Skocz do zawartości
IGNOROWANY

10 rocznica zamachów z 11.09


Kimi

Rekomendowane odpowiedzi

ale pytałem o co inne - ile czasu mogło zająć sfingowanie tych zamachów z 11 wrzesnia 2001

a jakie to ma znaczenie?? Za pewnie 1 rok min

a takie że G.bush był prezydentem od konca stycznia 2001, wczesniej był clinton. i teraz wyobraz sobie że pan Krzak przejmuje stery usa i zjawia sie u niego jakiś szef jednej z agncji i mówi "witam szefie, jeszcze z billem zamyslilismy sobie taką akcję w której zginie +/- 5000 obywateli (ciezko bylo pewnie przewidziec ile osoób zginie w NY) i obalimy pare budynków i samolotów bo potrezbujemy irackiej ropy, podpisujesz sie?" a bush na to "wporzo ziomus, róbcie co tam trzeba". zwłaszcza ze clinton i bush nawet nie są z tej samej strony sceny politycznej a w przypadku gdyby prawda sie wydała cała odpowiedzialnosc spadła by ba busha i jego administracje. gratuluje wyobraźni :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszą mnie trochę teorie ludzi, którzy mówią, że nie jest możliwe aby się ktoś nie wygadał.

Załóżmy, że uczestniczysz w tej akcji, wiesz jak co jest zaplanowane itp. Gdzie idziesz? Kogo o tym informujesz? Jeżeli pisnąłbyś słówko to gwarantuję, że następnych 24h byś nie przeżył, tylko zginął w "niewyjaśnionych okolicznościach", oni wszyscy o tym wiedzą.

Media czegoś takiego nie nagłośnią. Wręcz przeciwnie poinformują kogo trzeba, że jest kret i trzeba go zlikwidować.

To są służby działające na zasadzie, że jeżeli dostaniesz polecenie to nie ma sentymentów i musisz je wykonać, nawet jeżeli miałbyś zabić swojego partnera z którym służyłeś 10 lat, nawet nie możesz spytać dlaczego, masz to zrobić i już. Jeżeli tego nie zrobisz, sam dostaniesz kulkę w łep.

My jesteśmy tylko malutkimi ludzikami niczego nieświadomymi.

A zdajesz sobie sprawę z tego na jaką skalę tak akcja by musiała być żeby to wszystko zorganizować.

A ilu oni mają agentów? Pewnie zaangażowanych było kilkuset, a mają ich tysiące i wszyscy wiedzieli na pewno.

Jeżeli wiedziałbyś, że piśniesz słówko, to dostaniesz kulkę w łep, pisnąłbyś? Oni doskonale znają zasady, to są ludzie 100% zaufani. Tam nie ma mowy o tym żeby coś wyszło. Oni nie biorą ludzi na zasadzie, że naklejają na słupie ogłoszenie "dam pracę".

Pewnie też są dobrze opłacani... :gwizdanie:.

911_pentagon_attack_damage.jpg

pentagonxox3.jpg

pentagon_plane3d.jpg

:naughty:

zdjęcie nr. 1.

Oprócz tego że nic nie widać, oprócz dymu i zarysu samolotu to mogę powiedzieć tyle że szyby nie były zbite ponieważ z tego co wiem w pentagonie są pancerne.

A tam gdzie ktoś napisał że ściana nie ma żadnych uszkodzeń to na zdjęciu poniżej widać że jednak jakieś ma.

Swoją drogą co wy chcecie żeby samolot przeorał się przez pentagon jak przez puch?

Przecież poszycie samolotu to delikatna konstrukcja. Ile się słyszy że samolot musiał AWARYJNIE lądować bo uderzył w ptaka co spowodowało uszkodzenie poszycia. To jak ptak potrafi zrobić dziurkę to co zrobi mieszkanka betonu i stali?

Gdzie są skrzydła, ogon, kadłub, czarne skrzynki... Pooglądaj sobie kilka katastrof lotniczych i zobaczysz, że nawet przy największych katastrofach są pozostałości po samolocie, a tu nic praktycznie nie ma. Jakiś wirnik, poszycie, które nie należy do Boeinga 757 i ktoś by musiał być wyjątkowo dobrym pilotem, żeby tak naprowadzić samolot. W Pentagon uderzyła rakieta albo odrzutowiec... :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ilu oni mają agentów? Pewnie zaangażowanych było kilkuset, a mają ich tysiące i wszyscy wiedzieli na pewno.

Jeżeli wiedziałbyś, że piśniesz słówko, to dostaniesz kulkę w łep, pisnąłbyś? Oni doskonale znają zasady, to są ludzie 100% zaufani. Tam nie ma mowy o tym żeby coś wyszło. Oni nie biorą ludzi na zasadzie, że naklejają na słupie ogłoszenie "dam pracę".

Chyba nadal nie wyobrażasz sobie skali.

