Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Parowanie lamp Bi Xenon rozwiązanie


rafsus

Rekomendowane odpowiedzi

Aplikacja smaru w 100% rozwiązuje problem. Nawet po myjce lampy nie parują ... przynajmniej u mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj znowu widziałem B6 i zaparowaną lampę, to jest naprawdę koszmar tego samochodu a, że niestety nie każdy wchodzi na forum i się tym tematem interesuje to po prostu tak jeździ...szkoda, szkoda :kwasny:

Minęło kilka miesięcy i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że ten sposób działa na 100%, lampa nic nie paruje od tego czasu.

Edytowane przez A4_Raf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a podpowiedzcie proszę bo nie doszukałem się w temacie- Po tym zabiegu sami regulowaliście reflektory? Bo rozumiem, że po demontażu układu regulacji jest to niezbędne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam pytanie co do bixenonów... otoz mam zwykle lampy u siebie w b6 ale kupilem z allegro kompletne bixenony i pytalem mechanika elektryka czy sa to bixenony, pokazujac mu je to powiedzial ze w b6 nie bylo bixenonow. Amoje nowe lampy sa VALEO przetwornice tez, maja czarne wnetrze a postojówka jest z boku na wysokosci zarówki h7 a nie pod nia tak jak mam w zwyklej lampie. jutro wrzuce fotke no i moze ktos wie po opisie czy jest to bixenon czy zwykly ksenon...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Bi-xenonach masz elektromagnes otwirający przesłonę, oczywiście są w B6

Edytowane przez vgb1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WItam.

A ja mam taki problem : Posiadam audi a4 z 2009 w Bi-xenonie z Ledem. W oryginalnej lampie drga soczewka ( widać to zwłaszcza na nierównościach ) i postanowiłem wymienić na inna. Kupiłem nową lampę - po złożeniu w całość lampa zaczęła parować. 3x ja rozbierałem i sprawdzałem - ciągle parowała. Postanowiłem, że założę starą - i tu moje zdziwienie. Bo nagle ta stara też zaparowała ... trochę, głównie na brzegach. no i pytanie co to jest ? Czyżby jakiś oring puścił na przetwornicy ? czy coś innego ? Dodam, że lampa paruje najbardziej po umyciu na myjce, albo jeździe w deszcz, i jak jadę na światłach ( jak są same LEDY to parowania nie ma ). Miał ktoś taki przypadek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem tak jak pisało w 1 poście. Tylko nie wierciłem otworów i nie pogłębiałem odpływu. a tak to wymieniłem oring na regulacji na większy, zapodałem smaru, zakleiłem klejem z pistoletu, dałem plastikową dużą podkładkę i odwróciłem uszczelkę która znajduję się na pokrywie lampy.

efekt : po 1 dniu lampa jeszcze trochę parowała, ustawiłem auto do słońca żeby osuszyć całkowicie lampę. na 2 dzień para całkowicie znikła, już gdzieś przez 2 tygodnie mam spokój a tak to całą zimę zaparowana :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znacie kogoś w świętokrzyskim kto by to zrobił - w audi b7 - też paruje lampa ? nie mam czasu na dłubanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Miałem też taki problem z parujaca lampa. Czytałem ten wątek, ale pomysł nic nie dał. Pomogło dopiero wyciągnięcie tego gumowego wezyka przy odpowietrzeniu. Pomogło szybko.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

