Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 BBK] rodzinne S4 ;) - sprzedane.


winczako

Rekomendowane odpowiedzi

Świece to Beru lub od biedy Denso bo Ngk juz dawno są syfem chińskim.

Wysłane z mojego C1605 za pomocą Tapatalk 4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kot mistrz 2 planu aż głowa zakręcił z niedowierzania na taka potęgę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świece to Beru lub od biedy Denso bo Ngk juz dawno są syfem chińskim.

Wysłane z mojego C1605 za pomocą Tapatalk 4

Kolego NGK (przynajmniej V-Line) produkowany jest we Francji więc troszkę się mylisz:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok tylko gdzie on ma je kupić od reki?

Wysłane z mojego C1605 za pomocą Tapatalk 4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ICars. Fota itd itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze niech będzie. Ale żeby 4 punktowych nie brał bo jakoś benzyniaki audi ich nie lubią.

Wysłane z mojego C1605 za pomocą Tapatalk 4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fota upada Dev:wink: ic chce zabrać ludzi i asortyment:naughty: 4 elektrody ponoć osłabiają dostęp mieszanki. Polecam denso iridium power

Wysyłane z mojego HTC One X za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czizes co za muł... :buhaha::buhaha::pali:

niech już się skończą te tropiki..... bo mi eSa w końcu ducha wyzionie ..:polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czizes co za muł... :buhaha::buhaha::pali:

niech już się skończą te tropiki..... bo mi eSa w końcu ducha wyzionie ..:polew:

A może jakis intercooler zamontowac?:whistling:

Wysyłane z mojego HTC One X za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegos czasu silnik co jakis czas drżał na jałowym biegu, szczególnie po rozgrzaniu. Zwalałem to na wywalone katy i to, że wszędzie piszą że te samochody tak mają... Kilka dni temu nagle zwiększyło się spalanie (o ok 30%). A przeciez wczesniej i tak nie był mistrzem oszczedzania... Błedów w kompie brak (no moze poza idiotycznym bledem drugiego biegu wentylatora, ktory istnieje od wyjazdu z fabryki, oraz okresowo pojawiajacych sie gupotach z powodu slabego akumulatora- abs esp airbag). W upalne dni potrafił wywalić Czeka z przeróżnymi błędami z drugich sond (no ale wywalone katy, odsuniete sondy więc...). Sto razy sprawdzalem wszystkie podciśnienia, wężyki itp itd. Nawet zaczalem sie zastanawiac czy slaby aku nie zwieksza obciazenia silnika na biegu jalowym i nie powoduje tych delikatnych "potknięć" w pracy silnika....

Wczoraj w drodze na dyżur zaczal strzelac z wydechu co jakis czas, b. nierownochodzic, do 3000rpm nie bardzo chcial jechac, spalanie na FISie raz wysokie, raz niskie. Uspokajalo sie to, po czym znow bez powodu pojawialo, po czym po paru kilometrach zaczal jechac w miare normalnie. Znów przejrzałem podciśnienia, komputer, nic. Ostatnim rzutem oka spojrzałem na przepustnicę i się lekko załamałem...

Co się okazało - jakimś cudem spadła ta gruba rura z przepustnicy i łapał głębokimi chaustami lewe powietrze... Wcześniej musiała tam być jakaś niewielka nieszczelność.

Obecnie nie czuć że odpalony... tylko Milltek daje znać ;)

ps. aku też wymieniony :)

ps2. no i wstępnie umowilem się z kreatorem mocy na..... zmianę kreacji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegos czasu silnik co jakis czas drżał na jałowym biegu, szczególnie po rozgrzaniu. Zwalałem to na wywalone katy i to, że wszędzie piszą że te samochody tak mają... Kilka dni temu nagle zwiększyło się spalanie (o ok 30%). A przeciez wczesniej i tak nie był mistrzem oszczedzania... Błedów w kompie brak (no moze poza idiotycznym bledem drugiego biegu wentylatora, ktory istnieje od wyjazdu z fabryki, oraz okresowo pojawiajacych sie gupotach z powodu slabego akumulatora- abs esp airbag). W upalne dni potrafił wywalić Czeka z przeróżnymi błędami z drugich sond (no ale wywalone katy, odsuniete sondy więc...). Sto razy sprawdzalem wszystkie podciśnienia, wężyki itp itd. Nawet zaczalem sie zastanawiac czy slaby aku nie zwieksza obciazenia silnika na biegu jalowym i nie powoduje tych delikatnych "potknięć" w pracy silnika....

Wczoraj w drodze na dyżur zaczal strzelac z wydechu co jakis czas, b. nierownochodzic, do 3000rpm nie bardzo chcial jechac, spalanie na FISie raz wysokie, raz niskie. Uspokajalo sie to, po czym znow bez powodu pojawialo, po czym po paru kilometrach zaczal jechac w miare normalnie. Znów przejrzałem podciśnienia, komputer, nic. Ostatnim rzutem oka spojrzałem na przepustnicę i się lekko załamałem...

