Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Obowiązkowa zmiana opon od 1 listopada???


Ckamil89

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj przyjechałem z Niemiec w tym śniegu na letnich oponach i było bez problemu- nie rozumiem tej paniki. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość kierowców myśli ,że jak założą zimówki to oblodzona tudzież ośnieżona droga im niestraszna i mogą gnać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak niestraszna, zimą jest bezlitosna zimą pokonuje też opony zimowe.

Wysyłane z mojego HTC Wildfire S A510e za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są zimówki do ciężarówek,a na Skandynawii,na innych to możesz pojeździć sobie po parkingu.

Robię dolne Niemcy i koń stoi na zimówkach Kumho,a na niektórych landach,Czechy,Słowacja,Austria... m+s i łańcuchy na wyposażeniu są obowiązkowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[/color]
No właśnie mi się wydawało że tylko w Skandynawii są zimowe opony do tirów a tak wszystkie śmigają na wielosezonowych?
to może już nie myśl...nie ma zimowych do ciężarówek.,
w tym wątku brakuje zawodowych kierowców to glówny problem

Nie trzeba być kierowcą zawodowym, żeby znaleźć w internecie choćby Michelin Ice Grip. :facepalm:

pastaldo, będziemy czujni. :thumbup1:

fachowcu to są gumy na napęd jeśli coś ci to mówi,gdzie twa czujność???http://a4-klub.pl/images/smilies_smf/facepalm.gif

Czujność dotyczy czegoś zgoła innego, ale po tonie widzę, że tak bardzo chcesz pisać, że wcześniej dokładnie nie czytasz lub nie rozumiesz.

Napęd, nie napęd, co z tego? Napisałeś cwaniackim tonem, że nie ma zimówek do samochodów ciężarowych, co nie jest prawdą i tyle.

Na szczęście nie ma obowiązku czytania i pisania na tym forum, a jak widzisz nie przekonasz tu nikogo do zalewania tdi olejem do kosiarek.

Nie męcz sie, nie warto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koterni naucz się pisac po polsku a potem dopiero się wypowiadaj.

Swoim bezmózgostwem raczej ciężko Ci będzie kogoś tu zarazić.

Ja mam wniosek do moderatora a nawet do samego prezesa.

BAN :ban:dla kolegi koterni :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dodam ze tez jestem kierowca zawodowym.

IMG_1494.jpg

<br /><br />

Co prawda nie jezdze duzych tras ( 40kkm prywatnie/60kkm zawodowo- na rok) ale wiekszosc moich drog pokonuje w miescie, tudziez na drogach miedzymiejscowosciami, ale lyknalem troche wiecej wiedzy na temat tego zawodu, bo oprocz prawa jazdy mialem roczne szkolenie w Dekra-Akademie o kierunku Kierowca zawodowy, no i oczywiscie coroczne szkolenia wymagane przez Unie na temat przepisow, ekonomicznej jazdy i takie tam (jest wymagane bo inaczej nie przedluza prawa jazdy o kolejne 5 lat- tyczy sie praw Jazdy wydanych po ktoryms tam roku)

Niewazne.

Ale jak jakis pajac (sorry za wyrazenie) bedzie mi wciskal ciemnote ze nie ma zimowek dla ciezarowek to go smiechem zabije. :facepalm:

Nie ma tez opon specjalnych do napedu.

Prawda jest taka ze przepisy wymagaja w zime tylko na osi napedzajacej opony zimowe, a mozna sie domyslec ze w firmach liczy sie kasa i jest ona inwestowana tylko w to co jest niezbedne, wiec jesli nie trzeba to auto jezdzi caly rok na takim zestawie opon. Oczywiscie ze sa tereny ktore maja specjalne przepisy jak lancuchy itp. ale nie ma co sie wdawac w pierdoly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Można oszczędzać na CarAudio, kosmetyce auta itp. ale nie na:

- Oponach

- Hamulcach

- Płynach takich jak (Olej silnikowy, hamulcowy, wspomagania itd)

- Żarówkach (ma być komplet i na przodzie żadnych "świeczek"

Nikt mi nie powie, że dobre opony zimowe nie ratują dupska!!!!