Walczę już z moimi bixami bardzo długo bo ciągle parują. Ostatnio wymieniłem oring na trzpieniu zrobiłem dwie dziurki na odpływ wody przy regulacji powiększyłem dziurkę odpływu przy regulacji wszystko złożyłem nałożyłem kleju na gorąco nałożyłem też podkładkę aby nie lała się woda na zębatki, zaślepiłem otwór w błotniku do regulacji lampy uszczelnione dookoła sylikonem przy okazji wyciągnąłem cały odbłyśnik i soczewkę wyczyściłęm wszystko plus klosz od środka i wysuszyłem suszarą przy składaniu przesmarowałem uszczelki dekla smarem i dodatkowo całość lampy pozaklejałem mocną taśmą zbrojoną na łączeniu dekla z lampą i zakleiłem też regulacje taśmą. No moim zdaniem nie ma miejsca gdzie mogłaby się woda dostać :D Lecz dalej paruje a w zasadzie wracałem z Niemiec 700km całą droge lało dojechałem na miejsce do domu patrze no zero pary nic nie zaparowane i auto stało godzine wyłączone pod domem na dworze i patrze po tej godzinie i zaparowane od dołu po całej długości lampy :D i o co chodzi jak jechałem w deszczu to nic a po na postoju parują i tylko wtedy jak gorący silnik i lampa ciepła ale tylko wtedy jak wyłączone auto i światła. Jedyne co to nie wyczyściłem dobrze odpowietrzników w lampie gumki drożne bo sprawdzałem a dziury w lampie jak patrzyłem to prześwit jest i to spory lecz troszke kurzu tam było ale nie tyle żęby powietrze nie przechodziło tamtędy więc nie czyściłem tego dokładnie. I nie wymieniłem też oringu od kierunkowskazów. A i dodatkowo w deklach dałem dodatkową uszczelke piankową i na nią nałożyłem starą wyczyszczoną aby bardziej wystawała i bardziej docisła po złożeniu i skręceniu dekla :P Ma ktoś jakiś pomysł jeszcze na to? Chcę jeszcze raz sprawdzić szczelność klosza pod wodą i posprawdzać i wyczyścić odpowietrzniki zobaczymy czy to coś da. Teraz są duże różnice temperatur na dworze jest już minus a lampa jak się nagrzeje to ciepła tylko że podczas jazdy w deszcz czy śnieg już nic nie parują, ale jak wyłącze auto pójde gdzie i za godzine albo nawet krócej wróce do auta to jużsątroche zaparowane. JAk ktoś ma jeszcze jakieś sugestie to proszę o pomoc bo już ręce opadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wedlug mnie bardzo wazna czynnoscia przy tym wszystkim jest wyjecie soczewki i w miare mozliwosci (ogranicza nas wielkosc reki i sprawnosc nadgarstka ;) ) dokladne wymycie szkla od wewnątrz, czyli od strony wnetrza lampy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciągnąłem jeszcze raz lampy rozebrałem prawie wszystko umyłem soczewke, odłyśnik, wymyłem klosz od środka dokładnie, potem przejechałem dookoła lampę (łączenie klosza z obudową) sylikonem dokładnie tam wszędzie powchodził potem zrobiłem jeszcze raz tą regulację tak jak w opisie było tylko że też na sylikon wszystko złożyłem i na końcu ważne w tylnej klapce obróciłem uszczelke na drugą stronę pod nią w klapce przykleiłem milimetrową taśmę dwustronną i na nią nałożyłem odwróconą uszczelką i na koniec po zamknięciu przykręciłem tą osłonkę ale na inne wkręty trochę dłuższe i szersze osłona bardzo mocno doszła do obudowy lampy myśle że tu tkwi też spory problem bo teraz spokój myjki nie myjki deszcz nic nie paruje standardowe śruby są według mnie za małe a poza tym u mnie jak dokręcałem stare to już się obracały czyli nie dociągały mocno klapy. No i dodatkowo poprawiona regulacja na sylikon i łączenie klosza z obudową. Nie mam żadnych folii od góry ani koszulek ani nic :D Ładnie wygląda z zewnątrz bo klosz czysty od środka i wypolerowany z zewnątrz biksenon mocno świeci bo soczewka i odbłyśnik umyte ( było bardzo dużo kurzu na soczewkach ) no i najważniejsze już nic nie paruje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisalem wyzej - wazne jest rowniez zmycie syfu z wnetrza klosza. Ja dla porownania narazie zrobilem jedna lampe kompletnie (to co w opisie + dokladna k4apiel w wannie - rozebralem lampe, wyjalem soczewke, przetwornice, silniczek, zebatki itd, lampa do wanny, miekka gabka, jakis szampon i dokladne umycie szyby i odblysnikow od srodka, delikatnie zeby nie zadrapac tej srebrnej powloki na obudowie soczewki/dlugich, pozniej dokladne plukanie lampy z piany i pajeczyn ;) wodą lalem wszedzie, po wiazce tez sie troche polalo, wiec bez obaw, a na koniec wytarcie lampy i lezakowanie przy wlaczonej suszarce, pozniej przez noc w temp pokojowej, na drugi dzien jeszcze z pol h przy suszarce, zalozylem nowe oringi: na zarowke kierunku, wokol kostki z kablami i ta mala na trybku od krecenia, w zebatki wazelina i lampe sie ustawia bez najmniejszych oporow i jak narazie nic nie paruje. :) druga lampe przetarlem tylko troche w miejscu po wyjeciu soczewki i lekko na boki i w tym miejscu tez nic nie paruje, a reszta klosza nie wyczyszczona i potrafi zaparowac. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...