Co się okazało - jakimś cudem spadła ta gruba rura z przepustnicy i łapał głębokimi chaustami lewe powietrze... Wcześniej musiała tam być jakaś niewielka nieszczelność.

Obecnie nie czuć że odpalony... tylko Milltek daje znać ;)

ps. aku też wymieniony :)

:thumbup1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegos czasu silnik co jakis czas drżał na jałowym biegu, szczególnie po rozgrzaniu. Zwalałem to na wywalone katy i to, że wszędzie piszą że te samochody tak mają... Kilka dni temu nagle zwiększyło się spalanie (o ok 30%). A przeciez wczesniej i tak nie był mistrzem oszczedzania... Błedów w kompie brak (no moze poza idiotycznym bledem drugiego biegu wentylatora, ktory istnieje od wyjazdu z fabryki, oraz okresowo pojawiajacych sie gupotach z powodu slabego akumulatora- abs esp airbag). W upalne dni potrafił wywalić Czeka z przeróżnymi błędami z drugich sond (no ale wywalone katy, odsuniete sondy więc...). Sto razy sprawdzalem wszystkie podciśnienia, wężyki itp itd. Nawet zaczalem sie zastanawiac czy slaby aku nie zwieksza obciazenia silnika na biegu jalowym i nie powoduje tych delikatnych "potknięć" w pracy silnika....

Wczoraj w drodze na dyżur zaczal strzelac z wydechu co jakis czas, b. nierownochodzic, do 3000rpm nie bardzo chcial jechac, spalanie na FISie raz wysokie, raz niskie. Uspokajalo sie to, po czym znow bez powodu pojawialo, po czym po paru kilometrach zaczal jechac w miare normalnie. Znów przejrzałem podciśnienia, komputer, nic. Ostatnim rzutem oka spojrzałem na przepustnicę i się lekko załamałem...

Co się okazało - jakimś cudem spadła ta gruba rura z przepustnicy i łapał głębokimi chaustami lewe powietrze... Wcześniej musiała tam być jakaś niewielka nieszczelność.

Obecnie nie czuć że odpalony... tylko Milltek daje znać ;)

ps. aku też wymieniony :)

:thumbup1:

juz bylem podlamany ale dobrze ze doczytalem do konca :cheesy:

cisnienie na S4 pozostalo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winczako jest mistrz mowy polskiej. Aż się miło czyta Twoje posty na temat tego auta:hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LoL, niezła akcja. Dobrze, że na takiej drobnostce się skończyło ;-)

Winczako, pochwalę się u Ciebie w wątku. Kupiłem te uszczelki z JHM. 6 dni z USA i dotarły ;-)

A do Polski list czasami idzie ponad tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje ;)

Mam ciekawą obserwację, która może zainteresować posiadaczy eSek - poszperałem i wpadłem na pomysl zalania go LM 10w60 pełen syntetyk, bo te 4.2 maja strasznie wysokie temperatury i problemy jak wiecie z chlodzeniem. Po zalaniu jest mniej podatny na przegrzanie, wydaje się że lepiej się zbiera przy wyższych temperaturach - tzn, spadek i tak jest, ale mam wrażenie że sporo mniejszy niż poprzednio ;)

Wieczorkiem pojde ją trochę poganiać ;). kUrde kocham to ;):naughty:

Kalkulatorem:

xpmy.jpg

wypucowana ;)

ztjv.jpg

ilfr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja leję 10w60 Valvoline do 1.8T a wczesniej do s6c4 2.2T i jestem z tego oleju bardzo zadowolony, trzyma temperaturkę i nie przegrzewa się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja leję 10w60 Valvoline do 1.8T a wczesniej do s6c4 2.2T i jestem z tego oleju bardzo zadowolony, trzyma temperaturkę i nie przegrzewa się :)

Bardzo dobry olej i dosyć tani:good: Za 120zl masz 4l czyli tyle co motul:wink:

Wysyłane z mojego HTC One X za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja leję 10w60 Valvoline do 1.8T a wczesniej do s6c4 2.2T i jestem z tego oleju bardzo zadowolony, trzyma temperaturkę i nie przegrzewa się :)

Ja 1.8T na lato zalewałem 10w60 shella racing - niestety dosyć drogi bo za 4L ok 200pln ale byłem również bardzo zadowolony :wink:

Winczako przemyśl sprawę tego oleju na zimę... Ile robisz km rocznie? Ja robię ok 30tys km więc wymieniam olej na zimę i na lato - 10W60 na zimowe warunki, zimny rozruch i krótkie trasy podobno może nie być zbyt dobrym wyborem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest mocno przemyślana ;). Robie duuuużo km. W tej chwili codziennie do roboty dojezdzam ok 40-45km w jedną stronę, więc zdąrza się dogrzać. Bardzo prawdopodobne że na zimę znów zmienię na 5w30/40.

Nie brałem shella ani catrola, bo LM po prostu rzadziej podrabiają ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...