktoś byłby w stanie mi coś doradzić, to mogę jutro wrzucić jakieś fotki poglądowe. Tylko muszę wiedzieć co cyknąć. ;d Z góry dzięki za odpowiedzi panowie, pozdro.
Piotrek98igo Opublikowano 21 Marca 2012 Opublikowano 21 Marca 2012 dzisiaj przebieglem 1,5km i myslalem ze lydki i piszczele odkrece plaska 17,zmeczyc sie nie zmeczylem ,ale pompa taka ze stac sie nie dalo przeciez ty jak przeszedłes z 3 aleji do 1 ( czyt. 2 km) to byłes zasapany jak ja po biegu na 100 m pełnym sprintem
Tzieland Opublikowano 22 Marca 2012 Opublikowano 22 Marca 2012 uwielbiam zakwasy po przerwie zmieniłem trochę trening i chodzę równo co drugi dzień na siłownię, a pomiędzy jak zrobi się pogoda to rowerek 1,5 h i mam nadzieję zejść trochę z brzucha do wakacji, kratki na bank nie zrobię ale parę cm by się przydało zgubić a teraz tak z innej beczki, ćwiczę już rok, diety oczywiście nie mam ale wspomagam się odżyweczkami, ale problem jest inny otóż praktycznie ciąglę stoję w miejscu siła trochę skoczyła, masa też ale ogólnie wydaje mi się, że przez ten rok powinno pójść wszystko dużo bardziej przez taki stan rzeczy jestem za***iście wqrwiony na treningach i słaba motywacja może doradzicie co zmienić w treningu, żeby były jakieś widoczne efekty? wiem, że dieta to podstawa ale nie mam na to czasu, chęci i kasy, żeby 4 razy dziennie szamać czikena ogólnie trening wygląda następująco: -pierwszy dzień: klata, 14-16 serii, 2 minuty przerwy pomiędzy -drugi dzień: plecy, 15-16 serii, 2 minuty przerwy; kaptury, 3-5 serii, 1,5 minuty przerwy -trzeci dzień: barki, 12 serii, 2 minuty przerwy; przedramię 3-5 serii, 1,5 minuty przerwy -czwarty dzień: biceps, 12 serii, 2 minuty przerwy; triceps, 12 serii, 2 minuty przerwy Nóg na razie nie robię, bo gram na hali w nogę i jeżdżę na rowerze Jeśli chodzi o ilość powtórzeń to robię 12-10-8-6, zależy ile serii w ćwiczeniu. Po każdym treningu parę serii na brzuch z małym obciążeniem, żeby za bardzo nie urósł a jedynie zmalał w obwodzie
YOGI3000 Opublikowano 22 Marca 2012 Opublikowano 22 Marca 2012 Napisz może dokładnie jakie cięzary targasz i jaką masz budowe ciała. Na mase to tylko dieta a odżywki to tez zależy jakie bierzesz, może za mało lub jakies ch....a warte. Gdyby to było takie proste że na samych odżywkach idzie masa i siła jak szalona to nikty by sie nie bawił w diety a inni w jakies metki itp.
