Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nic tylko się za to naje... :drunk:

:grin:

---------- Post dopisany at 15:51 ---------- Poprzedni post napisany at 15:50 ----------

A nie próbowałeś się od tego odwołać? (chyba że próbowałeś ale po 7 stronach wątku sam się pogubiłem :naughty:)

Opublikowano

Gdyby Kolega trochę pomyślał to odbiłby sobie z nawiązką na odszkodowaniu zdrowotnym :wink:

Opublikowano

Przecież dopiero dziś dostałem wycenę i od razu hajs :grin::grin::grin:

---------- Post dopisany at 16:54 ---------- Poprzedni post napisany at 16:53 ----------

Gdyby Kolega trochę pomyślał to odbiłby sobie z nawiązką na odszkodowaniu zdrowotnym :wink:

oczywiście że pomyślał :wink:

Opublikowano

Odszkodowanie zdrowotne należy się już za samą styczność z ubezpieczalnią :polew:

Opublikowano
Odszkodowanie zdrowotne należy się już za samą styczność z ubezpieczalnią :polew:

Ja dostalem za uszkodzenie "poobijanie sie" 1400zl ryczaltu.

Opublikowano

wypłacają kwotę bezsporną co nie zamyka wcale drogi do dalszego dochodzenia należnego świadczenia z OC.

Reggi nie rozumiem czemu nie zlecisz likwidacji szkody komuś kto się tym zajmuje ... oszczędzisz sobie czasu i stresu.

Nie od dziś wiadomo, że z Kowalskim ubezpieczalnie leci w kulki, ale z Mecenasem Kowalskim już nie jest tak prosto.

Pozdrawiam

Opublikowano

Dobrze żeby mecenas wiedział, że słowo bezsporna pisze się razem :wink:

Opublikowano

Z uwagi na to, że post nr 167 wniósł wyjątkowy wkład w moją edukację poprawiłem błąd ortograficzny w poście nr 166.

Jednocześnie obiecuje, że więcej błędów robić nie będę. Przepraszam

Opublikowano

Z ciekawości... Łukasz jak sprawa się potoczyła?

Opublikowano

Nie szarpałem się bo można było ugrać więcej..ale po odtrąceniu Vatu za naprawę, "podziękowań" i prowizji to zostałoby mi 500 zł więc szkoda ganiać.

Opublikowano

Reggie zadzwon do mnie tel 513 012 560, bo jak czytam ten temat to az mi sie nie dobrze robi... 7 stron tematy i zero konkretu... zero pomocy...

Ale dobrze ze Ja jestem :)

Opublikowano

W tym wszystkim chodzi o to, ze TU chce dac szkode calkowita minus wartosc auta ktore jest niewiele uszkodzone wiec ma jakas wysoka wartosc, co daje nam niewielka roznice i ta wlasnie kase wyplaca. Inaczej jest jak sie rozmawia z rzeczoznawca grzecznie, ale sadzac po postach i przeklenstwach - ktore w koncu admin/moderatorzy toleruja (rozumiem zdenerwowanie ale to jest forum publiczne i obowiazuje netykieta) - nie sadze zeby autor grzecznie rozmawial, nie mowiac juz ze jesli jest wyplacona taka kwota, znaczy ze kazdy sie po swojemu upieral przy swoim.

Co do naprawy, znam kogos kto z przystanku wyklepie samochod i to ma rece i nogi, naprawy robi jak w fabryce i jesli by sie zaproponowalo kwote ktora autor dostal, pomaluje jeszcze auto na zloty kolor ;)

Osobiscie mialem przypadek ze kobieta otarla mi sie o moj lewy bok na skrzyzowaniu, lekka rysa na drzwiach, listwie i cos tam jeszcze co bylo naprawde niewielkiego...

Oceniono na szkode 600,- za naprawe, ladnie powiedzialem ze nie mam czasu biegac po stodolach i szukac Kazia ktory zrobi mi to za ta kwote, tylko oddaje do ASO poniewaz tak bedzie dla mnie najlepiej. Jakie milo bylo jak dostalem 1400,- na konto, listwa przepolerowana, lakier tez a malenka ryska sie nie przejmowalem bo to nie byla jedyna na danym elemencie. Samochod zostal sprzedany jak byl z adnotacja ze byla kolizja i dolaczylem dokumentacje ze to bylo uszkodzenie a nie zniszczenie powypadkowe jakies i juz, w moim wypadku bylem happy.

Moje takie pytanie: a co na to AC? Nie warto wykupic i wziasc pozniej nawet ze swojego druga kase w przypadku szkody calkowitej?

Ubezpieczaja starsze pojazdy niz 10 lat, warunek zeby zaczac ubezpieczac jak samochod ma 10, max mozna do 15 lat, pod warunkiem ze nie ma szkody na pojezdzie bo to przerywa ubezpieczenie i pozniej juz go nie ubezpjecza. Wartosc zwyzki jest nieproporcjonalnie nizsza niz wartosc zarobionego siana za odszkodowanie + sprzedaz zlomu...

Dziekuje, dobranoc ;)

Wysłano z i9305

Opublikowano

Ale odgrzałeś kotleta!


W tym wszystkim chodzi o to, ze TU chce dac szkode calkowita minus wartosc auta ktore jest niewiele uszkodzone wiec ma jakas wysoka wartosc, co daje nam niewielka roznice i ta wlasnie kase wyplaca.

Co nie znaczy, że nie można powalczyć o podwyższenie wartości pojazdu przed zdarzeniem. Koledze ubezpieczyciel oszacował wartość "cinqusia" na 1100 zł, a po odwołaniu dopłacili jeszcze 1300 zł. Za golfa III, którego ubezpieczyciel wycenił na 4300 zł, po odwołaniu wypłacili ponad 9 tyś (trzeba tylko było udokumentować koszty tuningu).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...