Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Powiem krótko: za głupotę się płaci.

W tym przypadku zapłacicie obydwaj. Jeden za nieupewnienie się przy zmianie pasa ruchu, a drugi za to, że był tam, gdzie go być nie powinno.

Tak pewnie orzekłaby Policja lub orzeknie sąd, jeśli zechce Wam się sądzić.

Tak więc bierz to na klatkę i wyciągnij wnioski na przyszłość.

Opublikowano

Ok...to tak...jeden wyprzedza poboczem......drugi zmienia pas ,nie zwracając uwagi co się dzieje koło niego w lusterkach.. bo mu coś stuka......obaj pewnie po mandacie by dostali ...pytanie kto większy ....ile Ty masz lat (brak w profilu info....).

Mam wrażenie ,że z 15 skoro mi zadajesz takie pytania i odpisujesz w równie dziwny sposób...:hi:

Co to za kierowcy ,że nie potrafią ustalić czyja wina ....kumple...powinno być prosto...

mieli problem od początku było wezwać drogówkę...tyle mojego i na temat mam nadzieję ...:hi:....

W razie czego zapraszam OLIVER na pw.

---------- Post dopisany at 09:56 ---------- Poprzedni post napisany at 09:52 ----------

soolek mnie uprzedził ...:hi:

Opublikowano

Koło się rozszczelniło i delikatny kapeć był a klocki piszczały nie wiadomo czemu, chwilę dalej przyhamowałem mocniej i przestały piszczeć

Opublikowano
jesli gosciu wyprzedal cie z prawej i do tego jeszcze wyłączonym pasem ruchu to jego wina i to on nie zachowal szczegolnej ostroznosci. od kundli dostaje nie maly mandat a ty samochod naprawiasz z oc sprawcy malo tego policja po spisaniu wszystkiego zajmuje sie protokolem dotyczacym uszkodzenia pojazdu przez ubytek w jezdni chyba ze takowa droga jest oznaczona odpowiednimi znakami to masz lipe i nic nie wskórasz.

Wyprzedzanie wyłączonym prawym pasem ruchu :facepalm::facepalm::facepalm:

Ciekawe, czy ten Twój kolega pomyślał, co by zrobił, jak by jakiś rower jechał itp.

Skręcając w prawo nie odwracasz się, aby sprawdzić, czy w lusterku wszystko było widać?

Ile czasu macie prawko, pół roku?

Opublikowano

przepisy mówią wyraźnie że wyprzedzać z prawej strony można tylko na drodze 3 pasmowej czyli wina kolegi który poboczem z prawej wyprzedzał. Koniec kropka. Na twoim miejscu wezwał bym policję od razu bo teraz to ciężko będzie się dogadać każdy będzie zwalał winę na drugiego. Ps i po koleżeństwie <hahaha>

Opublikowano

Dziwi mnie że kumple szukają rozwiązania czyja wina po forach, zamiast załatwić to sami masakra. Chyba wiecie kto z Was ma AC, bo OC zapewne obydwoje. Jeżeli Kolega z Jetty ma AC to niech weźmie na klatę i spiszcie jego winę, Ty dostaniesz kasę z jego OC, a on naprawi z własnego AC. Jego zwyżki w stosunku rocznym podzielcie na pół i po kłopocie. Trzeba myśleć. Jeżeli żaden z Was nie ma AC to sobie naprawiajcie na własny koszt. Jesteście obydwoje tak samo winni. Doszukujecie się teraz czyja to wina zamiast sami to załatwić ugodowo, obydwoje sie zabawialiście więc teraz bądźcie dorośli i załatwcie to po męsku.

Opublikowano

Zostaje jeszcze jedno wyjście. Jeżeli chcecie sie kolegować to tam gdzie większe szkody w pojezdzie piszecie w protokole kolizji

jako poszkodowanego. Naprawa idzie z OC sprawcy. Pozostałą naprawą drugiego samochodu na pół.

P.S. Kolega widząc oznakowanie drogi, iż kończy się mu pas powinien ustąpić pierwszeństwa pojazdowi poruszającemu się po swoim pasie!!!!