michal_g84 Opublikowano 22 Marca 2012 Opublikowano 22 Marca 2012 przez taki stan rzeczy jestem za***iście wqrwiony na treningach i słaba motywacja To wrzuć jakąś dobrą przedtreningówkę typu mesomorph, 1.m.r lub coś w tym kształcie
Piotrek98igo Opublikowano 22 Marca 2012 Opublikowano 22 Marca 2012 kolega napisal ze nie ma diety,wiec nie ma sie co zastanawiac czemu mu nie idzie...nawet jakby wiadro koksu zjadl to by nie szlo
nex Opublikowano 22 Marca 2012 Opublikowano 22 Marca 2012 Dokładnie jak napisał Piotrek, dieta to podstawa, ja od 2 tyg jadę na nowej diecie, bo zmieniłem plany i do wakacji postanowiłem domasować do 100kg. Z 89.5 na czczo jest już 92. Do wakacji powinienem się wyrobić. Napiszę Wam co teraz wpierdalam, wcześniej dieta była inna - owsiane, warzywa, więcej mięsa itp, dlatego teraz powymieniałem produkty i dodałem kcal __________________________________________________________ Posiłek 1 5:00 Mleko 500gr Płatki kukurydziane 130gr __________________________________________________________ Posiłek 2 10:30 Chleb 150gr Szynka z indyka 130gr Masło roślinne 15gr __________________________________________________________ Posiłek 3 14:00 Ryż biały 200gr Kurczak pierś 150gr Oliwa z oliwek 25gr __________________________________________________________ Posiłek 4 17:00 Carbo 60gr Tuńczyk w wodzie 130gr - 30min po Carbo __________________________________________________________ Posiłek 5 18:30 Makaron 150gr Twaróg 150gr Masło roślinne 30gr __________________________________________________________ Posiłek 6 21:00 Bułki grahamki 150gr Jaja L 3 sztuki 180gr __________________________________________________________ Wychodzi z tego koło 4300-4500 kcal. B-koło 2.5gr/kg T- jakoś 1.1 i W- koło 6
Piotrek98igo Opublikowano 22 Marca 2012 Opublikowano 22 Marca 2012 ta przerwa miedzy 5 a 10 za dluga,nie jestes glodny?
MAGIC87 Opublikowano 22 Marca 2012 Opublikowano 22 Marca 2012 pewnie w pracy nie moze zjesc i o 10 jest przerwa
nex Opublikowano 22 Marca 2012 Opublikowano 22 Marca 2012 pewnie w pracy nie moze zjesc i o 10 jest przerwa dokładnie
Piotrek98igo Opublikowano 22 Marca 2012 Opublikowano 22 Marca 2012 ja bym nie dal rady tyle czasu wytrzymac
michal_g84 Opublikowano 22 Marca 2012 Opublikowano 22 Marca 2012 raczej szybki metabolizm, dla mnie też więcej niż 3 godziny przerwy w jedzeniu to już tak ssie że masakra
YOGI3000 Opublikowano 22 Marca 2012 Opublikowano 22 Marca 2012 No 5h to spora przerwa, zwłaszcza że po mleczku i płateczkach. Ja jadam ok 5.30 póżniej ok 8 a pożniej ok 10 itd. Tylko te ranne to sa małe porcje ok 400kcal, po wiekszym posiłku mam wiekszą przerwe (3-3,5h).
Tzieland Opublikowano 23 Marca 2012 Opublikowano 23 Marca 2012 Napisz może dokładnie jakie cięzary targasz i jaką masz budowe ciała. Na mase to tylko dieta a odżywki to tez zależy jakie bierzesz, może za mało lub jakies ch....a warte. Gdyby to było takie proste że na samych odżywkach idzie masa i siła jak szalona to nikty by sie nie bawił w diety a inni w jakies metki itp. ciężary małe klatka płaska: 95 kg seria 6 powtórzeń, na maksa to może 100 kg na raz butterfly: wszystkie sztabki daję radę ściągnąć na 8 razy brama: zależy jak robię ale ok 4-6 sztabek wyciskanie hantlami, głową do góry: 35 kg na łapę biceps hantle, stojąc: 25 kg na serię 6 powtórzeń modlitewnik sztanga: 45 kg 6 powtórzeń sztanga stojąc: 