Jak widzę gościa w Audi A6 (C5 2.5TDI) który nie potrafi podjechać pod lekką górkę na swoich letnich wytartych oponkach to mam dość i nawet nie mam zamiaru mu pomagać, akurat dotyczy to mojego sąsiada, który oszczędza na wszystkim nawet jedzie w nocy przez plac na postojówkach bo go zbawi te 30 metrów bez mijania :/

Ja na tej samej górce mogę stanąć w połowie i ruszyć do przodu bez większych problemów (195/65/R15 GoodYear UltraGrip 7+)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Można oszczędzać na CarAudio, kosmetyce auta itp. ale nie na:

- Oponach

- Hamulcach

- Płynach takich jak (Olej silnikowy, hamulcowy, wspomagania itd)

- Żarówkach (ma być komplet i na przodzie żadnych "świeczek"

Nikt mi nie powie, że dobre opony zimowe nie ratują dupska!!!!

Jak widzę gościa w Audi A6 (C5 2.5TDI) który nie potrafi podjechać pod lekką górkę na swoich letnich wytartych oponkach to mam dość i nawet nie mam zamiaru mu pomagać, akurat dotyczy to mojego sąsiada, który oszczędza na wszystkim nawet jedzie w nocy przez plac na postojówkach bo go zbawi te 30 metrów bez mijania :/

Ja na tej samej górce mogę stanąć w połowie i ruszyć do przodu bez większych problemów (195/65/R15 GoodYear UltraGrip 7+)

... a czy jakby twoj sasiad byl ubogim rencista ktorego nie stac na inny samochod jak na malucha a i z niego jest szczesliwy, bo nie jest zalezny od komunikacji miejskiej jak musi jechac do lekarza, lub po jakies zakupy, to tez bys takie posty pisal?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem dlaczego opony zimowe są dla niektórych niepotrzebnym wydatkiem, przecież wystarczy 1 cm śniegu na drodze czy parkingu żeby zobaczyć różnicę w ruszaniu czy co ważniejsze w hamowaniu. Co do kosztów to też nie rozumiem skoro w Polsce na zimówkach jeździ się przeważnie od listopada do marca/kwietnia czyli 5 lub 6 miesięcy czyli jeździmy prawie pół na pół, więc jak ktoś ma dwa komplety opon to logiczne powinno być że te dwa komplety starczą mu na dwa razy dłużej niż jeden komplet jeżdzony cały rok, czyli zimowe i letnie będzie miał na 4 lata a same letnie starczą mu na 2 lata, czyli wkońcu tak czy siak wyda ta samą kasę na opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dodam ze tez jestem kierowca zawodowym.

http://s13.postimage.org/c1gtqung3/IMG_1494.jpg

<br /><br />

Co prawda nie jezdze duzych tras ( 40kkm prywatnie/60kkm zawodowo- na rok) ale wiekszosc moich drog pokonuje w miescie, tudziez na drogach miedzymiejscowosciami, ale lyknalem troche wiecej wiedzy na temat tego zawodu, bo oprocz prawa jazdy mialem roczne szkolenie w Dekra-Akademie o kierunku Kierowca zawodowy, no i oczywiscie coroczne szkolenia wymagane przez Unie na temat przepisow, ekonomicznej jazdy i takie tam (jest wymagane bo inaczej nie przedluza prawa jazdy o kolejne 5 lat- tyczy sie praw Jazdy wydanych po ktoryms tam roku)

Niewazne.

Ale jak jakis pajac (sorry za wyrazenie) bedzie mi wciskal ciemnote ze nie ma zimowek dla ciezarowek to go smiechem zabije. :facepalm:

Nie ma tez opon specjalnych do napedu.

