Skocz do zawartości
IGNOROWANY

"Chyba widziałem kotecka". Czyli jak się pozbyć kota?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
norweski lesny, 14 kg :facepalm:

:naughty:

temat zayebisty :decayed:

Opublikowano

Kupiłem jeszcze wczoraj jeden środek chemiczny, ponoć powinien działać. Chciałem póki co delikatnie. Ale jak to nie zadziała to będą drastyczne metody.

Wczoraj jeszcze druga sąsiadka przyszła, ta co ma kota też tyle że mają klatkę na zewnątrz zrobioną dla niego.

Gadała z tą piz*ą od tego rudzielca, ponoć przepraszała za zachowanie, itd. i stwierdziła że nie wie co z tym fantem zrobić by jej kot nie łaził, heh... Ja już powoli wiem co ;-P

Opublikowano

Nie kop, nie bij i nie strzelaj. Nie trafisz śrutem w dupsko ale np. w szyję, głowę - kotek pobiegnie z juchą do chaty i Sąsiadka tyrknie po Gliny pokazując rannego kotka wzbudzającego współczucie. Jeszcze sobie problemów narobisz.

Spróbuj rozsypać dużo , drobno mielonego pieprzu w ogrodzie albo jak już przylezie to rzuć petardkę. Powinien się repatriować :grin:

Do mnie regularnie przychodzą dwa obce - widać że bezpańskie bo ryje mają obdarte ale zawsze im daję mleko i żarcie. Podjedzą sobie i idą zaraz w pola. Wracają tak raz na tydzień .

To jeden z tych bandytów :

DSC00590.jpg niezły kloszard :grin:

a to moja Tośka, ale ona tylko w domu siedzi a właściwie leży 23h na dobę :decayed: i z pospólstwem nie ma kontaktu :polew:

To_ka.jpg

Pożytek z niej żaden a ciągle trzeba sierść zbierać ale lubię to leniwe dziadostwo :wstydliwy:

Opublikowano

Temat zajefajny. Nie wiedziałem ,że są tu miłośnicy kotów -myślałem że tylko audi. Jest pewna metoda sprawdzona . Zaopatrz się w klateczkę (łapicę) na kota. Zachęć drania dobrym korytem a że drań oswojony to sobie sięgnie i odnieś sąsiadom z prośbą aby baczniej pilnowali pupila. Jak nie pomoże to następnym razem odwieziesz do schroniska. Humanitarnie i bez kłopotu.Chyba ,że masz dość sąsiada to od razu do "schroniska".

Opublikowano

To jic nie da

Ko musi poczuc na wlasnej skorze

Tlumaczenie sasiadom nic nie da, taka jest juz kocia niesforna natura.

Opublikowano

No sąsiadka już wczoraj staierdziła, że jest to "outdoor cat" i ona nic z tym nie zrobi, bo nie wie co.

Ale by piz*a pomyślała, zrobiła u siebie miejsce na sranie, lanie dla kotka, dodatkowo naokoło swojego ogródka rozstawić drut by kotek nie przeskakiwał (są takowe, nie wiem jak ze skutecznością) to nie, bo po co.

Nie sra u niej, ma z głowy i wyrąbane.

Ja kota krzywdzić nie muszę, nie chcę, ale jak po dobroci nie można...cóż.

Opublikowano

Ostatnio oglądałem jakiś amerykański program o podobnym przypadku gdzie expert radził z ogródka zrobić istną fortecę aby zwierzęta nie wchodziły a jak już się tu znajdą to kazał kupić urządzenie odstraszające na czujkę ruchu, ale nie takie na utra dzwięki abys i Ty słyszał i reagował kiedy intruz będzie w ogródku. A pieprz, ostra papryka czy skórki cytryny to zabobon

Dev - koty masz zajefajne:thumbup1: Ja choruję na Maine Coona rudego z kurwatem:

76091861_3_644x461_maine-coon-kastrat-rodowod-dorosly-kuweta-i-drapak-maine-coon_rev002.jpgMaine_coon_red_tabby_white_of_10_kg.jpg

Na szczęście dla żony to tylko moje niespełnione marzenie. To tak jak z modami, na jednym nie skończysz... Brat cioteczny ma hodowlę MC i często ma po 20szt. z młodymi w 3 pokojowym mieszkaniu gdzie koty mają warunki życia lepsze niż statystyczny Polak.

