Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Odgrzybianie Klimatyzacji od A do Z


Yaqb

Rekomendowane odpowiedzi

Dzieki za wstawienie rysunku, rozwiał wiele moich wontpliwości. Czyli czyszczenie tylko przez otwór fabryczny za schowkiem jest czyszczeniem niepełnym. Musi być otwór między wentylatorem a tym całym ustrojstwem wtedy ma to sens,,,,

Dokładnie.

Wpuszczając piankę za parownik (czyli przez otwór od chłodzenia schowka), a nie przed, pianka spłynie po nim i efekt jest słaby.

Dlatego niektórzy robią dziurkę w innym miejscu aby zrobić to przed parownikiem i wtedy włączając nadmuch, preparat przechodzi prze parownik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie co ma nadmuch do czyszczenia parownika,

parownik najpierw trzeba umyć!!!!

To ma, że jak preparat puścisz przed parownik to też nic nie da.

Włączając nadmuch przepchniesz go przez parownik "chłopieeeeeeee"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę Pikuś że masz pojęcie i wiesz o czym mówisz. Powiedz jakich środków używałeś. Ja wcześniej pisałem o kostce do zmywarki i jak na razie nie znam lepszego środka może ktoś ma lepszy sposób?? Proszę o sugestie. W poprzednim aucie stosowałem pianki różnej marki auto było stare a klima to zwykła chłodziarka nic nie pomagało waliło jak ze starej szmaty.. Dlatego te pianki są fajne i pacnące ale tylko na trzy dni może tydzień, potem wraca ten smród,,, nic nie zastąpi kostki.............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie co ma nadmuch do czyszczenia parownika,

parownik najpierw trzeba umyć!!!!

To ma, że jak preparat puścisz przed parownik to też nic nie da.

Włączając nadmuch przepchniesz go przez parownik "chłopieeeeeeee"

Czy widziałeś kiedyś jak wygląda zabrudzony parownik?

Ten syf chciałbyś "przepychać" nadmuchem?

Moim zdaniem to nie wykonalne, to co pisał marson - oblewać kilka razy środkiem czyszczącym (marson - czapka z głowy za pomysł z kostką!!!) , potem płukać wodą - to ma sens,

ale nawiewem nic się nie zdziała - poza końcowym suszeniem

Co najgorsze - brak dojścia , żeby zrobić to dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musi być zasyfiony żeby śmierdziało.

Wymieniałem u siebie parownik.

Przed włożeniem wymyty, wypiankowany, a na następne lato i tak smród i tak.

Dlatego jeśli mówicie o myciu to wyciągajcie parowniki.

Sami wiecie ile z tym roboty.

Ja używam pianki 2 razy w roku i jak na razie jest oki.

Pianaka z CRC, bardzo wydajna.

Każdy ma swoje sposoby i ja nikomu nie narzucam tylko pisze jak ja robie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pianka oczywiście robi swoje tylko jest mało skuteczna....na dłuszą mete

---------- Post dopisany at 19:41 ---------- Poprzedni post napisany at 19:20 ----------

Disiaj jeżdzę młodym autem i to nie jest problem bo nie śmierdzi,,, rozumię ludzi którzy kupili stare auto ale z klimą i wymagają by było zimno ,, no i jest zimno ale jeśli przełączczymy off zaczyna walić,,, uroda starszych aut

---------- Post dopisany at 20:02 ---------- Poprzedni post napisany at 19:41 ----------

tylko kostka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi częściowo pomogła pianka Clim firmy Atlas, co prawda lepiej przez 3 dni po zastosowaniu nie lecieć w daleką trasę bo zapach choć przyjemny -cytrynowy to na dłuższy dystans dokuczliwy. Najważniejsze, tak jak ktoś wcześniej napisał przed dojazdem do domu klime kilka minut wcześniej trzeba wyłączyć, aby się osuszyła (w trybie Econ). Jeśli wyłączamy klimatyzację razem z autem to nie ma siły wilgoć w parowniku robi swoje :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też od jakiegoś czasu tak robię i powiem wam że zawsze dość konkretnie mi dawało smrodkiem z nawiewów a teraz różnica jest bardzo duża i prawie nic nie czuć :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam pytanie odnośnie tej kostki od zmywarki i czyszczenia wodą. W jaki sposób aplikujecie tą kostkę i wodę ? Podpinacie to pod myjkę ciśnieniową czy co ? Ile ml/ litrów trzeba tam wpuścić ? U mnie jest problem bo nie ścieka mi woda z klimatyzacji. Wpuściłem na raz całego wurtha - zrobiła się duża plama pod autem, myslalem ze bedzie Ok. Teraz smród wrócił i woda jak nie sciekala tak i nie ścieka. Chciałbym spróbować z tymi kostkami od zmywarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie kostki,, rospuszczasz kostkę w 1,5 litra wody wlewasz do rozpylacza ciśnieniowego typu pompujesz i rozpylasz ( w każdym sklepie ogrodniczym to dostaniesz) może być butelka po płynie do mycia szyb ze spryskiwaczem ( mało wygodnie ale też działa) Odkręcasz schowek, robisz otwór fi 8-10 między wentylatorem a parownikiem włączasz klimę i nadmuch na max i pryskasz przez otwór roztworem z kostki w między czasie wyłączasz klimę dajesz na max ciepło i tak kilka razy w różną stronę i na różnych ustawieniach, potem w ten sam sposób spłukujesz letnią wodą. Po pierwszym razie może być to na kródko ale już drugi raz robi robotę. Jeśli masz zasyfioną klime szkoda kasy na serwisy przepłucz kilka razy a napewno będziesz zadowolony w końcu to żaden koszt, otwór zaklej taśma izolacyjną.,.,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę ilu ludzi tyle opinii i dopóki samemu się nie przetestuje co pomorze to można sobie gdybać. Środków wiele od tych po 15 zł po te za 500 zł. Ja chyba zacznę od najtańszej możliwej opcji. Zadzwonie jeszcze do aso ciekawe ile liczą za takie odgrzybianie.