Oświeć mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie - co Wy tutaj o tym rozpowiadaniu opowiadacie - to jeden z drugim miał iść do domu i powiedzieć: "kochanie - jutro będzie się działo - oglądaj TV" no bez jaj :wallbash: Kto wiedział, ten wiedział - ludzie pracujący w takich instytucjach znają zasady i nie są dziećmi.

Skoro CIA przez swoich agentów, morderców i zbirów potrafiła obalać rządy w Iranie, Gwatemali, Iraku, a cały świat widział w nich bohaterów, bo przecież pomagali uciemiężonym, to o czym tu dyskusja :gwizdanie:

Chavez'a też chciało CIA wysiudać, bo nie godził się na warunki USA i okradanie swojego Państwa - zrobili przewrót, media pokazały, jak zwolennicy prezydenta strzelali do bezbronnych demonstrantów i tylko dzięki niezależnej TV świat zobaczył prawdę, że to snajperzy CIA strzelali do zwolenników Chavez'a, robiąc prowokacje. W rzeczywistości ten nie pokazywany przez media bezbronny tłum demonstrantów okazał się być pustą ulicą :polew: Śmiech na sali - ale przecież Wenezuela była 4 dostawcą ropy na świecie, więc jakoś trzeba było ją zagrabić :wallbash: Na szczęście, tym razem się nie udało :good:

I jeszcze jedna rzecz odnoście 11.09 - konstrukcja stalowa WTC była wg konstruktorów, projektantów oraz architektów ją opracowujących, wykonana w sposób uniemożliwiający się jej zapadnięcie, jak to miało miejsce 11.09.

Nawet przy zapadaniu się pięter powinny one się osunąć, pozostawiając konstrukcję stojącą. jak to możliwe, że w przeciągu niecałych 10s zapadła się jak domek z kart, skoro nie była "ruszona" od niższych pięter ????Cuda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać, że nikt z was specjalistów od "ktoś by się wygadał" nie pracuje w wojsku, policji czy tego typu służbach.

Różne rzeczy zamiata się pod dywan, o wielu rzeczach wie się od wielu lat (np. nieprawidłowości w jednostach, rozkazy, niepisane umowy) i nic się nie dzieje. Wiecie co to jest rozkaz w ogóle? Wiecie, że za brak podporządkowania jednej osoby może odczuć jej cała rodzina?

To ogromna machina, jak coś się ma nie wydać to się nie wyda. Chyba, że znajdzie się jeszcze silniejsza machina, której zależy na tym by sprawa wyszła na jaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koval81 pisze prawdę, a Wy dalej swoje... :gwizdanie: To co każdy po 0.5 i dyskutujemy dalej? :decayed:

Wieczorkiem przy piwku jak najbardziej :drunk:

Widać, że nikt z was specjalistów od "ktoś by się wygadał" nie pracuje w wojsku, policji czy tego typu służbach.

Różne rzeczy zamiata się pod dywan, o wielu rzeczach wie się od wielu lat (np. nieprawidłowości w jednostach, rozkazy, niepisane umowy) i nic się nie dzieje.

To cała machina, jak coś się ma nie wydać to się nie wyda. Chyba, że znajdzie się jeszcze silniejsza machina, której zależy na tym by sprawa wyszła na jaw.

:good: :good: niestety, ale o pewne rzeczy wychodzą na jaw wtedy, kiedy ktoś chce je wyjawić i tylko i wyłącznie w zakresie, jaki jest do przekazania - czy to w celu wywołania paniki, czy innym propagandowym.

Gdy USA obalało antyamerykańskiego prezydenta Iranu, który nie dał się przekupić, to w świat poszła fama, że jest on komunistycznym pachołem, a że w ludziach tkwiła głęboko zakorzeniona nienawiść do tego ustroju, to po wywołaniu przez CIA niewielkich zamieszek, które jeszcze bardziej podgrzały klimat, prezydenta obalono :good:

Wszedł na stołek proamerykański pachoł szejk, który okradał legalnie Iran, sprzedając za bezcen ropę, ale mając z tego niezłe profity.

Panowie - w niektórych przypadkach należało by co niektórzy postudiować troszkę historii, a nie teorii spiskowych :wink4::)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koval81 pisze prawdę, a Wy dalej swoje... :gwizdanie: To co każdy po 0.5 i dyskutujemy dalej? :decayed:

Akurat piątek dzisiaj, jak znalazł :good::naughty:

Dziś to też się pisze :drunk: :drunk: :drunk::tongue4:

Panowie - w niektórych przypadkach należało by co niektórzy postudiować troszkę historii, a nie teorii spiskowych

:good: :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie są skrzydła, ogon, kadłub, czarne skrzynki... Pooglądaj sobie kilka katastrof lotniczych i zobaczysz, że nawet przy największych katastrofach są pozostałości po samolocie, a tu nic praktycznie nie ma. Jakiś wirnik, poszycie, które nie należy do Boeinga 757 i ktoś by musiał być wyjątkowo dobrym pilotem, żeby tak naprowadzić samolot. W Pentagon uderzyła rakieta albo odrzutowiec... :good:

Kolego zdaje mi się że przegapiłes kilka poprzednich stron gdzie były wklejane zdjęcia z katastrof lotniczych samolotów większych niż 757 i też był na pierwszy rzut oka identyczny złom i brak śladów po samolocie.