50 kg 6 powtórzeń modlitewnik hantlem jednorącz: 20 kg 10 powtórzeń triceps wyciskanie francuskie: 45 kg 10 powtórzeń wyciskanie hantlem siedząc: 15 kg 6 powtórzeń ściąganie linek wyciągu górnego: 10 sztabek 10 powtórzeń plecy ściąganie wyciągu górnego chwyt szeroki: 10 sztabek 6 powtórzeń ściąganie wyciągu górnego uchwyt wąski trójkąt: 12 sztabek 8 powtórzeń przyciąganie hantla do tułowia: spokojnie 40 kg na 12 powtórzeń Ciężko ogólnie pisać o ciężarach, bo dużo robię na maszynach a nie na wolnych Wolę maszyny, bo zazwyczaj chodzę sam na siłownię. P.S. Waga ~85 kg Wzrost: 176 cm
nex Opublikowano 23 Marca 2012 Opublikowano 23 Marca 2012 dla mnie też więcej niż 3 godziny przerwy w jedzeniu to już tak ssie że masakra mnie też po godzinie 8 ssie, ale to przechodzi
michass Opublikowano 23 Marca 2012 Opublikowano 23 Marca 2012 Ta przerwa w jedzeniu jest be.Rano się żre,a nie je.W szczególności jak się jest fizolem.Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia!:)Każda babcia & hardkorowy ci to powie;] Ja jak mam takie akcje to ładuje batonika-musli,orzeszki,banany,jajka,buławę po kieszeniach i wpierdalam na beszczel bez oficjalnej przerwy.I co że się patrzą?! Według mnie to te maszyny w odstawkę na jakiś czas.Proponuję ćwiczenia podstawowe,wielostawowe co poruszy grube włukna i całą masę stabilizatorów,które teraz odpoczywają.Jak najwięcej sztangi w miejsce hantli i ciężko,ale po 4 serie czy to 12,10,8,6 lub po 10 wszystkie.W tych pierwszych nieco dłuższe przerwy,ale bez przesady.Jeśli nie masz z kim ćwiczyć wymuszonych powtórzeń,to sprubuj się pomaltretować wolnymi negatywnymi w odpowiednich do tego ćwiczeniach.I dawaj nogi,przysiady i cała reszta.Wyciskanie na barki klatkę,wąsko na triceps podstawa,dalej poręcze.Plecy bym wogóle potraktował przede wszystkim na drążku,sztangą w opadzie,trójkąt-wąsko w siadzie zostaw,i martwy ciąg-dawca pałera. Pn. barki-20 serii Sr. plecudry-20 serii, biceps 12-16 serii Pt. klatka 12-16 serii,triceps 16 serii So. lub Niedz. nogi z przysiadami,martwym na prostych nogach,uginaniem na dwugłowy i prostowaniem na czworogł,oraz wspięcia stojąc i siedząc. Cwicząc monotonnie i ciągle na maszynach to prośba o zastoje.Zmieniać trzeba,ale raczej kręcić się w okolicach wolnych ciężarów.Mniej to wygodne ale rośniesz,a o to chodzi. Do tego może nie ostra dieta,ale poprostu planowane posiłki.Zawsze na czas i dobrany skład,odżywcze nie zapychacze.Po ciężkich treningach musi się wszystko odbudować i jeszcze urosnąć,więc żarcie konkretne białka nie żałuj.I nie samym ryżem się żyje,ziemniaczki w łupinach(turbo)na parze i parowane warzywka,czyli witaminki i to smakowe. Odżywki i pigułki to wszyscy pilnują na czas,a najważniejszego jedzenia to już tylko co któryś tam.Chcesz to plan wyprubuj i opowiesz po dwóch miesiącach ile cię to ruszyło.Dokładnie musisz ułożyć go sam w/g budowy ciała,stażu,stanu zdrowia i tego co na ciebie silnie oddziaływuje.Nie ma planów dla każdego.Poczytaj o ćwiczeniach rozciągających między seriami.Dobre i gorąco polecam wszystkim-jest pompa.Aktywne mięśnie odpoczywają efektywniej,więc nie leżymy na ławce tylko rozciągamy i napinamy.życzę postępów i uciekaj z zastoju.
michal_g84 Opublikowano 30 Marca 2012 Opublikowano 30 Marca 2012 jak tam Panowie szlifujecie formę na wakacje??
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się