Ciekawe jest zdanie z pdf'a od griga-st:

"Decydując się więc na zakup urządzenia do czyszczenia parownika, sugeruję wybrać firmę, która prócz urządzenia i środka czyszczącego dostarcza również w formie drukowanej lub na płycie CD informacje, jak w poszczególnych modelach samochodu uzyskuje się dostęp do parownika, a w szczególności, gdzie ewentualnie wykonać otwór." To by się przydało na pewno, ale ciężko w Google cokolwiek znaleźć.

Edit:

Dzwoniłem sobie dzisiaj do salonu VW, maja też tam serwis ale to chyba nie jest ASO, ogólnie ozonowanie to koszt 50 zł powiedział gość, że 15 min ozonowania + 30 wietrzenia a jak nie pomoże to mają jakiś preparat ze srebrem ??? Nie pamietam dokładnie.

Czy te 15 min to nie za krótko? Ktoś tu pisał że godzinę ozonował i nie pomogło.

Edit2:

To sobie jeszcze do ASO we Wrocławiu zadzwoniłem. Przemiła Pani dopytując gdzieś tam kolegów obok powiedziała że odgrzybianie (samo odgrzybianie!) 250-300 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minął prawie rok jak skorzystałem z porad dot. klimy.

Po odebraniu auta od znajomego mechanika, któremu zapłaciłem 100zł za "odgrzybianie" - w aucie waliło niesamowicie szczególnie przy wyłączaniu klimy.

Plak - do czyszczenia klimatyzacji - pianka wprowadzona w/g porad - czyli zrobiłem mały otwór w kanale pomiędzy wentylatorem a parownikiem i wprowadziłem sporo piany, odczekałem , mocno wydmuchałem nawiewem - włączając maksymalne ogrzewanie - powtórzyłem 2-3 razy.

Podkreślam, minął prawie rok i w samochodzie nie ma nawet przez chwilę jakiegokolwiek przykrego zapachu - zapomniałem o tym.

Nie bawię się, żadne suszenie klimy wyłączając ją jak dojeżdżam do domu itd.

Tyle ode mnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra jaka cena w tym ASO. W Rzeszowie w jednym ASO była jakaś tam promocja na odgrzybianie ale w drugim ASO aktualnie trwa lepsza promocja dla fanów z facebooka, koszt przeglądu klimy, uzupełnienia czynnika i odgrzybianie za 129 zł - a i mycie auta w cenie ;):wink: Opis: http://www.autorud.pl/files/regulamin-akcji-klimatyzacja-dla-fanow.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak masz szczelny układ to nic nie trzeba uzupełniać, czyli całą reszta - naciąganie na kasę, bo to "odgrzybianie" ultradźwiękami to farsa!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@laguna

Używałeś tego?

atas_plak_czysci_odswieza_nawiewy_s.jpg

Maxymalne ogrzewanie właczałeś na econ czy bez econ? To chyba różnica?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dokładnie ten środek

Ogrzewanie na max chyba przy ECON - kurde tego już nie pamiętam, ale gdzieś w tym wątku ktoś to doradzał

Naprawdę zadziałało super - piana mocnym podmuchem została przetransportowana na parownik i jak widać zabiło to wszelkie zapachy - bo nie wierzę, żeby idealnie wyczyściło.

Powtórzenie 2-3 razy jeden po drugim i jeszcze w pojemniku zostało - może na kolejny raz, ale jak na razie nie jest mi potrzebny - potem mały otworek w kanale zaklejamy taśmą i tyle.

po pierwszym i drugim wprowadzaniu piany włączcie nawiew na chwilę i nie na max - wtedy piana zostaje przepchana na parownik, pozostawcie na parę minut - zgodnie z opisem na produkcie, potem włączcie na max - ale uwaga bo chlapnie przez kratki - dowód na to, że pięknie przechodzi przez cały układ.

Po tej zabawie, która naprawdę jest prosta, bo wymaga jedynie demontażu schowka - zapomnicie o "cudnych" odgrzybianiach w serwisach.

Przypominam, że piszę to na podstawie wyłącznie swoich doświadczeń i jest to tylko moja prywatna opinia, którą wyrażam wyłącznie w celu ew. pomocy innym kolegom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...