Opublikowano

Ja w domu mam kotkę dachowca. Miała dłuższy czas rozległe zapalenie w pysku prawdopodobnie od kamienia na zębach. Miesiąc zwalczania infekcji i potem czyszczenie z kamienia i usunięcie 3 zębów:kwasny:Ale już jest oki:wink:

Opublikowano

Hehehe

Opublikowano
To jic nie da

Ko musi poczuc na wlasnej skorze

Tlumaczenie sasiadom nic nie da, taka jest juz kocia niesforna natura.

Da ! Moi sąsiedzi wyprowadzają swojego kotka na smyczy ( z czerwoną kokardką) .Biedne zwierzę popadło w niewolę u swoich właścicieli....

Opublikowano
Ostatnio oglądałem jakiś amerykański program o podobnym przypadku gdzie expert radził z ogródka zrobić istną fortecę aby zwierzęta nie wchodziły a jak już się tu znajdą to kazał kupić urządzenie odstraszające na czujkę ruchu, ale nie takie na utra dzwięki abys i Ty słyszał i reagował kiedy intruz będzie w ogródku. A pieprz, ostra papryka czy skórki cytryny to zabobon

Dev - koty masz zajefajne:thumbup1: Ja choruję na Maine Coona rudego z kurwatem:

http://img09.tablica.pl/images_tablicapl/76091861_3_644x461_maine-coon-kastrat-rodowod-dorosly-kuweta-i-drapak-maine-coon_rev002.jpghttp://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/7/79/Maine_coon_red_tabby_white_of_10_kg.jpg

Na szczęście dla żony to tylko moje niespełnione marzenie. To tak jak z modami, na jednym nie skończysz... Brat cioteczny ma hodowlę MC i często ma po 20szt. z młodymi w 3 pokojowym mieszkaniu gdzie koty mają warunki życia lepsze niż statystyczny Polak.

Osobiscie to MC mi sie nie podoba

Maja podluzne ryje jak psy, a gorsze od norwegow :kwasny:

Opublikowano

Te norweskie są chyba w chvj drogie nie? Moja jest zwykłym, szarakiem, na wadze 7.5 kilo (plus minus). No nie do końca niezwykłym.. Przeżyła już lot z 6 piętra (polowanie na ose na balkonie:grin:)

Temat mega:grin::grin:

A ten kot Wafel nie stoi na bramce w 'Czarnym Lotosie' ?:grin::grin:

Opublikowano
Dev, fajny kiciuś :decayed:

A pro po problemu to jak tamten jest kocurem to kup sobie kocura to go przegoni :wink: chyba że wolisz psy to kup psa :naughty:

Tamten od sąsiadów zaznaczył swój teren i ciężka sprawa aby go wygonić :kwasny:

mam jeszcze kocura, ale straszny bandyta z niego, psy, koty, lisy, wszystko co ma cztery łapy sie go boi jak ognia... :facepalm:

ostatnio spuscił wp***dol lisowi który wyciagał kury z kurnika sasiada

http://images44.fotosik.pl/737/86694a3e7a542d54med.jpg

Wow!!! To ja myślałem że mój Brytyjczyk jest słusznych rozmiarów ale ten twój to już wogole kozak!!!!!!!!!!!! Jak się wabi? Tylko nie mów że coś z norweskiego np. "Viking" :-)

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 4

Opublikowano
Witam!

Tytuł, problem śmieszny, ale... już normalnie tragedia.

Mieszkamy sobie w domku, ogródek, wszystko ładnie pięknie, ale z naszego ogródka korzysta przemiły kotek sąsiadów.

Zacznij się też załatwiać w ogródku sąsiadki :P Kupa za kupę :evil2:

Mam ten sam problem. Wiatrówka działa ale nie na długo. Pewnie dlatego, że sąsiadka dokarmia te tygrysy i przez to wracają. Myślę, żeby kupić pułapkę na lisy, powyłapywać te koty i wywieść. To chyba najlepszy sposób...

Opublikowano

Temat mnie roz...ał :grin: Kup petardy jakieś wielkie i rzucaj w skubańca :)

Opublikowano

Jak ktos bedzie szukał informacji na temat: " jak sie pozbyć teściowej ?"

Odesle go do tego linku :grin:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...