Więc nie piszcie głupot,że oboje dostaną mandat bo to jest kłamstwo!!!!!!!!!!!

W tym przypadku mandat dostaje tylko i wyłącznie osoba poruszająca się po wyłączonym pasie ruchu!

w tym przypadku Jetta.

Opublikowano

Wyprzedzać z prawej nie można, a już napewno nie poboczem chyba że to droga 3 pasmowa jak pisze Pablo. Z drugiej strony Ty zmieniając pas z lewego na prawy miałeś mu ustąpić. Może zabrzmi to absurdalnie ale drogówka prawdopodobnie uznałaby współwinę jednego i drugiego kierowcy, oni nie orzekną kto zawinił bardziej umywając od tego ręce, nie zgodzisz się z ich zdaniem to zadecyduje o tym sąd. Koleżanka miała podobną sytuację. Szkoda czasu i kasy na mandaty/sądy lepiej przeznaczyć tą kasę na naprawę.

Opublikowano

Ja powiem krótko i na temat: Wina wyprzedzającego pasem wyłączonym z ruchu bądź "marginesem" jak to nazwałeś.

Opublikowano

Tak się zastanawiam po co Ci wiedzieć czyja wina. Obaj zjebaliście, któryś z Was rzucił rękawice i z niewinnej zabawy stało się kuku. Jak chcesz szukać winnego i być poszkodowanym zdzierając kasę z kumpla to sympatyczny z Ciebie koleś. Chyba, że kumpel chce z Ciebie ubezpieczenie ściągnąć to też miło:thumbdown::thumbdown:.

Sugeruję flaszkę i rozmowę. Ewentualnie tak jak koledzy piszą - niech jeden winę weźmie na siebie ( może tam gdzie więcej pieniążków z naprawy). Weźmiecie jakąś tam kaskę. Potem tylko całość naprawy obu aut minus kasa z ubezpieczenia a, co zostaje płacicie po połowie. Chyba, że uda Wam się zrobić to za kase z ubezpieczenia wtedy reszta na flaszkę:wink:

Opublikowano

wszytsto zależy czy to dobry kolega :grin: , kolega ma AC na Jette jeśli tak to niech bierze wine an siebie, szkode w VW zrobi z AC ty z jego OC i dogadujecie sie tylko na kwote która on zapłaci przy kolejnej umowie AC/OC ( zabierają znizki za szkode)

druga opcja to ze jeden z was który ma mniejsze strarty bierze wine na siebie i spisujecie protokół

tylko pokombinować z sytuacją na drodze i pamiętajcie o dopuszczalnej predkości na drodze :wink:

jeden z was robi auto z winy sprawcy, moze zrobić na wycene tj. dostaje przelew i sam robi auto lub bezgotówkowo gdzie można lekko naciągnąc ubezpieczalnie jęli masz znajomego lakiernika

to i dla sprawcy skapnie pare groszy na naprawe

tylko zero o znajomości z drugim poszkodowanym i wyścigu na ulicach

plus że po misiaków nikt nie dzwonił bo był świadek zdarzenia

mozna to jakoś rozegrać tylko musisz dogadać sie z kolega

---------- Post dopisany at 19:43 ---------- Poprzedni post napisany at 19:41 ----------

a w protokole nie piszczie o trzecim aucie i date wsteczna mozna walnąć

Opublikowano

Moim zdaniem winien zarówno jeden jak i drugi a kto bardziej to już mało ważne, co najważniejsze jeśli to kolega to po kiego.. nie usiądziecie i nie pogadacie..

bo rozwiązania są tylko takie jak piszą koledzy i w obu każdy będzie stratny. Kolega od Jetty ma zapewne AC i raczej większe straty zgłasza że był winien, ty naprawiasz z OC on z AC i składki (starty zniżek po połowie) albo drugie droższa naprawa to poszkodowany a tańsza dzielona na pół, ale jeśli pytasz a wychodzi że masz mniejsze straty to zapewne kolega od Jetty nie jest już zbytnio koleżeński... :facepalm:

