morsdicti Opublikowano 30 Grudnia 2011 Opublikowano 30 Grudnia 2011 Ja kiedyś tak miałem - wino, wóda, browar, wino, tequila - zgon.. rano wstawałem, strzelałem sobie plaskacza i w sumie było ok. Odkąd moja żona zaszła w ciążę i przestałem pić, bo wiadomo - trzeba być gotowym, że coś może się wydarzyć i odpowiedzialnie postanowiłem być trzeźwym, odtrułem się na tyle, że teraz mój organizm ledwo co dochodzi do siebie nawet po małej ilości :thumbdown: Popsułem się.. lol .... jakbym czytał swoją autobiografię tylko że ja jeszcze jestem na etapie .... 'ze możę sie wydarzyć'
Nosfer Opublikowano 30 Grudnia 2011 Opublikowano 30 Grudnia 2011 heh. nie znasz dnia ani godziny.. Chłopaki ciągnęli mnie po pracy, poszedłem z nimi, ale wypiłem małe piwo i pojechałem do domu - za 3 godziny zawijka do szpitala, bo żonę bolał brzuch.. Nic się nie wydarzyło, jakieś "zwykłe" niegroźne bóle (5-6 miesiąc), ale gdybym popłynął jak zwykle i rzeczywiśćie potrzebna byłaby interwencja :gwizdanie: Po tym jak młody już jest z nami i jest zdrowy nie żałuję tych "kilku" wieczorków.. Także się trzymaj - później sobie odbijesz
morsdicti Opublikowano 30 Grudnia 2011 Opublikowano 30 Grudnia 2011 heh. nie znasz dnia ani godziny.. Chłopaki ciągnęli mnie po pracy, poszedłem z nimi, ale wypiłem małe piwo i pojechałem do domu - za 3 godziny zawijka do szpitala, bo żonę bolał brzuch.. Nic się nie wydarzyło, jakieś "zwykłe" niegroźne bóle (5-6 miesiąc), ale gdybym popłynął jak zwykle i rzeczywiśćie potrzebna byłaby interwencja :gwizdanie: Po tym jak młody już jest z nami i jest zdrowy nie żałuję tych "kilku" wieczorków.. Także się trzymaj - później sobie odbijesz Święta racja ....
adrianus Opublikowano 30 Grudnia 2011 Opublikowano 30 Grudnia 2011 ja mam plan czteropaczek zuberka wypic szybko, zalapac fazke i dalej to juz tylko lech free dla podtrzymania odruchu picia w towarzystiwe, bo w niedziele trzeba bedzie autem sterowac
marko367 Opublikowano 30 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 30 Grudnia 2011 U mnie jak czasami w sobotę zachleje to do wtorku autem
Wandej Opublikowano 30 Grudnia 2011 Opublikowano 30 Grudnia 2011 W tym roku chyba posiedzę przy Po tym, jak za dużo wypijesz, to w ogóle będziesz chory. Jagermeistera pije się w małych ilościach. To nie jest tak jak myślisz u mnie jest tak że czym więcej lat tym gorzej znoszę alkohol U mnie jest odwrotnie, mogę się zalać w trupa i na drugi dzień tylko zmęczenie czuję. Kiedyś gorzej znosiłem kaca. Chyba organizm się przyzwyczaja. Zawodowiec
Nosfer Opublikowano 30 Grudnia 2011 Opublikowano 30 Grudnia 2011 U mnie jak czasami w sobotę zachleje to do wtorku autem
RafGar Opublikowano 30 Grudnia 2011 Opublikowano 30 Grudnia 2011 Ja atakuje do energy. akurat w Katowicach jest nowo otwarty
Gość Opublikowano 30 Grudnia 2011 Opublikowano 30 Grudnia 2011 Ja zakupiłem 10 Carlsbergów i wynająłem apartament w Hotelu, spędzę Sylwestra jedynie w Towarzystwie mojej Blondyny A żeby dojść do siebie to mam wynajęty lokum na dwie doby Będziemy jeść dobre żarełko, kąpać się w jacuzzi , pić piwko, gadać, żartować i ten, tego - również, mam nadzieję
janusz_stg Opublikowano 31 Grudnia 2011 Opublikowano 31 Grudnia 2011 A atrakcje będą między 1 a 2 -no nie godziną- .... nogą!
Luka3s Opublikowano 31 Grudnia 2011 Opublikowano 31 Grudnia 2011 Sylwester z facebookiem qwa mnie czeka
Czaro_22 Opublikowano 31 Grudnia 2011 Opublikowano 31 Grudnia 2011 Mnie czeka sylwester na mej sofieeee i w reku będę mieć pilotoo i laptopooo :polew:
Duds Opublikowano 31 Grudnia 2011 Opublikowano 31 Grudnia 2011 Sylwester z facebookiem qwa mnie czeka No nie mów, że jesteś takim maniakiem Weź lepiej idź się po mieście powłóczyć, czy coś Byle nie FEJSBUK w sylwestra!
Luka3s Opublikowano 31 Grudnia 2011 Opublikowano 31 Grudnia 2011 Sylwester z facebookiem qwa mnie czeka No nie mów, że jesteś takim maniakiem Weź lepiej idź się po mieście powłóczyć, czy coś Byle nie FEJSBUK w sylwestra! Nie chodzi oto że jestem maniakiem, poprostu plany mi nie wypaliły ... więc zostaje w domu, a że nie piję to... albo skoki narciarskie 2002 Polskie Złoto, albo facebook
maciasek Opublikowano 31 Grudnia 2011 Opublikowano 31 Grudnia 2011 Ja spędzam sylwka u kolegi na mega dużej domówce, dużo wódy jedzenia i mam nadzieję że też pięknych kobiet Życzę Wszystkim udanej zabawy, i wszystkiego dobrego w nowym roku :>.
Gość Opublikowano 2 Stycznia 2012 Opublikowano 2 Stycznia 2012 ale mnie 1.01.2012 muliło... cały kutwa dzień
talib1990 Opublikowano 2 Stycznia 2012 Opublikowano 2 Stycznia 2012 plan był zacny.. ja z koleżanką z grupy .. + druga kumpela z chłopakiem... wynik był inny.. kumpeli chłopak rzucił fochem o cos i efekt.. godzina 11 a ja sie budze z 2 kolezankami w lozku haha... ale niestety nic nie pamietam.. i bylem w spodniach wiec chyba nic nie bylo :tongue4:
I r o Opublikowano 2 Stycznia 2012 Opublikowano 2 Stycznia 2012 wiec chyba nic nie bylo :tongue4 to jak im mogłeś spojrzeć w oczy po tym :doh1:
domjenick Opublikowano 2 Stycznia 2012 Opublikowano 2 Stycznia 2012 dobra czekamy na następnego Sylwestra :gwizdanie:
Rekomendowane odpowiedzi