Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy Wasze kobiety, też mają już dosyć forum A4 ??


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hah, niezła patologia :kox:

Opublikowano

"czy ja muszę rywalizować z tym laptopem? "

"Kochanie wyłącz to już"

"znowu tam jesteś ?"

i doskonale Ją rozumiem :cicho::embarrassed:

Opublikowano

Marudzi marudzi. Potwierdzam.

Opublikowano
u mnie jest tak:

1. Ty zaś na tym forum!?

2. Co dopiero laptopa zamknąłeś i zaś a4

3. Nie masz czegoś do zrobienia, że siedzisz zaś...

4. Tyś jest "narkoman"

:decayed:

Chwilowo pomoże poodkurzanie czy cuś, ale nie na długo, bo chwilę później jest "zaś"

:facepalm::grin:

O kuźwa padłem :polew:

:lol1:

potwierdzam u mnie też proste prace domowe odwlekaja egzekucję :polew:

co do prac domowych to przed wigilą dostałem małą list co niby mam zrobić ( czyt. pomóc w przygotwaniach do rodzinnych świąt)

olałem sprawe i siedziałem na forum, dym na całego :facepalm:

ale zawsze ją wkurza jak siedzialem na TOP 3 lub Najciekawsze naszo-klasowiczki

to stały tekst że my tylko o d*pach rozmawiamy a samochód to tylko bajer

na forum A6 tak wesoło nie ma :grin:

ale wczoraj coś pękło...miałem dzwoneczka:facepalm:

...i Moja Żonka: "...no szukaj...szukaj" fakt faktem, że allegro itd, ale a4 musi być:decayed:

Opublikowano

Nie wiem o co tym babom chodzi, ale przed chwilą przeżyłem szok :shock3:

forumrpx.png

Już myślałem że się forum zepsuło :decayed:

Co jeszcze nie oznacza że siedzę na forum za często...

...mógłbym częściej :polew:

Opublikowano
"czy ja muszę rywalizować z tym laptopem? "

"Kochanie wyłącz to już"

"znowu tam jesteś ?"

i doskonale Ją rozumiem :cicho::embarrassed:

i jeszcze

" czy ty jescze mnie kochasz" albo " samochód jest ważniejszy ode mnie"

kiedyś to drugie potwierdziłem :facepalm:

jak sie póżniej okazało był to błąd

Opublikowano

U mnie na szczęście to był żony pomysł by kupić audi( musze przyznać jej rację) dlatego jak coś mruczy to jej mówię, że jak bym kupił superba tak jak chciałem to bym nie wisiał tyle na forum i to jest tylko jej wina i temat się kończy :decayed:

Opublikowano
U mnie na szczęście to był żony pomysł by kupić audi( musze przyznać jej rację) dlatego jak coś mruczy to jej mówię, że jak bym kupił superba tak jak chciałem to bym nie wisiał tyle na forum i to jest tylko jej wina i temat się kończy :decayed:

gadałbyś sobie z Kolegą MajuDJ - on ma piękną octavię I :decayed:...

Opublikowano
U mnie na szczęście to był żony pomysł by kupić audi( musze przyznać jej rację) dlatego jak coś mruczy to jej mówię, że jak bym kupił superba tak jak chciałem to bym nie wisiał tyle na forum i to jest tylko jej wina i temat się kończy :decayed:

gadałbyś sobie z Kolegą MajuDJ - on ma piękną octavię I :decayed:...

Wątpię czy bym na forum trafił i miał taka przyjemność :grin:

Opublikowano
"czy ja muszę rywalizować z tym laptopem? "

"Kochanie wyłącz to już"

"znowu tam jesteś ?"

i doskonale Ją rozumiem :cicho::embarrassed:

i jeszcze

" czy ty jescze mnie kochasz" albo " samochód jest ważniejszy ode mnie"

kiedyś to drugie potwierdziłem :facepalm:

jak sie póżniej okazało był to błąd

Też moja tak mówi. Szczególnie wtedy jak idę z nią i podchodzę do audicy głaszcze i mówie "moja kochana" i wysyłam buziaki:decayed: Czy to już nie zdrowe?:mysli:

Opublikowano
"czy ja muszę rywalizować z tym laptopem? "

"Kochanie wyłącz to już"

"znowu tam jesteś ?"

i doskonale Ją rozumiem :cicho::embarrassed:

i jeszcze

" czy ty jescze mnie kochasz" albo " samochód jest ważniejszy ode mnie"

kiedyś to drugie potwierdziłem :facepalm:

jak sie póżniej okazało był to błąd

Też moja tak mówi. Szczególnie wtedy jak idę z nią i podchodzę do audicy głaszcze i mówie "moja kochana" i wysyłam buziaki:decayed: Czy to już nie zdrowe?:mysli:

To już pewnie jakas jednostka chorobowa :polew:

Opublikowano

Ja to wczoraj miałem pogadankę jak lutowałem kostki do auta:

A w to auto to ile już wpakowałeś?

: +-500

A ile jeszcze chcesz wpakowac?

: 1500 - w tym miesiącu

Łazienkę trzeba wyremontować ble ble ble ble ble ble wczasy ble ble ble ble

: Ile dałaś za telefon?

2tyś

: dziękuje do widzenia.

Opublikowano

Ja jak przyjeżdżam pod dom to wolę posiedzieć w aucie niż wchodzić do domu :polew:

Puszczę sobie muzyczkę, otworzę zimne piwko z bagażnika, pogadam chwilę ze znajomymi na CB, zerknę na forum...

Z tym że to chyba raczej normalne :kox:

Opublikowano
"czy ja muszę rywalizować z tym laptopem? "

"Kochanie wyłącz to już"

"znowu tam jesteś ?"

i doskonale Ją rozumiem :cicho::embarrassed:

i jeszcze

" czy ty jescze mnie kochasz" albo " samochód jest ważniejszy ode mnie"

kiedyś to drugie potwierdziłem :facepalm:

jak sie póżniej okazało był to błąd

Też moja tak mówi. Szczególnie wtedy jak idę z nią i podchodzę do audicy głaszcze i mówie "moja kochana" i wysyłam buziaki:decayed: Czy to już nie zdrowe?:mysli:

a myslalam ze tylko ja tak mam :decayed: a moj sie smieje jak mozna kochac samochod ha a do swoje ciezarowki to nikogo nie wpusci bo na skarpetkach jezdzi:grin:

Opublikowano
Ja to wczoraj miałem pogadankę jak lutowałem kostki do auta:

A w to auto to ile już wpakowałeś?

: +-500

A ile jeszcze chcesz wpakowac?

: 1500 - w tym miesiącu

Łazienkę trzeba wyremontować ble ble ble ble ble ble wczasy ble ble ble ble

: Ile dałaś za telefon?

2tyś

: dziękuje do widzenia.

:polew::polew::polew:

Ja nie mam (jeszcze) takich jazd :decayed:

Gość donuska90
Opublikowano

moja żona na mnie nie krzyczy, ale mój mąż to "czego ty tam wiecznie szukasz? facetów?!" :facepalm:

:polew:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...