Opublikowano

Ja z wypowiedzi zalozyciela tematu wnioskuje ze to on chce zgonic wine na kolege z Jetty bo trzeba wybecalowac 2,5tys zl bo szuka usprawiedliwienia... OKEJ, jechal prawym pasem WYLACZONYM Z RUCHU, wyprzedal ale Ty, mimo awarii NIE MOZESZ ZJECHAC na taki pas. Wiec stajac teraz w sytuacji kierowcy Jetty, Ty tez nie miales prawa tam zjechac... a to ze cos Ci puklo w kole to moze byc rownie dobrze wymowka na szybko.

Tak jak koledzy pisali... poszkodowanego spiszcie tego ktory ma wieksze szkody a winnym niech zostanie ten mniej poszkodowany.

Opublikowano
szczęście ,że oprócz założyciela wątku wszyscy inni super przepisowo jeżdżą ...zmieniają pasy ruchu i przejeżdżają zawsze na pełnym zielonym świetle

:facepalm:

jasne

Nie każdy jest ideałem, ale głupoty na forum nie propagujemy.

jesli gosciu wyprzedal cie z prawej i do tego jeszcze wyłączonym pasem ruchu to jego wina i to on nie zachowal szczegolnej ostroznosci. od kundli dostaje nie maly mandat a ty samochod naprawiasz z oc sprawcy malo tego policja po spisaniu wszystkiego zajmuje sie protokolem dotyczacym uszkodzenia pojazdu przez ubytek w jezdni chyba ze takowa droga jest oznaczona odpowiednimi znakami to masz lipe i nic nie wskórasz.

A jeśli to był pas wyłączony z ruchu to jakim prawem on chciał się tam zatrzymywać i koło oglądac ? :whistling: Równie dobrze zamiast "kumpla" mógł tam trafić na matkę z dzieckiem w wózku.

OKEJ, jechal prawym pasem WYLACZONYM Z RUCHU, wyprzedal ale Ty, mimo awarii NIE MOZESZ ZJECHAC na taki pas. Wiec stajac teraz w sytuacji kierowcy Jetty, Ty tez nie miales prawa tam zjechac... a to ze cos Ci puklo w kole to moze byc rownie dobrze wymowka na szybko.

Popieram w 100%

Opublikowano

To ja sie pytam w takim razie po co jest pas awaryjny na drogach!?:facepalm:

Opublikowano
To ja sie pytam w takim razie po co jest pas awaryjny na drogach!?:facepalm:

używać go można ale jak się nabroi przez głupotę/wariowanie to trza mieć jaja i posprzątać :wink:

Opublikowano

Wina JETTY ! Jak na tym pasie wyłączonym z ruchu jedzie to jest głupi cep i za wszystkie szkody odpowiada cepuch z wyłączonego pasa. KONIEC KROPKA

Opublikowano
Wina JETTY ! Jak na tym pasie wyłączonym z ruchu jedzie to jest głupi cep i za wszystkie szkody odpowiada cepuch z wyłączonego pasa. KONIEC KROPKA

Dywagacje sobie mozna prowadzić, ale jeśli nie było policji to sprawa jest nie do udowodnienia, Sąd uzna że obaj są współwinni i tyle. Tak więc teraz niech każdy naprawi własne szkody i tyle.

Opublikowano
To ja sie pytam w takim razie po co jest pas awaryjny na drogach!?:facepalm:

dla karetek, policji itp służb w interwencji

Opublikowano

winny jest kierowca jestty i to nie podlega wgl wątpliwości, gdyby teraz mial to rozstrzygać sąd była by pewnie współwina a tak gdyby od razu była wezwana drogówka na 100% zasądziła by wine jetty. z pasa awaryjnego korzysta się w przypadku zaistniałej awarii lub tak jak kolega wyżej pisze

chlopak zjeżdżając na pas awaryjny nie musiał zakładać że jakiś wariat będzie zapitalał pasem wyłączonym z ruchu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...