Uwierzyłbym Ci gdybyś tam był i na własne oczy widział ten złom i powiedział że to na pewno nie są szczątki po 757, tylko po rakiecie/odrztowcu.

Zresztą wcześniej wkleiłem zdjęcie poszycia leżącego na trawniku, a Ty obaliłeś to mówiąć że to nie jest poszycie od tego samolotu. Jakieś wyjaśnienie? Czy tylko tak napisałeś bo pasuje to do waszych teorii?[br]Dopisany: 16 Wrzesień 2011, 13:01_________________________________________________Czarna skrzynka przecież jest. :rolleyes: Czasem trzeba coś sprawdzić zanim się napisze. No ale dobra można ją było podrzucić...

To teraz wyjaśnijcie mi jedną rzecz. Co się stało z prawdziwym lotem 77? Polecieli na jakieś pustkowie wymordowali całą załogę i pasażerów spalili zwłoki a potem podrzucili ich resztki do pentagonu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie są skrzydła, ogon, kadłub, czarne skrzynki... Pooglądaj sobie kilka katastrof lotniczych i zobaczysz, że nawet przy największych katastrofach są pozostałości po samolocie, a tu nic praktycznie nie ma. Jakiś wirnik, poszycie, które nie należy do Boeinga 757 i ktoś by musiał być wyjątkowo dobrym pilotem, żeby tak naprowadzić samolot. W Pentagon uderzyła rakieta albo odrzutowiec... :good:

poprosze o jakieś WIARYGODNE źródło że czarnych skrzynek nie odnaleziono

i może ktos mi odpisze na posta z początku strony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale pytałem o co inne - ile czasu mogło zająć sfingowanie tych zamachów z 11 wrzesnia 2001

a jakie to ma znaczenie?? Za pewnie 1 rok min

a takie że G.bush był prezydentem od konca stycznia 2001, wczesniej był clinton. i teraz wyobraz sobie że pan Krzak przejmuje stery usa i zjawia sie u niego jakiś szef jednej z agncji i mówi "witam szefie, jeszcze z billem zamyslilismy sobie taką akcję w której zginie +/- 5000 obywateli (ciezko bylo pewnie przewidziec ile osoób zginie w NY) i obalimy pare budynków i samolotów bo potrezbujemy irackiej ropy, podpisujesz sie?" a bush na to "wporzo ziomus, róbcie co tam trzeba". zwłaszcza ze clinton i bush nawet nie są z tej samej strony sceny politycznej a w przypadku gdyby prawda sie wydała cała odpowiedzialnosc spadła by ba busha i jego administracje. gratuluje wyobraźni :wink4:

bladego pojecia nie masz o USA , sa tam agencje o których Prezydent tego kraju nie ma pojecia , został postawiony przed faktem dokonanym , tam oprócz niego są potężniejsze osobistości tylko tego nie widac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość -makaveli-

bladego pojecia nie masz o USA , sa tam agencje o których Prezydent tego kraju nie ma pojecia , został postawiony przed faktem dokonanym , tam oprócz niego są potężniejsze osobistości tylko tego nie widac

Prezydent istnieje tylko medialnie...najważniejsze decyzje rządowe podejmuje kto inny :gwizdanie:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierzyłbym Ci gdybyś tam był i na własne oczy widział ten złom i powiedział że to na pewno nie są szczątki po 757, tylko po rakiecie/odrztowcu.

Sadze ze Ciebie tez tam nie bylo i tez masz swoja teorie na to, a piszesz tu w taki sposob jakbys byl i widzial. kazdy moze miec racje a tego sie nie dowiemy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest cześć od Boeinga 757.

127188d1265835621-aa-flight-77-crashes-into-pentagon-september-11th-757-americanlogo.jpg

americanairlinesboeing7.jpg

Boeing 757 ma grubsze poszycie...

Gdyby samolot uderzył w Pentagon to by były takie zniszczenia:

pentagon757fitsno2.jpg

Tak jak w przypadku WTC (tam samolot uderzył pod kątem...):

woman_wtc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest cześć od Boeinga 757.

127188d1265835621-aa-flight-77-crashes-into-pentagon-september-11th-757-americanlogo.jpg

American_Airlines_Boeing_757_at_Punta_Cana.jpg

Boeing 757 ma grubsze poszycie...

Gdyby samolot uderzył w Pentagon to by były takie zniszczenia:

pentagon757fitsno2.jpg

Tak jak w przypadku WTC (tam samolot uderzył pod kątem...):

woman_wtc.jpg

Tak jak już pisałem, chyba ominąłeś parę postów. Poszycie samolotu jest w granicach 150 - 250 mm. A rozumiem że ze zdjęcia oceniasz że jest za ciękie?

Proszę oto zdjęcie które pokazuje że TO JEST kawałek poszycia.

fitcloser.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...