Prawda jest taka ze przepisy wymagaja w zime tylko na osi napedzajacej opony zimowe, a mozna sie domyslec ze w firmach liczy sie kasa i jest ona inwestowana tylko w to co jest niezbedne, wiec jesli nie trzeba to auto jezdzi caly rok na takim zestawie opon. Oczywiscie ze sa tereny ktore maja specjalne przepisy jak lancuchy itp. ale nie ma co sie wdawac w pierdoly.

dokładnie tak jak piszesz kolego, opony zimowe do ciężarówek oczywiście są ale .... nie ma zwyczaju ich stosowania w naszym pięknym kraju, w zeszłym tyg. w Niemczech miałem już się okazję poślizgać zestawem z 20t na naczepie bo pani zatrzymała się pod górkę 13% i wysiadła sobie do sklepu a kolejna banda niemyślących inwalidów stała już zaraz za zderzakiem naczepy:facepalm:

łańcuchy jeżdżą w skrzyni ale co one dadzą jak śniegu nie ma a droga jest zwyczajnie śliska :facepalm:

moim zdaniem nakaz jazdy na zimówkach powinien zostać wprowadzony jak najszybciej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego "RS" powiem Ci, że nawet nie chciało mi się pisać ale niech będzie... Pisałem o Maluchu??? Żadnego rencisty w Maluchu nie oceniam

Za tą C5 sąsiad dał podobno 26 tyś zł i oszczędza na oponach za ok.1200 zł

ja takich ludzi nie rozumiem, można było kupić doinwestowane A4 B5 i kupić nowe zimówki i jeszcze by mu na skuter z marketu starczyło.

Tak jak napisał danielom jak kogoś stać na C5 to i na opony też, jak to mówią mierz siły na zamiary!

Według mnie jak kupuje się auto to wygląda to tak:

Podam prosty wzór:

Kasa A + Kasa B + Kasa C + Kasa D = Kasa X <---- tyle ile mam na koncie :]

..............

Kasa A - Kasa potrzebna na rejestracje, OC, AC, rozrząd, płyny, filtry, klocki itp.

Kasa B - Kasa na doinwestowanie auta np. w opony zimowe lub letnie jak są sciorane

Kasa C - Kasa na wydatki nie przewidziane

Kasa D - Kasa na samochód

Łatwo można sobie wtedy wyliczyć na jakie auto mnie stać i w miarę normalnie eksploatować samochód.

Trochę to matematycznie wyszło ale myślę, że zdrowo - rozsądkowe "kupowanie auta" na tym polega.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie... nie chcem brac udzialu w tym co sie tu dzieje :) bo widze kazdy kazdemu sie do gardla zuca.. :)

PYTANIE WSZEDL PRZEPIS CZY NIE? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie... nie chcem brac udzialu w tym co sie tu dzieje :) bo widze kazdy kazdemu sie do gardla zuca.. :)

PYTANIE WSZEDL PRZEPIS CZY NIE? :)

Nie wszedł :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zimówki powinny być obowiązkowe - jak popada śnieg to od razu widać kto na zimówkach lata po mieście a kto nie- i się korki jak ch.. robią - jazda w zime na letnich to w sumie jak jazda z niesprawnym układem hamulcowym.

jak kierowca pisda to i na zimówkach robi korek:wink: dosyć często

Ja też jestem za obowiazkowymi zimówkami ale nie od pazdziernika:whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak kierowca pisda to i na zimówkach robi korek:wink: dosyć często:whistling:

Wtedy nic nie pomoże. Wiadomo na letnich przejeździć się da cały rok jak się człowiek uprze ale nie jest to bezpieczne jak przymrozi... Poza tym można mieć wielokrotnie problem z wyjazdem z podwórka jak porządnie przysypie (mam sąsiada który cały rok jeździ na letnich i w zime pare razy trzeba go było wypychać z ulicy po czym wsiadałem do swojego samochodu i bez problemu ruszałem). Myślę, że od listopada byłby to dobry pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że od listopada byłby to dobry pomysł.

może w Warszawie ale nie w całej Polsce nie da się datą określić obowiązywania przepisu raczej warunkami w ubiegłym roku 16 październik 15cm śniegu:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że od listopada byłby to dobry pomysł.

może w Warszawie ale nie w całej Polsce nie da się datą określić obowiązywania przepisu raczej warunkami w ubiegłym roku 16 październik 15cm śniegu:wink:

Dlatego początkowe plany od listopada są dopracowywane i obowiązek posiadania zimówek ma być uzależniony również od aury, ale to już pewnie temat na przyszły rok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...